http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... &start=770
Kret, karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -
- Lady-r
- Przyjaciel Forum

- Posty: 4275
- Od: 3 lis 2006, o 12:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: między Płockiem, a Ciechanowem
Re: Kret, nornica czy... - 5 cz.
Ja u siebie w wątku opisałam zwycięską walkę. 
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... &start=770
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... &start=770
pozdrawiam Ania jestem na etapie wymieniania tego co mi się trafiło na to co mi się podoba ;)
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
Re: Kret, nornica czy... - 5 cz.
Lady, poczytałam Twój temat od podanej strony do końca, pozachwycałam się Twoim ogrodem, ale wyszło mi, że kret sam się wyprowadził. Tylko nornice dało się wziąć na zatrute ziarno...
- Lady-r
- Przyjaciel Forum

- Posty: 4275
- Od: 3 lis 2006, o 12:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: między Płockiem, a Ciechanowem
Re: Kret, nornica czy... - 5 cz.
Kret się nie wyprowadził, ja mu włożyłam do korytarza zatrute dżdżownice i jedną nornicę też wymoczoną w trutce.
Dopiero po tym przestał kopać.
pozdrawiam Ania jestem na etapie wymieniania tego co mi się trafiło na to co mi się podoba ;)
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3176
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Kret, nornica czy... - 5 cz.
Mam wątpliwości czy złapał by się na ,,padlinę". Mógł tylko zamknąć korytarz i dalej swoje ścieżki tworzyć.
- Lady-r
- Przyjaciel Forum

- Posty: 4275
- Od: 3 lis 2006, o 12:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: między Płockiem, a Ciechanowem
Re: Kret, nornica czy... - 5 cz.
Nie kopie już gdzieś tak od połowy października.
pozdrawiam Ania jestem na etapie wymieniania tego co mi się trafiło na to co mi się podoba ;)
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3176
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Kret, nornica czy... - 5 cz.
Jak ja Ci zazdroszczę
U mnie od jesieni dziennie 3-4 kopce na ,,trawniku" którego już nie mam z powodu drobiu . Zalewam mu nory to na drugi dzień są w pobliżu następne. Dziś to mnie wkurzył na maksa. Ja męczę się z jednym kopce przygotowując do zalania moją ,,pulpą" to on w tym czasie zaczął kopać jakieś niecałe 2 m ode mnie. Jakiem przywaliłam łopatą w ziemię to mam nadzieję że go ogłuszyło i od razu wygrzebałam jego dziurę i zalałam pulpą. Więcej już nie kopał, ciekawe jak rano będzie. Kret musi być dorodny bo otwory i kopce są niczego sobie. Jedynie co zauważyłam to one w ogóle nie kopią przy orzechu. Najgorsze jest to ,że jest tego wokół mego obejścia ,, multum" aż ziemia się zapada i widać całą strukturę gleby na tych kopcach na ugorach .
U mnie od jesieni dziennie 3-4 kopce na ,,trawniku" którego już nie mam z powodu drobiu . Zalewam mu nory to na drugi dzień są w pobliżu następne. Dziś to mnie wkurzył na maksa. Ja męczę się z jednym kopce przygotowując do zalania moją ,,pulpą" to on w tym czasie zaczął kopać jakieś niecałe 2 m ode mnie. Jakiem przywaliłam łopatą w ziemię to mam nadzieję że go ogłuszyło i od razu wygrzebałam jego dziurę i zalałam pulpą. Więcej już nie kopał, ciekawe jak rano będzie. Kret musi być dorodny bo otwory i kopce są niczego sobie. Jedynie co zauważyłam to one w ogóle nie kopią przy orzechu. Najgorsze jest to ,że jest tego wokół mego obejścia ,, multum" aż ziemia się zapada i widać całą strukturę gleby na tych kopcach na ugorach .
- Lady-r
- Przyjaciel Forum

- Posty: 4275
- Od: 3 lis 2006, o 12:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: między Płockiem, a Ciechanowem
Re: Kret, nornica czy... - 5 cz.
Jolek poczytaj u mnie o moich zwycięskich zmaganiach
jeszcze jest taki preparat, kupiłam, ale nie stosowałam, bo wcześniej mi kret padł, podobno odstrasza Antibisan się nazywa.
pozdrawiam Ania jestem na etapie wymieniania tego co mi się trafiło na to co mi się podoba ;)
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
Re: Kret, nornica czy... - 5 cz.
A czym dokładnie były trute te robale na obiad dla kreta ?? Można prosić jakiś opis działania
?
regulamin
- Lady-r
- Przyjaciel Forum

- Posty: 4275
- Od: 3 lis 2006, o 12:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: między Płockiem, a Ciechanowem
Re: Kret, nornica czy... - 5 cz.
Trochę wyżej podałam link do mojego wątku, gdzie to opisałam.
pozdrawiam Ania jestem na etapie wymieniania tego co mi się trafiło na to co mi się podoba ;)
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3176
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Kret, nornica czy... - 5 cz.
Lady-r podaj nr certyfikatu z opakowania Anti bissan. Nie umiem go znaleźć w necie
.
Ja nie mogę sobie pozwolić na jakąś chemię na działce a w temacie nic konkretnego nie znalazłam. U mnie chodzą kury i kaczki a one wszędzie dzioby wsadzą. Pamiętam też jak kiedyś zastosowałam jakiś preparat do podlania ogródka to myślałam ,że płuca wypluję a potem przez ok 2 tyg modliłam się o deszcz. Dobrze ,że był to mały kawałek niedostępny dla drobiu.
Inaczej też jest gdy ma się ich parę ale wokół mej działki w lesie i na ugorze jest tego od groma czyli pozostała mi walka z wiatrakami do oporu. Jak na razie sprawdza się gnojówka z liści czarnego bzu i orzecha włoskiego i innych dodatków. Jednak jeżeli mu się zaleje pulpą korytarze to kopie w innych miejscach, Nawet nie wiem ile ich kopie.
Dziś miałam bliskie spotkanie z kretem po 10, jak palcami odsuwałam kopiec to dotknęłam jego głowy i nosa gdy wysuwał ziemię. Przez to ,że mieszkam blisko drogi a drób biega gdzie chce to chyba niczego się nie boją. One chyba rodzą się pod asfaltem
Ja nie mogę sobie pozwolić na jakąś chemię na działce a w temacie nic konkretnego nie znalazłam. U mnie chodzą kury i kaczki a one wszędzie dzioby wsadzą. Pamiętam też jak kiedyś zastosowałam jakiś preparat do podlania ogródka to myślałam ,że płuca wypluję a potem przez ok 2 tyg modliłam się o deszcz. Dobrze ,że był to mały kawałek niedostępny dla drobiu.
Inaczej też jest gdy ma się ich parę ale wokół mej działki w lesie i na ugorze jest tego od groma czyli pozostała mi walka z wiatrakami do oporu. Jak na razie sprawdza się gnojówka z liści czarnego bzu i orzecha włoskiego i innych dodatków. Jednak jeżeli mu się zaleje pulpą korytarze to kopie w innych miejscach, Nawet nie wiem ile ich kopie.
Dziś miałam bliskie spotkanie z kretem po 10, jak palcami odsuwałam kopiec to dotknęłam jego głowy i nosa gdy wysuwał ziemię. Przez to ,że mieszkam blisko drogi a drób biega gdzie chce to chyba niczego się nie boją. One chyba rodzą się pod asfaltem
Re: Kret, nornica czy... - 5 cz.
Ręce mi opadły jak na nowo kupionej działeczce w ROD planujemy z żoną zasiewać różne warzywa a sąsiedzi mówią , że nie ma bardzo sensu bo są jakieś mysiory czy coś takiego. Coś co strasznie łupi warzywa, nawet wczoraj patrzyliśmy na truskawki, to korzenie są popodgryzane i z łatwością wyjmujesz krzaczek z ziemi. jak temu cholerstwu stawić czoła, bo nie myślę kapitulować- to jest moje terytorium i basta !!!
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3176
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Kret, nornica czy... - 5 cz.
Przygotuj sobie największy kubeł jaki masz z przykrywka i w nim rób ,,gnojówkę" ze wszystkiego co Ci się nawinie pod ręką, najlepsze są części miękkie. Niech się rozkładają aż zrobi się pulpa- trzeba częściej mieszać. Ja taką pulpą trochę rzadszą niż budyń zalewam otwory jakie znajdę na warzywniku i przykrywam ziemią. Jak na razie to pomaga. Nie jest to chemia, smrodku trochę daje przy przygotowaniu, roślinom nie szkodzi bo rozkładając się w tunelach nawozi glebę. Ja dziś znalazłam pod jabłonką spory otwór- oby to nie był karczownik i zalałam taka pulpą. Teraz jak się pieli to chwasty wrzucam do wiaderka z wodą. Wlazło ,,całe " wiaderko takiej pulpy.
- bettysolo
- 500p

- Posty: 567
- Od: 12 paź 2010, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Kret, nornica czy... - 5 cz.
Jak duże dziury robi kret ?
Bo już sama nie wiem czy to kopce kreta czy innego ustrojstwa
Gdzieś przeczytałam że kret dwa razy wtym samym miejscu kopca nie postawi a u mnie ciagle w tych samych miejscach kopy rosną
Bo już sama nie wiem czy to kopce kreta czy innego ustrojstwa
Gdzieś przeczytałam że kret dwa razy wtym samym miejscu kopca nie postawi a u mnie ciagle w tych samych miejscach kopy rosną
Pozdrawiam Beata 
Re: Kret, nornica czy... - 5 cz.
bzdura kopie po kilka razy w tym samym miejscu jak by był w transiebettysolo pisze: Gdzieś przeczytałam że kret dwa razy w tym samym miejscu kopca nie postawi
regulamin
- dotii
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1454
- Od: 18 cze 2012, o 07:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warmińska kraina ( 53°59'N 20°24'E)
- Kontakt:
Re: Kret, nornica czy... - 5 cz.
Jeśli to trasa ,to proponuje niezwłocznie wkopać pułapkę ,Dobrze ustawiona i często sprawdzana daje dobry sukces .
Mój zielony raj.
Zapraszam do mojej cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=72247" onclick="window.open(this.href);return false;
Wymienię/Kupię/Sprzedam http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 53&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zapraszam do mojej cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=72247" onclick="window.open(this.href);return false;
Wymienię/Kupię/Sprzedam http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 53&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;



