Dzisiaj część druga rodzinki
Calathea, w właściwie
--> Goeppertia.
Cytując dobrze poinformowane źródła -->
NINa 
dowiedziałam się, że "
Calathea to synonim (stara nazwa), a od bodajże 2 lat
akceptowaną nazwą botaniczną tego gatunku jest Goeppertia (prawdopodobnie czyta się ją jako 'gepertia')."
Zatem:
Goeppertia 'Zebrina'
Mam ją prawie 5 lat, i przez ten czas nie złapała ani raz żadnego robactwa !!
Jedyny z nią problem - zasychają czasem końce liści, więc ciacham je
Goeppertia 'Crocata'
Mam ją więc pokazuję, ale żadne z niej cudo ...
Trzymam ją ze względu na prześliczne - pomarańczowe kwiaty
Goeppertia 'Lancifolia'
W tej części to moja ulubiona odmiana
Żadnych problemów od 3 lat !! Żadnych robali !! Żadnych uschniętych końcówek liści !!
Prześliczna i przewdzięczna !!
A liście - jak ręcznie malowane
Goeppertia 'Network'
Tą odmianę mam od niedawna, ale ponoć również bezproblemowa, jak poprzednia
No po prostu musiałam ją mieć, ze względu na te obłędne liście w kratkę
aleksanderk - dziękuję za spełnienie jednego z moich zielonych marzeń
Goeppertia 'Tricolor'
Jeszcze malusia, ale zapowiada się przepięknie
aleksanderk - no to jeszcze raz dziękuję, i jeszcze raz

tak z dubeltówki
A na koniec podglądamy z ukrycia, jak
Tillandsia 'Bulbosa' powolutku, baaardzo powolutku

rozwija swój kwiatuszek
