Ślimaki - to nasz wielki problem
-
- 100p
- Posty: 123
- Od: 9 gru 2005, o 21:12
- Lokalizacja: Warszawa /a w zasadzie samochód/
- Kontakt:
Ślimaki NEMASLUG
Wszystko o preparacie NEMASALUG w: Naturalne środki do walki ze ślimakami /strona główna tego forum/
Pozdrawiam Maciek
Pozdrawiam Maciek
Maciek
-
- 500p
- Posty: 706
- Od: 5 sty 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Ślimaki
Witam!Mikołaj pisze:Wczoraj dzieci chodzac po ogrodzie nazbierały w kilka minut ponad 100 slimaków. Zaniosłem je na łąkę. Czy macie ten sam problem ? Jak sobie z nimi radzicie ? Czy może macie jakieś ciekawe kulinarne przepisy ?
Pozdrawiam.
W lecie ślimaki mi jadły ostróżki ,wysypałam dookoła popiołem z kominka i już ostróżki urosły.
Pewnie pomogło.Teraz na wiosnę ,warto to zrobić posypać pomiędzy funkiami,ostróżkami ,clematisami itp.Myślę ,że może być również popiół z ogniska.
Pozdrawiam
Ismena
Re: Ślimaki
Czy te nicienie nie grożą dżdżownicom?trzmiel pisze:Witam. Ja używam Nemaslug-działa długo i nie tylko niszczy ślimaki ale także je odstrasza naokoło 4-5 tygodni. Jest przyjazny środowisku i nie zagraża ani ludziom ani innym zwierzetom /ślimakol działa krótko i tylko gdy jest sucho po deszczu koniec efektywności/
Pozdrawiam Maciek
Najwiecej ślimaków mam wokół kompostownika....
Magda
kluska - "ogrodnik" od czerwca 2006
- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3604
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Lepiej późno niż wcale. Odpowiadam. Kładę butelki i tyle mojej roboty. Do powtórnego użytku nie nadają sie z powodów estetycznych. Ładuję potem je do większego worka i wywożę z działki.Erazm pisze:Czy po wsypaniu do nich tych granulek wkopujesz je w ziemię czy kładziesz na trawie? Opisz jak działa ta pułapka na ślimaki.Waleria pisze:Niebieskie granulki,Ślimokol, są bezbłędne.
Mam sporu plastikowych butelek bez dna, wczesna wiosną przykrywałam nimi roslinki, a teraz sypię do nich Ślimakol...
Waleria
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 23 kwie 2008, o 19:55
- Lokalizacja: Błonie koło Warszawy
Ochydne ślimaki!!!
Przeczytałam Państwa posty i muszę przyznać że bardzo jest mi miło że nie tylko ja walczę z tymi ochydnymi stworzeniami.U mnie na podwórku (mam 800m kw działki wkoło domu) walczę już od kilku lat z plagą ślimaków niestety jak do tej pory walkę przegrywam.Gdy w letni wieczór (po deszczu szczególnie) wyjdę na swoje podwórko to po prostu nie ma gdzie postawić nogi bo całe jest usłane ślimolami.Jak do tej pory niebieskie granulki ze sklepu ogrodniczego nie odniosły żadnego skutku,popiół też ich nie powstrzymał.Jednyną metodą która jest w miarę skuteczna jest ich zbieranie do wiaderka a potem zasypywanie zwykłą solą kuchenną. Ale żeby skutek był widoczny musiała bym cały dzień nic nie robić tylko chodzić i zbierać ślimaki.Z ogródka to już praktycznie zrezygnowałam bo co nie posadzę to przez noc lub na drugi dzień rano zjedzą ślimaki. Jest ich masa dla przykłady: pod jedną roślinką o średnicy 20 cm potrafię znaleść 30 ślimaków przez cały dzień potrafię uzbierać pół wiaderka 15 litrowego.Jestem bardzo wdzięczna za opisane tu różne sposoby zwalczania tych bestii mam zamiar wszystkie przetestować.Jak do tej pory niebieskie granulki i popiół nie wywarły na ślimakach żadnego wrażenia.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
-
- 100p
- Posty: 123
- Od: 9 gru 2005, o 21:12
- Lokalizacja: Warszawa /a w zasadzie samochód/
- Kontakt:
Nemaslug na ślimaki
Witam nicienie w preparacie Nemaslug to wyspecjalizowani niszczyciele tylko ślimaków. Sa całkowicie obojetne dla innych zwierząt /i roślin/ w glebie i na powierzchni. Sa też całkowicie nieszkodliwe dla ludzi i środowiska. Niszczą wszystkie typy ślimaków ze skorupką i bez. Dodatkowo slimaki unikają /repelent/ kontaktu z glebą opryskaną tymi nicieniami więc skutek podwójny.
Pozdrawiam Maciek
Pozdrawiam Maciek
Maciek
Jak już kiedyś wspominałam - też walczę ze ślimakami któryś już sezon pod rząd. Zżerają mi wszystko...dosłownie. Ślimakol, nie taki tani zresztą - okazał się bezskuteczny.
Podobno ślimaki lubią piwo i skutecznie można się ich pozbyć wkopując co pewien odstęp wiaderko z piwem, w którym się topią - ale nie wiem, nie sprawdziłam. Drugą metodą, zasłyszaną co prawda tylko, są miedziane obręcze. Ponoć "śliskie" ślimaki, jak wpełzają (albo usiłują wpełznąć) na roślinę i napotykając taką obręcz doznają spięcia (elektryka), ale też nie próbowałam, bo mam za dużo roślinek i mnie po prostu na ten eksperyment nie stać.
Najskuteczniejszym sposobem, a zarazem sprawdzonym, są chyba dzieci w ogrodzie i zawody - kto ile więcej nazbiera do wiaderka
za np. cukierki. I frajda dla dzieci i zdrowa rywalizacja a jaki pożytek dla ogrodu...
A propos, u mnie w sezonie 2008 się już pojawiły, nawet na...świerkach
Podobno ślimaki lubią piwo i skutecznie można się ich pozbyć wkopując co pewien odstęp wiaderko z piwem, w którym się topią - ale nie wiem, nie sprawdziłam. Drugą metodą, zasłyszaną co prawda tylko, są miedziane obręcze. Ponoć "śliskie" ślimaki, jak wpełzają (albo usiłują wpełznąć) na roślinę i napotykając taką obręcz doznają spięcia (elektryka), ale też nie próbowałam, bo mam za dużo roślinek i mnie po prostu na ten eksperyment nie stać.
Najskuteczniejszym sposobem, a zarazem sprawdzonym, są chyba dzieci w ogrodzie i zawody - kto ile więcej nazbiera do wiaderka


A propos, u mnie w sezonie 2008 się już pojawiły, nawet na...świerkach

- paco
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2234
- Od: 17 gru 2006, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świebodzice
- Kontakt:
Re: Ochydne ślimaki!!!
Przeczytaj również tutaj Hosty odporne na ślimaki - gdzie opisanych jest kilka sposobów zwalczania ślimaków - może któryś z nich będzie Ci odpowiadał.Sylwia1202 pisze:.Jestem bardzo wdzięczna za opisane tu różne sposoby zwalczania tych bestii mam zamiar wszystkie przetestować. Jak do tej pory niebieskie granulki i popiół nie wywarły na ślimakach żadnego wrażenia.
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Nasz ogród,
Stan na dzień dzisiejszy jest dość optymistyczny, na razie albo jeszcze nie wylazły bo jak na razie noce są dość zimne albo zima była zbyt bezśnieżna i niewielkie minusy mimo wszystko dały im się we znaki co do spółki z rzezią którą im codziennie w ubiegłym roku fundowałem dało efekt wiosennego zmniejszenia populacji. 

Ja tam Haniu nic nie chcę mówić ale ja osobiście z kory wokół roślin ślimakopodatnych dawno zrezygnowałem. Moje doświadczenie jest takie, że kora, igliwie i jakakolwiek ściółka to fenomenalny hotel dla ślimaków, one po prostu ją uwielbiają. Tam gdzie miałem korę tam wszystko było doszczętnie zjedzone. Teraz korą wysypuję jedynie iglaki.hanka55 pisze:Pomimo kory. . .