Widzę, że Ty podobnie jak i ja lubisz być praktyczna- tzn., że nie tylko kwiaty ale i sporo krzewów owocowych na domowy użytek. Ja kocham swojskie przetwory i nie wyobrażam sobie ogrodu typowo kwiatowego. Właśnie planuję nasadzenia i muszę mieć zarezerwowane miejsce dla drzew i krzewów owocowych
Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
- andzia458
- 500p

- Posty: 702
- Od: 19 sty 2014, o 18:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Łuków
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
Moniczko przychodzę i ja do Ciebie
Widzę, że Ty podobnie jak i ja lubisz być praktyczna- tzn., że nie tylko kwiaty ale i sporo krzewów owocowych na domowy użytek. Ja kocham swojskie przetwory i nie wyobrażam sobie ogrodu typowo kwiatowego. Właśnie planuję nasadzenia i muszę mieć zarezerwowane miejsce dla drzew i krzewów owocowych
Widzę, że Ty podobnie jak i ja lubisz być praktyczna- tzn., że nie tylko kwiaty ale i sporo krzewów owocowych na domowy użytek. Ja kocham swojskie przetwory i nie wyobrażam sobie ogrodu typowo kwiatowego. Właśnie planuję nasadzenia i muszę mieć zarezerwowane miejsce dla drzew i krzewów owocowych
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=91408" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6480
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
Ta pekińska to też Twoja własna, osobista?
A jak się miewa Papageno - właśnie przybędzie do mnie z kilkoma innymi różami.
A jak się miewa Papageno - właśnie przybędzie do mnie z kilkoma innymi różami.
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
Pstrokate lwie paszcze też wpadły mi w oko jak zobaczyłam na opakowaniu, a wiadomo że człowiek oczami kupuje to sobie zafundowałam paczuszkę.
Rafale na jagody chodzę do lasu, uwielbiam je. Nigdy nie pomyślałam aby sadzonki wykopać ale też i u mnie nie ma warunków do ich uprawy. Chętnie obejrzę Twoje jak przezimowały no i najważniejsze czy obrodzą jagodami.
Natomiast kapustę pekińską kupiłam od Leg. Optiko F1 i też byłam ciekawa czy uda się ją w ogóle wyhodować. Jest to odmiana wczesna. Swoją wysiałam dokładnie 18 kwietnia a 29 kwietnia pojawiły się pierwsze wschody. Posiałam ją do butelki plastikowej po wodzie (przeciętej wzdłuż) i od razu zostawiłam w tunelu foliowym (w którym sadzę pomidory). A po 15 maja sadziłam do gruntu:

Dla mnie jest ona bezproblemowa. Na zbiór jesienny należy ja wysiewać w czerwcu lub lipcu. Musiałam ją szybko spożytkować bo ślimaczory poczuły chęć na obiadek.
andzia masz rację, u mnie wszystkie nasadzenia są z myślą, aby oko nacieszyć i brzuszek zapełnić.
Beaby kupiłam tą różę pod nazwą Papageno, jednak bardzo podobna jest do niej róża Ferdinand Pichard. Najlepiej różnicę rozpoznać po liściach, gdzie Ferdinand ma matowe.
Moja Papgeno w pierwszym roku wszystkie kwiaty miała osadzone pojedyczno: (liście podziurawione przez grad)

Natomiast w kolejnym kwiaty były wiązane w bukiety a także i pojedynczo:

Z racji tego że jest to róża na pniu posadziłam ją w zacisznym miejscu a tam właśnie panuje półcień. Kwiaty ma duże jak na wielkokwiatową różę przystało i w barwach narodowych. Liście ma lekko błyszczące a pędy kolczaste.U mnie nie chorowała.Tylko nie wiem jak to jest z jej pokrojem, bo wyobrażałam sobie że będzie to pokrój bardziej wyprostowany (strzelisty) , a zakończyła ze zwieszającymi się pędami.
W sumie na wiosnę jej nie przycinałam, bo wyglądała właśnie tak:

A tutaj już ze zwieszającymi się pędami ( szkoda że nie mam zdjęć z jesieni bo te pędy były o wiele dłuższe):

Może ktoś mi podpowie jak mam ją teraz przyciąć? Zostawić tylko 1/3 krzaczka?
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6480
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
No to gratulacje za pekińską!
Znaczy się, że papageno nie sprawia kłopotów, cieszę się.
Jako pienna prezentuje się bardzo atrakcyjnie.
Ja krzaczorka zamówiłam, ale myslę, że też będę zadowolona.
Znaczy się, że papageno nie sprawia kłopotów, cieszę się.
Jako pienna prezentuje się bardzo atrakcyjnie.
Ja krzaczorka zamówiłam, ale myslę, że też będę zadowolona.
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
Ja też czekam na swoją Papageno, a u Ciebie bardzo ładna!
Cieszę się, że mało wymagająca.
Lwiepaszcze cudowne! Nigdy jeszcze takich nie widziałam
Cieszę się, że mało wymagająca.
Lwiepaszcze cudowne! Nigdy jeszcze takich nie widziałam
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
Moniko, jak Twoja świdośliwa bo moja cała w pąkach kwiatowych? Już nie mogę doczekać się jej pysznych owoców.
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
SIERPIEŃ
"Niebiosa zesłały nam środek lata sierpniem kolorowym
i zaraz powiało powietrzem ciepłym, rześkim, zdrowym
upały zelżały nieco, otoczenie się stonowało
i wszystko w przyrodzie od nadmiaru darów natury zadrżało
a bogactwa tego było wiele, w ogromnej obfitości
bowiem natura pokazała w tym miesiącu wszystkie swoje tworzenia zdolności
pojawiły się na straganach pierwsze jabłka , kwaśne papierówki
a było tego tak wiele, że kosztowały dosłownie za złotówki
znak to, że lato kres osiągnęło, drogi dobiegło połowy
resztę zaś zostawmy już za sobą , pozostałe miesiące mamy już z głowy..." [autor - unglesio z Bieszczad]
U mnie na fotach jeszcze poprzedni rok, ale to nic, za chwilkę zrobi się zimno i ciemno i z powrotem będziemy wspominać ostatnie lato
. Ach, czas jest nieubłagany i tak szybko ucieka. Cieszmy się chwilą! 
Rok 2015 obfitował głównie w kwiaty jednoroczne, powoli to się zmienia, ciągle dokupuję nowe rośliny i zapełniam rabaty. A na razie kolorowy ogródek amatorki




"Niebiosa zesłały nam środek lata sierpniem kolorowym
i zaraz powiało powietrzem ciepłym, rześkim, zdrowym
upały zelżały nieco, otoczenie się stonowało
i wszystko w przyrodzie od nadmiaru darów natury zadrżało
a bogactwa tego było wiele, w ogromnej obfitości
bowiem natura pokazała w tym miesiącu wszystkie swoje tworzenia zdolności
pojawiły się na straganach pierwsze jabłka , kwaśne papierówki
a było tego tak wiele, że kosztowały dosłownie za złotówki
znak to, że lato kres osiągnęło, drogi dobiegło połowy
resztę zaś zostawmy już za sobą , pozostałe miesiące mamy już z głowy..." [autor - unglesio z Bieszczad]
U mnie na fotach jeszcze poprzedni rok, ale to nic, za chwilkę zrobi się zimno i ciemno i z powrotem będziemy wspominać ostatnie lato
Rok 2015 obfitował głównie w kwiaty jednoroczne, powoli to się zmienia, ciągle dokupuję nowe rośliny i zapełniam rabaty. A na razie kolorowy ogródek amatorki




Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
WRZESIEŃ
"Jeszcze lato nie odeszło,
a już jesień bliska.
Wrzesień milczkiem borowiki
skrył we wrzosowiskach,
na polany rude rydze
stadami wygonił
i rumiane jabłka strąca
raz po raz z jabłoni.
Jeszcze słońce o południu
tak potrafi przypiec,
jakby to nie wrzesień rządził,
lecz upalny lipiec.
Ale już chłodniejsze noce,
niż bywały w lecie.
Liściom - żółknąć czas,
a ptakom za morze odlecieć." [autor - Jerzy Ficowski]

Pomidorowy zawrót głowy:




"Jeszcze lato nie odeszło,
a już jesień bliska.
Wrzesień milczkiem borowiki
skrył we wrzosowiskach,
na polany rude rydze
stadami wygonił
i rumiane jabłka strąca
raz po raz z jabłoni.
Jeszcze słońce o południu
tak potrafi przypiec,
jakby to nie wrzesień rządził,
lecz upalny lipiec.
Ale już chłodniejsze noce,
niż bywały w lecie.
Liściom - żółknąć czas,
a ptakom za morze odlecieć." [autor - Jerzy Ficowski]

Pomidorowy zawrót głowy:




- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
Moniko pyszności pomidorowe i ile odmian.
Też mam pierwszy raz i smak własnych pomidorów niezapomniany.
Dobrego odpoczynku. 
- Aiss
- 200p

- Posty: 299
- Od: 20 sty 2012, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie strefa 5b
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
Ależ tam by róż się zmieściło
Wiesz, ja posadziłam jagodę z lasu, rośnie świetnie, w tym roku już kwitła i zaczęła owocować, a chciałam Cię spytać o świdośliwę, jaka to odmiana, jak się spisuje i jak mogłabyś określić jej smak, czy coś przypomina .
A teraz jeśli chodzi o Cornelię, jest sliczna i warta grzechu, niestety nie mam za dużo jej zdjęć. Należy do piżmówek, a to oznacza, że w moim Suwalskim klimacie ma delikatny problem z zimowaniem, i tak po ostatniej zimie cięłam ją do samej ziemi, długo więc nie mogła się pozbierać, teraz ma ok. 1m, ale nie wiem czy jeszcze zakwitnie w tym roku. Naprawdę dużą sztukę ma Sasanka 18, mam nadzieję, że moja kiedyś też taka będzie. A i jest naprawdę zdrowa i kwitnie prawie cały czas.
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
PAŹDZIERNIK
"Co lubi październik...?
Październik złoto ukochał
i babie lato poczochrał...
Pertraktuje z drzewami,
złocąc listki tchnieniami.
Łapie w jesienne kleszcze
wichry, ulewy i deszcze...
Zmywa najpierw purpurę
i zmienia lasu koloraturę.
Jaskrawożólte klony lubi,
ale ogniste barwy studzi...
Złotouste, brunatne żołędzie
strąca z dębów wszędzie.
Szybuje gdyż się spieszy;
listopad dzieło to zniweczy.
Na razie jednak króluje
i złotem do syta częstuje!" [autor - Aleksandra Baltissen]
Początek października 2015 zaskoczył mnie, zmroził wszystko to co zostało na ogródku. Było mi bardzo szkoda, bo nawet pelargonii nie zdążyłam zabrać a potem pamiętam były piękne słoneczne zimowe miesiące bez większych mrozów i śniegu. No cóż, tak bywa, widocznie matka natura potrzebowała odpoczynku.

Aiss- zgadza się mam ogromne połacie trawnika do wykorzystania. Mam zamiar to zrobić.
Na razie to są moje początki, uczę się na własnych błędach a dodatkowo oglądając Wasze ogrody tak mi szkoda że sama czegoś nie mam i tak dokupuję bez ładu i składu. Może kiedyś to uporządkuję.
Co do świdośliwy, kupiłam ją jako niestety "NN", długo nie mogła się też zaaklimatyzować. W tym roku kwitła niesamowicie, kwiat na kwiatku ale owoców już była zaledwie garstka. Pytałaś o smak, nie wiem do czego porównać, są słodkie, niektórzy mówią że smakuje podobnie jak borówka amerykańska, niestety jakoś się nie złożyło abym próbowała borówki.
Mi jagody bardzo smakują a i szpakom również, czekam tylko na większe plony.
"Co lubi październik...?
Październik złoto ukochał
i babie lato poczochrał...
Pertraktuje z drzewami,
złocąc listki tchnieniami.
Łapie w jesienne kleszcze
wichry, ulewy i deszcze...
Zmywa najpierw purpurę
i zmienia lasu koloraturę.
Jaskrawożólte klony lubi,
ale ogniste barwy studzi...
Złotouste, brunatne żołędzie
strąca z dębów wszędzie.
Szybuje gdyż się spieszy;
listopad dzieło to zniweczy.
Na razie jednak króluje
i złotem do syta częstuje!" [autor - Aleksandra Baltissen]
Początek października 2015 zaskoczył mnie, zmroził wszystko to co zostało na ogródku. Było mi bardzo szkoda, bo nawet pelargonii nie zdążyłam zabrać a potem pamiętam były piękne słoneczne zimowe miesiące bez większych mrozów i śniegu. No cóż, tak bywa, widocznie matka natura potrzebowała odpoczynku.

Aiss- zgadza się mam ogromne połacie trawnika do wykorzystania. Mam zamiar to zrobić.
Co do świdośliwy, kupiłam ją jako niestety "NN", długo nie mogła się też zaaklimatyzować. W tym roku kwitła niesamowicie, kwiat na kwiatku ale owoców już była zaledwie garstka. Pytałaś o smak, nie wiem do czego porównać, są słodkie, niektórzy mówią że smakuje podobnie jak borówka amerykańska, niestety jakoś się nie złożyło abym próbowała borówki.
- zlotko73
- 100p

- Posty: 198
- Od: 30 mar 2015, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź, Łódzkie
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
Witaj Moniu.
Jak u Ciebie pięknie i kolorowo,daleko mi jeszcze do tego ale staram się ze wszystkich sił a wraz ze mną stara się mój osobisty mąż
Niestety w tym roku skrzydła zostały podcięte.W ubiegłym roku posadziłam swoje pierwsze pomidory ,rosły pięknie .
W tym roku dopadła moje krzaczki zaraza ziemniaczana i w diabły poszło 20 krzaków .Zal było patrzeć jak zmieniały się w oczach.
Ale jeśli pozwolisz będę u Ciebie częstym gościem.
Jak u Ciebie pięknie i kolorowo,daleko mi jeszcze do tego ale staram się ze wszystkich sił a wraz ze mną stara się mój osobisty mąż
Niestety w tym roku skrzydła zostały podcięte.W ubiegłym roku posadziłam swoje pierwsze pomidory ,rosły pięknie .
W tym roku dopadła moje krzaczki zaraza ziemniaczana i w diabły poszło 20 krzaków .Zal było patrzeć jak zmieniały się w oczach.
Ale jeśli pozwolisz będę u Ciebie częstym gościem.
Pozdrawiam,Danusia
Mój jest ten kawałek ...ogródka, czyli u Danusi
Mój jest ten kawałek ...ogródka, czyli u Danusi
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17435
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
Moniś
Bardzo podoba mi się twój przegląd miesięczny z ogrodu
Pięknie i kolorowo.I bogato w roślinach , w kwitnieniach też masz u sibie bardzo duży.
Jedym słowem pięknie i to bardzo masz
Bardzo podoba mi się twój przegląd miesięczny z ogrodu
Pięknie i kolorowo.I bogato w roślinach , w kwitnieniach też masz u sibie bardzo duży.
Jedym słowem pięknie i to bardzo masz
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6480
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
Pomidorki bardzo apetyczne
Śliczna jest ta pełna różowa malwa. Z mieczykami będę się musiała zaprzyjaźnić w przyszłym roku.
Taki oszroniony był początek ubiegłorocznego października?
Śliczna jest ta pełna różowa malwa. Z mieczykami będę się musiała zaprzyjaźnić w przyszłym roku.
Taki oszroniony był początek ubiegłorocznego października?
- Aiss
- 200p

- Posty: 299
- Od: 20 sty 2012, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie strefa 5b
Re: Rozmaitości w kolorowym ogródku amatorki
Moniczko
Tak czy siak świdośliwa już kupiona, a jeśli w smaku przypomina borówkę
to radość po pachy, bo borówka tak mężowi posmakowała, że dokupiłam ...naście krzaków. Na boróweczkę namawiam Cię koniecznie, nie będziesz żałowała, najlepiej sadzić w torf, taki z bagna lub lasu...
Moja świdośliwa - Lamarcka -? ,bardziej przypomina maluśki krzew, ale upieram się, że będzie z tego drzewo, a jak to jest u Ciebie, może dasz jeszcze fotkę
Moja świdośliwa - Lamarcka -? ,bardziej przypomina maluśki krzew, ale upieram się, że będzie z tego drzewo, a jak to jest u Ciebie, może dasz jeszcze fotkę

