Ogród - moje miejsce na ziemi....

[majka411]

Dorotko, Shin-shigyoku bardzo mi się podoba, tylko gdzie go kupić można
Lubię kwity, które długo są lekko ściśnięte, a te barwy na płatkach urzekają mnie bardzo.
Jeszcze jedno, czy on rośnie w cieniu ?

Oba warte posiadania - dostępne w Auchanie

teraz są w sprzedaży

[dodad]

Majka, Shin dostepny tutaj http://e-clematis.com/pl/p/Clematis-Shin-shigyoku/254 albo tutaj http://florexpol.eu/rozepnacza/108-powo ... gyoku.html i jeszcze tu http://www.pracowniaogrodnicza.pl/386,powojnik-(clematis )-shin-shigyoku.html. Ja kupowałam u nas w ogrodniczym wiosną. Cień ma do ok.9 rano i późnym popołudniem.
Te dwa wcześniejsze dostepne w Auchan oczywiście nie teraz tylko wiosną. Nie są tanie, ale warto. Moje z przeceny były dośc zmaltertowane, ale jak widać nic im to nie zaszkodziło.

[majka411]

Dzięki, Shin muszę mieć, ma wszystkie cechy, które u mnie się liczą no i ten
kwiat... Już tam myszkuję i zamawiam.
Natomiast Josephine, czytałam o niej, ale nigdy jeszcze nie spotkałam w sprzedaży.
Może w tym roku się mi uda.

[gajowa]

Wszystkie Twoje powojniki są cudowne, te dwa ostatnie po prostu powaliły mnie z nóg

[Alania]

Ja kupowałam Crystal F. i Josephine kupowałam w OBI. Zimowały dobrze, ale którejś wiosny coś je zjadło i je straciłam. Chyba, że nie wyszły po kolejnej zimie, ale raczej nie, bo wcześniej dobrze zimowały w gruncie. Są przepiękne. Ja płaciłam również sporo - chyba 60zł/szt., jeśli dobrze pamiętam, ale są tak piękne, że warte tego wydatku. Jak tylko spotkam, to znów kupię.
Tu jest o nich watek
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=44&t=15248

[dodad]

Monia a może moje też z OBI Nie pamietam. Kupowała mi je Dorotka -Keetee. Moje po przecenie kosztowaly chyba 35 zl.

[dodad]

Ewuniu-gajowa, uwielbiam powojniki, choc ze wzgledu na moja glebę (kwasna glina) uprawa ich w moim ogrodzie nie jest łatwa. Cóż, jedne przychodza, drugie odchodza, cały czas jest ruch w interesie
Aniu, witaj, dziekuje bardzo
To może jeszcze dwa powojniki, które zawsze maja pelne kwiaty, oba niebieskie, te już troszkę silniej rosnące.
Blue Light - jasnoniebieski, kwitnie obficie, niestety tez niezbyt szczęśćliwie posadzony - miał wspinac się po drzewku, ale drzewko zostało uciete zbyt nisko a teraz brak mu podpory. Wiosna koniecznie musze albo przesadzic, albo dać mu drabinkę.





I Multi Blue- tego chyba nie trzeba przedstawiać. Uroczy, obficie kwitnący, u mnie nie choruje na uwiąd zupelnie.

[Alania]

Blue Light - to tak jakby niebieska odmiana Józefiny Cudo!

[edulkot]

Piękne te powojniki ale jakoś nie piszę się na wielkokwiatowe.

[Margo2]

A ja lubię wielkokwiatowe. Wiem, że dużo bardziej kłopotliwe, ale te ich kwiaty

[dodad]

Monia, wiesz, jakos nie skojarzyłam, ale rzeczywiście, układ płatków bardzo podobny.

Majeczko, w tym roku mam zamiar zakupić kilka odmian bylinowych i viticella. Wielkokwiatowych mam chyba dość, teraz musze utrzymac je przy życiu co na mojej glinie nie jest takie zupełnie bezproblematyczne

Gosia, no piekne to one są, bezsprzecznie, ale z obfitością kwitnienia bywa różnie.
No takiej Arabelli nie pokonał u mnie w tym roku żaden. Ani jeśli chodzi o ilość kwiatów ani o dlugość kwitnienia

[Alania]

Arabella ma b.długie pędy Kusi mnie od dawna, ale obawiam się, czy nie jest zbyt długa

[an-ka]

Masz rację i u mnie Arabella nie do pobicia.Kwitnie cały czas no i ge.Sikorski tak samo się spisał.
Niebieskich i fioletowych mam już wystarczającą ilość.Do tego 1 biały Izydor-wielkokwiatowy,Granatowy Deronda ,Hanna-taka ciemnoróżowa i żółtyMongolian Gold-jeśli raczy puścić pędy.Louise Rowe też mi nie zakwitł.Zobaczymy już niedługo co się przyjęło.

[Lady-r]

Moja Arabella ma około metra, a inne niestety lubi uwiąd. w tym roku muszę je opryskać i zobaczymy.

[Margo2]

Arabelkę chciałam dać jako płożaka pomiędzy róże. Tylko Ania chyba pisała, że zbyt ekspansywna?
Na pewno włoskie mają bardziej obfite kwitnienie, ale kwiat jest mniej okazały.
Ale już wielkokwiatowych nie kupuję. Mam kilka wystarczy. Teraz własnie na bylinowych, włoskich sie oprę. Tylko,żeby jeszcze kasa była