Widzę, że już siejesz...... ja jeszcze troszkę czekam..... w połowie lutego ruszę z pomidorkami
Comciowe zmiany ogrodowe c.d.
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Comciowe zmiany ogrodowe c.d.
Mariolu wiele z nasz cierpi na deficyt miejsca na działce....... przydałoby się troszkę przesunąć ogrodzenie..... choćby 2 m dalej
Widzę, że już siejesz...... ja jeszcze troszkę czekam..... w połowie lutego ruszę z pomidorkami
Widzę, że już siejesz...... ja jeszcze troszkę czekam..... w połowie lutego ruszę z pomidorkami
Re: Comciowe zmiany ogrodowe c.d.
Śliczną wiosenkę pokazałaś. Och, żeby tak juz w realu było ..
Re: Comciowe zmiany ogrodowe c.d.
Comciu dziś kopertę wysłałam pozdrawiam 
- nemezja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2230
- Od: 18 kwie 2007, o 10:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
Re: Comciowe zmiany ogrodowe c.d.
Dzień dobry:)
Oj chciałoby się ogladać takie zdjęcia jak te wiosenne u Ciebie nie na komputerze ale za oknem.
Jeszcze trochę przyjdzie nam poczekać.
A co ja tu robię? Ja zz czystej, babskiej ciekawości
.
Żeby zobaczyć ogród Kogoś z prawdziwą pasją, Kto się nią (ale i nie tylko - bo i CZASEM) dzieli z innymi.
Pozdrawiam
Oj chciałoby się ogladać takie zdjęcia jak te wiosenne u Ciebie nie na komputerze ale za oknem.
Jeszcze trochę przyjdzie nam poczekać.
A co ja tu robię? Ja zz czystej, babskiej ciekawości
Żeby zobaczyć ogród Kogoś z prawdziwą pasją, Kto się nią (ale i nie tylko - bo i CZASEM) dzieli z innymi.
Pozdrawiam
- wielkakulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8593
- Od: 5 wrz 2012, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia
Re: Comciowe zmiany ogrodowe c.d.
A do mnie przyszła już zwrotna - nie dziękuję, ale jesteście kochaniolgawro pisze:Comciu dziś kopertę wysłałam pozdrawiam
- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3410
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Comciowe zmiany ogrodowe c.d.
Mariolka, pomidorki też już wysiewałaś? wiem, wiem, że eksperymentalnie, bo ja też wczoraj nie wytrzymałam
i bawiłam się w podobnie jak Ty w eksperymentowanie, ale o pomidorach nie pomyślałam, widać, że wszystkim nam już tęskno do wiosny 
-
obeata
- 0p - Nowonarodzony

- Posty: 2
- Od: 29 sty 2013, o 10:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południowa Polska
Re: Comciowe zmiany ogrodowe c.d.
Dziękuję Ci Comcia za pomoc 
Wcześniej zwróciłam się do Doroty o pomoc i do Niej wysłałam zaadresowaną kopertę. Jesteśmy w kontakcie i obiecała, że tę kopertę przekaże gdzie trzeba.
Serdecznie dziękuję za pomoc, w następnym sezonie ja też coś dorzucę do wspólnej puli!
Pozdrawiam
Beata
Wcześniej zwróciłam się do Doroty o pomoc i do Niej wysłałam zaadresowaną kopertę. Jesteśmy w kontakcie i obiecała, że tę kopertę przekaże gdzie trzeba.
Serdecznie dziękuję za pomoc, w następnym sezonie ja też coś dorzucę do wspólnej puli!
Pozdrawiam
Beata
- wielkakulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8593
- Od: 5 wrz 2012, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia
Re: Comciowe zmiany ogrodowe c.d.
Mariolu u mnie wiosna 11 stopni o 20 s styczniu 
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Comciowe zmiany ogrodowe c.d.
Zieleninka na oknach już Ci rośnie....
Ja dopiero zaczynam.
Pelargonie też mi jakoś przetrwały, więc chyba ciachnę też co nieco i dam ukorzenić.
Ja dopiero zaczynam.
Pelargonie też mi jakoś przetrwały, więc chyba ciachnę też co nieco i dam ukorzenić.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13362
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Comciowe zmiany ogrodowe c.d.
Badzia - będę miała niewielkie porównanie bo wiosną posadzę róże w miejscu, gdzie wcześniej rosły dwie inne. Oczywiście dołki zaprawię obornikiem i mączką kostną. Zobaczę jak będą sobie radziły.
Aniu - sprawa nieaktualna, link już masz.
Iza - wysiewy raz wyjdą lepiej, raz gorzej, najbardziej zawsze dbam o pomidory i papryki.
A sieję czasem coś bardzo wcześnie po to tylko by już cokolwiek rosło z przeznaczeniem na działkę.
Zosiu - u mnie jest dość chłodno na parapecie, czekam aż słoneczko zacznie podgrzewać moje wysiewy. A takie prawdziwe to dopiero w marcu będą....
Krysiu - oj swędzą rączki, swędzą.
Mam złe doświadczenie z wysiewem nasion do własnej ziemi. Pelargonie ładnie w niej przezimowały bo są nieczęsto podlewane, ale moje wysiewy z początku stycznia poszły do kubła, pojawiła się pleśń. Na szczęście sypnęłam tylko po troszkę z opakowania nasion, tak tylko by coś wysiać....
Teraz mam torf do wysiewów i nie zawaham się go użyć.
Agnieszko - patrz wyżej, ale w weekend znów troszkę kwiatków wysieję.
Ja z pomidorkami muszę czekać do marca.
W zależności od przebiegu pogody mam też zamiar postawić sobie mały inspekcik z agrowłókniny i część wysiewów zrobić do gruntu.
Iza - w realu wiosna już niedługo.
Jak mija styczeń to już prawie jakby wiosna była.
Karolino - dziękuję, ale nie jestem takim dobrym ogrodnikiem jak myślisz, a Twoich pomidorków mogę tylko pozazdrościć.
Ilonko - wysiałam, wzeszły i padły. Tak bardzo chciałam już coś wysiać, że wysiałam do własnej ziemi ogrodowej i pojawiła się pleśń. Ale to i tak kilka nasionek Vilmy, mam jeszcze więc resztę wysieję już w marcu. Teraz ( ale do torfu ) wysieję sobie jakieś kwiatki.
Beatko - proszę bardzo.
Aniu - wczoraj było rzeczywiście niezwykle ciepło, śnieg topniał w oczach.
Grażynko - nie miałam przekonania do zimowania pelargonii ale jednak się udało.
Sama jestem zaskoczona....
No.
Pierwsza chęć wysiewów zaspokojona, teraz nie ma co szaleć, trzeba spokojnie czekać na odpowiednie terminy. Już zrobiłam listę nasion, podzieliłam na te, które mogę wysiewać bezpośrednio do gruntu, i takie, które mogę wysiać do małego inspektu z agrowłókniny. A i tak za dużo zostało mi na wysiewy parapetowe.
Policzyłam odmiany pomidorów, starałam się ograniczać a i tak mam 43 odmiany. Nie ma co, część mniejszych wyląduje na rabatach kwiatowych.
Śnieg stopniał, odsłonił trawniki miejskie w całkiem niezłej kondycji. Od razu zrobiło się wiosennie.
Mam zamiar pojechać w sobotę na działkę, choćby okiem rzucić, może coś poprzycinać ? Myślę tu głównie o bylinach, których pędy zostawiłam na zimę. Jeśli będzie bajorko, to mam fajne śniegowce, cieplutko i błoto niestraszne. No, chyba że mi buty zassie i będę ganiała na bosaka.
I będę szukała przebiśniegów. U Gosi są, więc może i u mnie ? Bo ciemierniki chyba mnie jeszcze w tym roku kwiatami nie uraczą. Nie dość że małe, dwa lata temu przesadzone, po ubiegłorocznej zimie strasznie pomarzły, ale przeżyły.
A już by się chciało by było tak.

Albo chociaż tak :

Ja w ogóle mam lekkiego świra na tle krokusów. Uwielbiam je, dla mnie są urocze i najbardziej mi się kojarzą z wiosną. Lubię je oglądać, szkoda że dość krótko kwitną, zwłaszcza gdy wiosna jest ciepła...
Aniu - sprawa nieaktualna, link już masz.
Iza - wysiewy raz wyjdą lepiej, raz gorzej, najbardziej zawsze dbam o pomidory i papryki.
A sieję czasem coś bardzo wcześnie po to tylko by już cokolwiek rosło z przeznaczeniem na działkę.
Zosiu - u mnie jest dość chłodno na parapecie, czekam aż słoneczko zacznie podgrzewać moje wysiewy. A takie prawdziwe to dopiero w marcu będą....
Krysiu - oj swędzą rączki, swędzą.
Mam złe doświadczenie z wysiewem nasion do własnej ziemi. Pelargonie ładnie w niej przezimowały bo są nieczęsto podlewane, ale moje wysiewy z początku stycznia poszły do kubła, pojawiła się pleśń. Na szczęście sypnęłam tylko po troszkę z opakowania nasion, tak tylko by coś wysiać....
Teraz mam torf do wysiewów i nie zawaham się go użyć.
Agnieszko - patrz wyżej, ale w weekend znów troszkę kwiatków wysieję.
Ja z pomidorkami muszę czekać do marca.
W zależności od przebiegu pogody mam też zamiar postawić sobie mały inspekcik z agrowłókniny i część wysiewów zrobić do gruntu.
Iza - w realu wiosna już niedługo.
Jak mija styczeń to już prawie jakby wiosna była.
Karolino - dziękuję, ale nie jestem takim dobrym ogrodnikiem jak myślisz, a Twoich pomidorków mogę tylko pozazdrościć.
Ilonko - wysiałam, wzeszły i padły. Tak bardzo chciałam już coś wysiać, że wysiałam do własnej ziemi ogrodowej i pojawiła się pleśń. Ale to i tak kilka nasionek Vilmy, mam jeszcze więc resztę wysieję już w marcu. Teraz ( ale do torfu ) wysieję sobie jakieś kwiatki.
Beatko - proszę bardzo.
Aniu - wczoraj było rzeczywiście niezwykle ciepło, śnieg topniał w oczach.
Grażynko - nie miałam przekonania do zimowania pelargonii ale jednak się udało.
Sama jestem zaskoczona....
No.
Pierwsza chęć wysiewów zaspokojona, teraz nie ma co szaleć, trzeba spokojnie czekać na odpowiednie terminy. Już zrobiłam listę nasion, podzieliłam na te, które mogę wysiewać bezpośrednio do gruntu, i takie, które mogę wysiać do małego inspektu z agrowłókniny. A i tak za dużo zostało mi na wysiewy parapetowe.
Policzyłam odmiany pomidorów, starałam się ograniczać a i tak mam 43 odmiany. Nie ma co, część mniejszych wyląduje na rabatach kwiatowych.
Śnieg stopniał, odsłonił trawniki miejskie w całkiem niezłej kondycji. Od razu zrobiło się wiosennie.
Mam zamiar pojechać w sobotę na działkę, choćby okiem rzucić, może coś poprzycinać ? Myślę tu głównie o bylinach, których pędy zostawiłam na zimę. Jeśli będzie bajorko, to mam fajne śniegowce, cieplutko i błoto niestraszne. No, chyba że mi buty zassie i będę ganiała na bosaka.
I będę szukała przebiśniegów. U Gosi są, więc może i u mnie ? Bo ciemierniki chyba mnie jeszcze w tym roku kwiatami nie uraczą. Nie dość że małe, dwa lata temu przesadzone, po ubiegłorocznej zimie strasznie pomarzły, ale przeżyły.
A już by się chciało by było tak.

Albo chociaż tak :

Ja w ogóle mam lekkiego świra na tle krokusów. Uwielbiam je, dla mnie są urocze i najbardziej mi się kojarzą z wiosną. Lubię je oglądać, szkoda że dość krótko kwitną, zwłaszcza gdy wiosna jest ciepła...
Re: Comciowe zmiany ogrodowe c.d.
Jeszcze tylko luty przetrwać, potem już z górki do wiosenki
Przepiękny łan krokusików - fioletowe są chyba najpiękniejsze.
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5115
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Re: Comciowe zmiany ogrodowe c.d.
Zafunduj sobie też krokusy jesienne, skoro masz słabość.
Nie są tak okazałe, ale zawsze coś
Nie są tak okazałe, ale zawsze coś
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13362
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Comciowe zmiany ogrodowe c.d.
Jesienne krokusy mnie tak nie kręcą. 
Wpadłam dzisiaj na działkę bo byłam służbowo w pobliżu.
Szybki obieg i sprawdzenie.
Poza pozimowym bałaganem same plusy.
Róże żywe jakby zimy nie było, żurawki lekko klapnięte i żywe. Nawet te z jesiennego podziału i sadzenia, mizerne ale żywe.
Przebiśniegów nie ma, są za to co najmniej dwa pąki na ciemierniku.
Śniegu nie ma, błota nie ma, choć jest mokro...
No, normalnie wiosnę poczułam.
Wpadłam dzisiaj na działkę bo byłam służbowo w pobliżu.
Szybki obieg i sprawdzenie.
Poza pozimowym bałaganem same plusy.
Róże żywe jakby zimy nie było, żurawki lekko klapnięte i żywe. Nawet te z jesiennego podziału i sadzenia, mizerne ale żywe.
Przebiśniegów nie ma, są za to co najmniej dwa pąki na ciemierniku.
Śniegu nie ma, błota nie ma, choć jest mokro...
No, normalnie wiosnę poczułam.
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Comciowe zmiany ogrodowe c.d.
Ja bym powiedziała, ze przedwiośnie się zaczyna.
U mnie rozkwita wawrzynek.
Róże też takie jakby zimy nie było.
Oj będzie kwieciście w tym roku.....oj będzie.
U mnie rozkwita wawrzynek.
Róże też takie jakby zimy nie było.
Oj będzie kwieciście w tym roku.....oj będzie.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- bwoj54
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6792
- Od: 8 wrz 2012, o 08:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Comciowe zmiany ogrodowe c.d.
Witaj Mariolu!
świeci, w powietrzu czuć zapach ...no może nie wiosny...ale przedwiośnia. Też zaspokoiłam pierwsze wyrywne chęci do siania i stwierdziłam,że ...ciut za wcześnie. Emocje już opadły. Też tak jak Ty posortowałam nasionka ..wg terminu siania...Pozdrawiam 
"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki


