Moje arbuzy są teraz dojrzałe, mocno je nawoziłem w tym roku bo w zeszłym gdy siałem w połowie kwietnia i nie nawoziłem, dojrzało tylko kilka sztuk a w smaku nie były dość słodkie w tym roku mogę konkurować z jakimkolwiek sklepowym
Kawon ( arbuz ) - część 4
Re: Kawon ( arbuz ) - część 4
Mam pytanie dotyczące arbuzów nie rodzimych. Jak wy to robicie że macie sadzonki do wysadzenia w maju jeśli te odmiany mają wydłużony okres wegetacji w stosunku do naszych rodzimych mieszańców ? ja siałem swoje na samym początki kwietnia i sadzonki tak mi się rozrosły że miałem problemy z ich przetransportowaniem na pole ( długie łodygi ), jeśli siejecie odmiany w lutym / marcu to chyba jedynie w szklarniach nie domowych warunkach ?
Moje arbuzy są teraz dojrzałe, mocno je nawoziłem w tym roku bo w zeszłym gdy siałem w połowie kwietnia i nie nawoziłem, dojrzało tylko kilka sztuk a w smaku nie były dość słodkie w tym roku mogę konkurować z jakimkolwiek sklepowym
Moje arbuzy są teraz dojrzałe, mocno je nawoziłem w tym roku bo w zeszłym gdy siałem w połowie kwietnia i nie nawoziłem, dojrzało tylko kilka sztuk a w smaku nie były dość słodkie w tym roku mogę konkurować z jakimkolwiek sklepowym
Re: Kawon ( arbuz ) - część 4
Ja wszystkie odmiany sieje 1 kwietnia, w moim przypadku ten czas okazał się najlepszy (siałem w różnych terminach).
Pozdrawiam Radek 
Re: Kawon ( arbuz ) - część 4
U mnie też, mieszkam w centralnej Polsce a sadze na wschodzie gdzie jest średnio 2-3* chłodniej niż np. w Warszawie do tego piaszczysta gleba nie trzymająca dobrze wody dla tego też nawoziłem dość silnie nawozem naturalnym dostępnym w sklepie (kurzy, bydlęcy i koński). Arbuzy na początku kwietnia były jadalne, teraz zapewne jest lepiej 
Re: Kawon ( arbuz ) - część 4
Znalazłem ciekawy film o sprawdzaniu dojrzałości arbuza ----> http://www.youtube.com/watch?v=c9lYpGrL86k
U mnie świńskie ogonki zielone wiec arbuzy jeszcze dojrzewają..
U mnie świńskie ogonki zielone wiec arbuzy jeszcze dojrzewają..
- Marcoo16
- 1000p

- Posty: 1053
- Od: 24 mar 2013, o 15:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Re: Kawon ( arbuz ) - część 4
A to sprawdzony sposób.?

Pozdrawiam Marek
Mój "mały" zakątek... - czyli ogród i pogaduchy
Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia. [Mark Twain]
Mój "mały" zakątek... - czyli ogród i pogaduchy
Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia. [Mark Twain]
Re: Kawon ( arbuz ) - część 4
sposób bardzo dobry, tylko jest też ryzyko, że owoc przejrzeje 
Re: Kawon ( arbuz ) - część 4
W zeszłym roku sprawdzałem metodą na stukanie i zdarzało się że owoc był na wpół dojrzały... najlepiej zapewnić optymalne warunki czyli wcześniej siać niż sugeruje instrukcja i mocno nawozić.
Re: Kawon ( arbuz ) - część 4
Mój Rosario jeszcze 2 sierpnia ważył ok 250 g, przedwczoraj miał wagę 3,2 kg, a wczoraj juz 3,8 kg. W ciągu 21 godzin przybrał ok 500 g.
Dzisiaj jak zważę go to wstawię zdjęcia
Teraz dla mnie wielka zagadka, czy jest on już dojrzały ? Bo jeszcze dwa tygodnie temu był ładnym żółtym kwiatkiem. Nie stosuje żadnego nawozu, podlewam codziennie wieczorem.
Dzisiaj jak zważę go to wstawię zdjęcia
Teraz dla mnie wielka zagadka, czy jest on już dojrzały ? Bo jeszcze dwa tygodnie temu był ładnym żółtym kwiatkiem. Nie stosuje żadnego nawozu, podlewam codziennie wieczorem.
Re: Kawon ( arbuz ) - część 4
Jak rośnie to na pewno nie jest dojrzały. Miesiąc po zawiązaniu możesz zacząć sprawdzać dojrzałość...
Re: Kawon ( arbuz ) - część 4
Czyli na początku września ?
Spód ma cały żółty tam gdzie leży, a podobno to jest oznaka dojrzałości.
Rano zważony 4,4 kg, czyli tym razem 600 g w 19 h - ROŚNIE ! ;))
Spód ma cały żółty tam gdzie leży, a podobno to jest oznaka dojrzałości.
Rano zważony 4,4 kg, czyli tym razem 600 g w 19 h - ROŚNIE ! ;))
- fabianos13366
- 50p

- Posty: 60
- Od: 18 maja 2013, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kawon ( arbuz ) - część 4
Ja to już nie wiem, wasze arbuzy rosną po 3-4 kilo, a mój jeden to ledwo 2 kilo przekroczył. Zastanawiam się czy to wina nasion z Legutko, ponieważ rośliny porosły całą powierzchnię szklarni, a owoce z nich są takie małe. Coś tu nie gra. Czy ktoś może też ma taki problem? Rośliny były podlewane 2 razy dziennie, więc wody miały pod dostatkiem. Co tydzień podlewam także gnojówką z pokrzywy.
Re: Kawon ( arbuz ) - część 4
Ja nasiona miałem z firmy Polan,Rosario F1 wysiałem trochę za wcześnie i w momencie sadzenia do gruntu miały juz ok 40-50 cm pędy. Po przesadzeniu pogoda nie dopisała i wszystkie uschły/zgniły. Pod koniec czerwca znowu zauważyłem 3 małe krzaczki no i w dwa tygodnie arbuz ma juz prawie 4,5 kg
W jaki sposób się odrodziły - tego do końca nie wiem. To moja pierwsza uprawa.
W jaki sposób się odrodziły - tego do końca nie wiem. To moja pierwsza uprawa.
- Prazyn
- 200p

- Posty: 250
- Od: 30 lip 2012, o 16:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pobiedziska
Re: Kawon ( arbuz ) - część 4
Ja też mam rosario od legutko i na ogrodzie leży ponad 6 kg arbuz więc nie wiem co może być z twoimi nie tak tym bardziej że ja nic nie robie przy arbuzach- nawet nie podlewam. 
Karol
- fabianos13366
- 50p

- Posty: 60
- Od: 18 maja 2013, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kawon ( arbuz ) - część 4
Może jestem dla nich nadopiekuńczy.
Re: Kawon ( arbuz ) - część 4
A ja jestem zadowolony z mojego eksperymentu z sadzonkami zielnymi z arbuzów.
W przyszłym roku zastosuję go w znaczącej ilości.
Rośliny z sadzonek zielnych zawiązują więcej owoców jednocześnie, po 3-4 na jednej roślinie. Owoce szybciej rosną.
W przyszłym roku zamiast wysiewać i pilnować 30 sadzonek, zrobię tylko 5-6. Pozostałe wyłącznie z sadzonek zielnych z tych pierwszych, które od kwietnia będą w szklarni. Nie warto sobie samemu robić dodatkowej roboty.
Zrobiłem tak - najdłuższe pędy skierowałem do skrzynek wypełnionych ziemią. Przysypałem pęd na długości 3 węzłów. Miejsce przysypania trzeba utrzymywać wilgotne. Po 7-10 dniach można spokojnie odciąć pęd, zaś skrzynkę z ukorzenionym pędem traktować jako nową roślinę. Tego zaś można wynieść na dwór w czerwcu, przy sprzyjającej pogodzie. Owoce z takiej rośliny i tak zdążą dogonić te macierzyste.
Podobny eksperyment zrobiłem z kiwano - też zadziałało.
W przyszłym roku zastosuję go w znaczącej ilości.
Rośliny z sadzonek zielnych zawiązują więcej owoców jednocześnie, po 3-4 na jednej roślinie. Owoce szybciej rosną.
W przyszłym roku zamiast wysiewać i pilnować 30 sadzonek, zrobię tylko 5-6. Pozostałe wyłącznie z sadzonek zielnych z tych pierwszych, które od kwietnia będą w szklarni. Nie warto sobie samemu robić dodatkowej roboty.
Zrobiłem tak - najdłuższe pędy skierowałem do skrzynek wypełnionych ziemią. Przysypałem pęd na długości 3 węzłów. Miejsce przysypania trzeba utrzymywać wilgotne. Po 7-10 dniach można spokojnie odciąć pęd, zaś skrzynkę z ukorzenionym pędem traktować jako nową roślinę. Tego zaś można wynieść na dwór w czerwcu, przy sprzyjającej pogodzie. Owoce z takiej rośliny i tak zdążą dogonić te macierzyste.
Podobny eksperyment zrobiłem z kiwano - też zadziałało.



