Witam w mojej kolekcji kaktusów i sukulentów - chaveiro

[hen_s]

Przyszedłem i ja z rewizytą.

Przyznam, że jakkolwiek podglądałem Twój wątek to dokładnie zaznajomiłem się z nim dopiero dzisiaj.
I jestem pod dużym wrażeniem tego co zrobiłeś od sierpnia. Nie tylko jakie dostałeś/kupiłeś/zgromadziłeś rośliny ale też jak zmieniłeś swoje podejście do nich, ile się nauczyłeś. Aż miło popatrzeć.

Na Twoim przykładzie widać, że to Forum jest potrzebne, że warto się troszkę czasem potrudzić i wstawiać swoje roślinki, troszkę podpowiadać a może troszkę marudzić.
Bo jeśli ktoś się chce uczyć to widać to gołym okiem...

Będę tu zaglądał duuuużo częściej!

[chaveiro]

Witam u mnie, dziękuję za te słowa, takie wypowiedzi doświadczonych kaktusiarzy nas początkujących (chyba każdy początkujący mógłby się pod tym podpisać) podbudowują i "dają kopa", aby dążyć do tego co Wy doświadczeni z wieloletnim stażem już osiągnęliście, oczywiście mam na myśli osoby które nie są zafascynowane tematem na sezon lub dwa tylko na dużo dłużej

[hen_s]

Jasne, doświadczenie i wieloletni staż się bardzo liczy ale... Chętnie zamienił bym go na młodsze lata...

A poważnie pisząc to zawsze możesz na mnie liczyć - po to przecież aby pomóc jestem zalogowany często na tym Forum.

[mgr_]

Przejrzałem cały watek bo zaciekawiło mnie to co napisał Henryk. Jak na tak krótki czas to naprawdę niezłą kolekcję uzbierałeś. Szkoda trochę tych wcześniejszych roślin.

[chaveiro]

Witam Marku u mnie w wątku, ano szkoda było ale co zrobić tak czasem bywa miały kilka przeprowadzek, ciepło w zimie, ale jak już spora część odwiedzających zauważyła odnawiam kolekcję dość szybko i staram się już mieć ukierunkowanie na rodzaj Thelocactus + kaktusy meksykańskie oraz trochę rodzai południowoamerykańskich, mam sporo nasion m.in. Thelocactus'ów zakupionych z BN PTMK z numerami Pana Grzegorza Matuszewskiego, zamówiłem również część, którą mi brakowało z zamówieniem Tomka(blabla) na wiosnę zacznę wysiewać.
Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny i miłe słowa

[ROBERTOBORO]

I następny się zaraził na dobre kaktusami

[chaveiro]

Zarażony byłem już od dość dawna, miałem też zamiar wtedy (kilka lat temu) przyłączyć się do PTMK, ale stwierdziłem (wtedy), że to trochę bez sensu bo pracowałem w tygodniu i każdą 1 i 3 niedzielę miesiąca więc myślałem, że bez sensu jest należeć gdzieś (do czegoś) bez możliwości uczestnictwa w spotkaniach (oddział Śląski ma spotkania w każdą 3 niedziele miesiąca), może było to błędne myślenie (patrząc z perspektywy czasu na pewno był to błąd) bo teraz mógłbym mieć z pewnością dużo większą kolekcję i nie straciłbym roślin, które miałem, ale było minęło teraz mam wsparcie ludzi na tym forum, żony i staram się "zarazić" roślinami syna, dodatkowo nie będę się przez najbliższe 30 lat przeprowadzać więc rośliny też nie będą przechodzić jakiś radykalnych zmian związanych z przeprowadzkami do tego jak pisze na którejś z wcześniejszych stron chcemy z żoną jakąś działkę zakupić, więc wszystko idzie w dobrą stronę (dopóki nie zakupimy jej to pomieści się kaktusy na balkonie (jest dość spory ok 1,5 m x 4-5 m dokładnie nie mierzyłem ), wysiewanie na razie póki co wiele miejsca nie zajmie (w końcu zanim będą siewki w wieku "przesadzalnym" do pojedynczych doniczek to z 2-3 lata minie więc wszystko się ładnie pomieści)

[hen_s]

pomieści się kaktusy na balkonie (jest dość spory ok 1,5 m x 4-5 m)

Mariusz o czym Ty piszesz??
Na koniec przyszłego sezonu wydaje mi się, że tego "sporego" balkonu Ci zabraknie. :P
Przecież całego nie zastawisz kaktusami - ja podobny zaszkliłem w połowie, postawiłem regał 4ro poziomowy a i tak cierpię na chroniczny brak miejsca. No to wyszedłem na odkryty balkon, postawiłem i powiesiłem rośliny gdzie mogłem i... Dalej nie mam gdzie co postawić a rośliny przecież się rozrastają...

Własna działka a na niej domek z ogrodem - to jest doskonałe DOCELOWE rozwiązanie tych problemów.

Jako mieszkaniec Śląska masz lepiej - tamtejszy Oddział PTMK jest niesłychanie prężny a i liczny, ludzie tam niespotykanie życzliwi a kolekcje fantastyczne. Tylko pozazdrościć - łatwo o rośliny, nasiona, wiedzę.

[banditoo]

Tak, "chroniczny brak miejsca" to jest chyba dobra definicja kaktusiarza, powinni w wikipedi wpisać: kaktusiarz - człowiek cierpiący na chroniczny brak miejsca

[chaveiro]

Tak wiem, że może się okazać bardzo szybko, że ten spory balkon szybko zmieni się w "mam mało miejsca", działka jak najbardziej w planach właśnie w przyszłym roku najdalej za dwa lata, co do Śląskiego oddziału to faktycznie sporo ludzi byłem do tej pory na dwóch spotkaniach i bardzo mile je wspominam, co do życzliwości osób to owszem tak jest chociaż jeszcze jakoś nie ze wszystkimi rozmawiałem, dobrym przykładem może być właśnie Arek (King Midas) jak i Bogdan (bod333), oficjalnie jeszcze nie jestem członkiem oddziału, ale od następnego spotkania w styczniu się to z pewnością już zmieni , co do kolekcji to widziałem zdjęcia na stronce kaktusiarz.heroku.com/ największe wrażenie zrobiła na mnie kolekcja Gerarda Krzysteczko po prostu ogrom roślin

[hen_s]

Tak - kolekcje na Śląsku piękne i duże.
Byłem tam w poprzednim roku jesienią na "gościnnych występach" więc wiem o czym piszę.

A zapisać się do PTMK jest naprawdę warto - masz przez to dostęp do wiedzy a to literatury, prelekcji etc. Też w grupie lepiej i taniej zamawiać nasiona czy rośliny. No i bezpośrednia wymiana imformacji pomiędzy zainteresowanymi - bezcenna.

[chaveiro]

Panie Henryku dokładnie tak jest, dlatego właśnie postanowiłem się przyłączyć do Towarzystwa, muszę się dowiedzieć na najbliższym spotkaniu tylko, czy są jakieś osoby zajmujące się "meksykańczykami" (w kolekcji państwa Skurowskich są meksykańczyki, ale wydaje mi się, że nie jest to główny człon ich kolekcji), aby mieć troszkę więcej wsparcia z kimś bliżej mieszkającym, bo na razie w tej sprawie piszę z p. Grzegorzem Matuszewskim, który jest bardzo pomocny w tym temacie

[hen_s]

U Gienia tych roślin o których piszesz jest mało. Główne ulubienice to rodzaj Matucana.

Natomiast na pewno są kolekcje oparte na roślinach meksykańskich - wśród tylu hodowców nawet statystycznie rzecz biorąc prawdopodobieństwo tego jest stuprocentowe. Wystarczy głośno zapytać...

[mgr_]

Jako mieszkaniec Śląska masz lepiej - tamtejszy Oddział PTMK jest niesłychanie prężny a i liczny, ludzie tam niespotykanie życzliwi a kolekcje fantastyczne. Tylko pozazdrościć - łatwo o rośliny, nasiona, wiedzę.

No i do Czech mają rzut beretem, a tam kolekcji zatrzęsienie.

[chaveiro]

Jak pisałem wcześniej tak znalazłem chwilę i oto zdjęcia moich Schlumberger

różowej:






oraz czerwonej, którą żona sprezentowała:





oraz jeden, który nie jest opisany (co mam nadzieję się zmieni na spotkaniu PTMK), a trafił do mnie w ramach wymiany na ostatnim spotkaniu kończącym obecny rok




(wygląda podobnie jak Thelocactus lophothele ssp. hintonii, tylko że ten mój ma środkowy cierń lekko zakrzywiony i porowatą skórkę, a Th. lophot. ssp. hintonii na zdjęciach wygląda, że ma bardziej gładką powierzchnię)