Zielony Zakątek-Lucy 09 cz.2

[grazynarosa22]

Lucynko-to ja sie wcisnę jeszcze....
Krysia....tak -zgadza się,warigata mi padła,zielona tolka się trzymie ale słabo....jak ta Twoja taka cudna to ja nie wiem
Zaś co do zdj Twojego-
...o tego....to jast na pewno telima....mam ją w ogrodzie,i jest wielkości żurawek....i ma podobne kwiaty ale mniej dekoracyjne.
Jeszcze o Tolce-mam jedną...marniutką,ale w doniczce....nie była nigdy w ogrodzie....a TY piszesz że Twoje rosną w gruncie
Zobaczcie jakie one dwie mają podobne liście.....

[Padawan Collies]

Ale milusie kociaki! Drapanka za uszkami proszę im zafundować!
A Tolmiea to bardzo interesująca roślinka jest. Super!

[grazynarosa22]

No dobra....to ja juz nie zaśmiecam Lucynce wątku,sorki Lucy
Mam jedną i drugą...i na wiosne posadzę Tolkę w ogrodzie to może mi biedulka zakwitnie
Masz cudnego kiciusia Lucynko

[lucy09]

Ależ proszę bardzo! Miło mi, że taka dyskusja się wywiązała, choć trochę głupio, że nie mogę się włączyć. Powiem jedynie, że również mam (za Grażynką) taką właśnie Telimę. Ma takie właśnie kwiaty, o dyskusyjnej urodzie...
Bardzo ładna jest również odmiana Tolmei ta o długich ogonkach. Warto wiedzieć kto ją ma
U nas w nocy mróz a mi nadal nie udało się okryć roślin. Cały dzień nadrabiałam domowe zaległości.
Czy ktoś mi może wytłumaczyć jak to jest, że gdy jest posprzątane to nikt tego nie widzi a gdy jest bałagan to każdemu to się w oczy rzuca????????????
Jesienny skalniak.


Jesienna Tolmiea i Amber Vaves


Jesienne łowy.

[kogra]

Oj widzę, że zdobycz bardzo zmęczyła kociaka.
Ale taki pomocnik na wagę złota.
Skalniaczek cudnej urody i oby w przyszłym roku był chociaż taki sam.
Oj będzie wiosną się działo.....

[christinkrysia]

Lucynko temat skończony więc czas zacząć następny skoro gospodyni taka łaskawa ... dziękuję i
Za każdym razem jak wstawiasz zdjęcie skalniaka dłuższy czas wpatruję się w niego.
Sporo pracy włożyłaś aby osiągnąć taki efekt - jak dajesz sobie radę z pieleniem ?
Między kamieniami to wielki kłopot.
Kotka łowna, dbaj o nią i pogłaskaj ode mnie bo wiesz ... ja na odległość.
Kocie alergeny wykończyły by mnie dość szybko a chcę jeszcze pożyć.

[lucy09]

Oj, dawno nic nie napisałam... Ale czasu brakuje a i zdrówko szwankuje (ale mi się rymnęło )
Na dworze zimno i ponuro tylko w kompoście małe dżdżowniczki uwijają się i rozmnażają jak szalone! Ale z tego akurat to się cieszę. Ale u mnie nie tylko one chcą się rozmnażać Nasza Stefa chyba ma rujkę. I czaruje Feliksa na wszystkie strony. Muszę szybko lecieć do weterynarza bo więcej kotów w domu nie przeżyje ! Niewiele wiem o kotach, a Stefa to taka mała koteczka jeszcze i myślałam, że jeszcze czas na sterylizację. Oby tylko nie było za późno!

[FRAGOLA]

Lucynko jak zdrówko
A kicia wysterylizowana,czy może jednak rodzinka się powiększy

[grazynarosa22]

Nooo....też jestem ciekawa.....
ja swojej już nie mam

[kogra]

Nadmiar kotów w domu choć to bardzo przyjemne, to również bardzo uciążliwe.
Wiem , bo kiedyś miałam 7 i wieczne utarczki i bójki kocurów a nawet i kotki walczyły między sobą o przewodnictwo w domu.
Kocie kudły cały czas latały kłakami po domu, nie mówiąc już o odgłosach podczas walki, czasem na śmierć i życie z obcymi kotami.
Koty to z natury samotniki więc jeśli są dwa to już o jednego jest za dużo.
Kastracja łagodzi ten problem, ale nie wyklucza.
Do tego może też być przyczyną innych dolegliwości.
Mam nadzieję Lucynko, że jakoś rozwiązałaś ten problem.

[aleksanderk]

Nie ma jak koty w domu . U mnie ,jeden kot i dwie kocice .Wszyscy po wizycie u weterynarza . Niektórzy są przeciwni ,ale jak inaczej wytrzymać w domu . Wystarczą już same kłaki i pazury jak pisałyście .

[lucy09]

Trzy Grażynki, Aleksander, jak miło, że ktoś tu zajrzał.
U mnie wszystko ''jakoś tam'' Mąż nadal ma gips.(bo nie wiem czy pisałam, że pod koniec października złamał kość piętową) my z córką nie możemy tak do końca się wyleczyć, a kicie?
Feliks to okaz zdrowia! Stefa już po zabiegu. Marniutka jest, taka chudzina. Ale pełna wigoru. Nie dała założyć sobie ubranka aby chronić szef, więc boję się aby sobie nie zdjęła szwów. Okazało się też, że miała cysty na jajnikach Mam nadzieję, ze na tym się skończy.
Ostatnio natrzaskałam ozdób świątecznych, i jak ktoś wgra mi zdjęcia to wam pokażę. Nic nadzwyczajnego ale zawsze...Pa, lecę do pracy...

[kogra]

Ciekawa jestem tych ozdób.....
Zdrówka dla was wszystkich.

[AGNESS]

Witaj Lucynko, widzę, ze jakieś choróbska u was zagościły, przegnaj je czym prędzej ....Życzę wam szybkiego powrotu do zdrowia
Ja podobnie jak Grażynka ciekawa jestem twoich ozdóbek i czekam na fotki

[lucy09]

Dopiero teraz udało mi się wygospodarować troszkę czasu. Pokażę wam co udłubałam.