Marto, dokładnie tak, pamiętam taki tekst, który bardzo mi zapadł w pamięć "życie nas nie pieści więc pieśćmy się sami". Nie ma co się szarpać. Na razie można dopieszczać się roślinkami, a czas na szklarnie sam przyjdzie, zobaczysz
Soniu, wietrzę szklarenkę, choć jak mówiłam wcześniej zbyt szczelna też nie jest po przecięciu butelki i jej obniżeniu już tak idealnie spasowana nie jest
Zuza, kiedyś mieszkałam na północ od Poznania w Biedrusku

Więc jesteśmy bardzo blisko
U mnie też widać początki wiosny.
Mariolu, dokładnie tak, butelka jest przecięta i zmniejszona o pas z nalepką, a nakrętkę - idąc za radą Forumek - odkręciłam już wczoraj
Byłam dziś na spacerze, czarny bez budzi się do życia i ostro puszcza listki
już się nie mogę doczekać aż wokół zazieleni się od młodych pędów. Sprawdźcie, może Was rośliny też już się puszczają
Zachęcona działaniami czarnego bzu przeszłam się po ogrodzie, dowody tego, że robi się ciepło już są

tu nieśmiało rozwiera pierwsze listki aronia, ciekawe czy coś w tym roku z niej będzie, bo w zeszłym miała tylko ładne liście
i na dobry nastrój, małe wspomnienie zeszłego lata

widząc tę roślinę byłam zachwycona (rośnie przy domkach szeregowych na osiedlu), poczułam się jak na jakiejś greckiej wyspie, albo w innym wakacyjnym miejscu. Dopiero się zdziwiłam kiedy udało mi się ją odszukać i okazało się, że ten "egzotyk" spokojnie rośnie w naszych warunkach

Teraz jego nasionka leżą sobie w lodówce i czekają na wysianie, może u mnie też kiedyś tak pięknie zakwitnie?
