A tym opóźnieniem to mnie Ewuś pocieszyłaś! Więc jednak mam szansę, że ....w następnej odsłonie będzie kilka metrów więcej!!!

Gosia, Ewa, podcinanie było od poczatku, w pierwszych latach skracałam brzozowe przyrosty o połowę, sosny i kosówki łamię co rok, strzygę jałowce, porzadkuję bzy, podcinam trochę modrzewie, ale reszta rośnie raczej swobodnie.
Oj, dziewczyny kochane, lejecie miód na moje serce tym komplementem, że wygląda na większy. Bo to oznacza, że:
-"po pierwsze primo" że pomysł na wyspy i zakamarki dobrze się sprawdził
-"po drugie primo" że ............ skoro ogród duży to jeszcze się tam coś pomieści!!
