Weekend upłynął pod znakiem zimnego wiatru i chmur pomieszanych z wychodzącym słońcem. Pocieszeniem jest to, że nadal nie ma minusowych temperatur, więc pierwsze wychodzące roślinki są bezpieczne. Byłam wczoraj na zwiadach w ogrodniczych z zamiarem zakupienia kilku lilii trąbkowych, była tylko biała w cenie 8.70zł

, zaczekam aż poszerzą ofertę i pierwszy szał zakupowy minie, w tamtym roku płaciłam 5zł i wydawało mi się sporo..Wzięłam za to frezje i...kolejne nasiona (kocimiętkę i zestaw ziół)
Paulii, u mnie wiciokrzewu nie ma , Fruczak skusił się na zwyczajne cynie

chociaż przyznam, że pierwszy raz w życiu takiego stworka widziałam na oczy
Maryś, Wiosna zagościła i mam nadzieję, że nie zrobi sobie już urlopu. W tamtym roku w kwietniu jeszcze sypał śnieg, w tym roku dla odmiany moglibyśmy mieć w lutym wiosnę
Robaczku, byłam w szoku jak zaglądnęłam na podwyższoną rabatę

rośliny mają tam jak w niebie, jest cieplej niż w innych miejscach i wszystko szybciej startuje..dlatego tak bardzo boję się o moje lilie, które miejscami już wychodzą
Irminko, tego jeszcze nie było, będę wyrywała piękne, bujne sadzonki a zostawiała bidulki

Myślę, że trzeba im jakiegoś oddzielnego miejsca (nie na rabacie z innymi roślinami), gdzie będą mogły siać się do woli każdego roku. Pełnych jeszcze nie spotkałam
Ewciu, właśnie o to mi chodzi...one tak się rozpanoszyły, że było jak w gąszczu i wszystko inne nie miało szans się przebić. Ale miałam je pierwszy rok i tak jak pisałam sugerowałam się opisem na nasionach..wys do 100cm
Karino, wiosna dojdzie i do ciebie. Sama jestem zdziwiona, że tak szybko jest u nas na podkarpaciu. Zwykle toniemy w śniegu, podczas gdy u wszystkich kwitną krokusy..W tym roku jestem szczęściarą i wszystko szaleje
Joanno, iryski bardzo mi się podobają, są takie wyrafinowane w swoim kształcie, i odcieniach, a do tego niektóre bajecznie pachną
Małgoś, wiem który masz na myśli

Jakoś mam tam nie po drodze i jak tak sobie przypomnę to tylko raz tam byłam
Przegląd lwich paszczek, które sieją się same i zawsze wpasują się miedzy inne rośliny
nie mam pojęcia jak te jednoroczne maleństwa się nazywają, ale zawsze się skusze na kilka sztuk. Kwitną wdzięcznie aż do przymrozków
piękne kolorystyczne dobranie
