Mój ogródek - KarolinaL

[kogra]

Ta ciemna strona ogrodu to nie tylko pająki. Zresztą nie masz się czego bać. Mówi się że strach przed pająkami to ukryte lęki z dzieciństwa. Ja też kiedyś ich się bałam, ale już się nie boję. Straszne są tylko w naszej wyobrażni.
Wieczory w ogrodzie, kiedy w ciszy zaczynają się odgłosy nocnego życia i kiedy zapach kwiatów staje się wyjątkowo mocny, kiedy wylatują ćmy , wychodzą jeże i inne zwierzęta to bardzo urokliwa pora ogrodu.

[KarolinaL]

Masz rację Grażynko, ale naprawdę nie jestem w stanie tego strachu pokonać. Innych zwierzątek się raczej nie boję, no może nie za wszystkimi przepadam, ale całkowicie toleruję, nawet mniejsze pająki. Ale te wielkie, czarne, brrrrr!...
Na szczęście na noc otwieram tylko okno z moskitierą i mogę rozkoszować się nocnymi głosami i zapachami do woli

[kogra]

Karolinko mam jeszcze jedno pytanie. Czy zbierasz owoce z twojej róży - rosa rugosa - na dżemik albo może same płatki? Szukam kogoś kto mógłby mi dać przepis na ten pyszny dżemik.

[KarolinaL]

No właśnie nie mam przepisu, a chętnie bym spróbowała. Zresztą nie wiem czy z jednego krzewu starczyłoby owoców lub płatków na dżemik. Raz zrobiłam eksperyment i przesmażyłam trochę tych owocków z cukrem, ale wiesz jaki zrobiłam numer? Zostawiłam je na ogniu i zapomniałam... Wpół zwęglone nie smakowały za dobrze . A co było roboty z obieraniem ich z tych pestek! Może w tym roku znów spróbuję.

[kogra]

Szkoda że ci się nie udało. Ja kiedyś jadłam pączki z tym dżemkiem i były takie pyszne że zjadłam ich więcej niż normalnie. A jaki pyszny byłby z kruchym ciastem ? Niedługo dołożę nowe zdjęcia z mojego ogrodu - szkoda że nie można dodać zapachów.

[Grzegorz B]

Witaj Karolina :P

Miło znowu do Ciebie zaglądnąć. Znowu mnie oczarowałaś. Tym razem tym jaśminem przy wjeździe do garażu. Dla mnie, żaden lakier samochodu nie jest wart tego widoku. I jeszcze na dalszym planie dwie brzozy. Maj u Ciebie musi byc naprawdę cudny, bo młode listki brzozy są przepiękne. Zazdroszczę Ci twego nastrojowego zakątka. Poza tym, skalniaczek przy słupku do wieszania prania wspaniała sprawa. Widać, że masz całą masę pomysłów i należy przyznać, że znakomitych.

Już niedługo znowu zaglądnę. Ciekawe czym mnie zaskoczysz.

Pozdrawiam cieplutko

[RoksiSK]

Piękne kwiaty w pięknym ogrodzie :P :P :P A jaki uroczy piesiu...

[KarolinaL]

Dziękuję Wam Grzesiu i Agnieszko! Postaram się niebawem znów coś wkleić, tylko nie wiem jak w tym tygodniu będzie z czasem Zeszły tydzień miałam WOLNY, czułam sie jak na wakacjach...

[Ewelina]

Psia cudna, pająk okropieństwo!!! Ja też brzydzę się pająków i nie jestem w stanie docenić ich " urody" Za to w Twoim ogrodzie doceniam piękne kwiaty, pomysły taty( skrzynki) , prace włożoną w budowę skalniaczka. Ciekawa jestem , gdzie robisz takie ładne zakupy kwiatkowe? Może maszerujemy po swoich śladach? Tymczasem pozdrowionka od mojej suni dla Twojej

[kogra]

Pająki wcale nie są takie be.. Widziałyście kiedyś pajęczynę z kroplami rosy lub deszczu ? Cudeńko. No i są pożyteczne bo zjadają muchy - czy te nie są bardziej be.. ?

[KarolinaL]

Eweliko, mam parę stałych punktów zakupowych, większość w pobliżu mojego domku lub w zasięgu rowerowym, dokładnych adresów nie znam, mogę tylko podać ulice - Trzebawska (tam głównie krzaczki, dość mało bylin), Kopanina, Dolna Wilda, fantastyczny sklep jest na Jana Pawła II, fajne roślinki bywają też w Leroy Merlin. A Ty gdzie kupujesz?

Grażynko, pajęczynki owszem ładne bywają, mi się najbardziej podobają te, które robią krzyżaki i im podobne pająki, ale kątnik domowy (na zdj.) tak nie potrafi Mi się jego domostwo niespecjalnie podoba, choć przyznam, że nigdy nie wiedziałam na nim kropel rosy. Muchy są be, ale niedawno widziałam jak taki pająk rzucił się na muchę i wciągnął ja do swojej nory (kątniki robią taki tunel, albo chowaja się w załomach murów itd.), okropne widowisko! Istna Szeloba
Kilka obrazków z cyklu kwiatki i ich goście:

Czy to się może nazywa penstemon? Posadziłam rok temu i nie pamiętam...


Wielosił


No i wreszcie mam jeżówkę! Na razie wygląda tak:

Teraz parę goździczków:


Róże. Ta pierwsza miała być herbaciana ("Aleksander"), a jest jasnoczerwona (te złote przebarwienia widać tylko na zdjęciu, nie wiem dlaczego, widocznie jest fotogeniczna ) Muszę powiedzieć, że to akurat jest mój najmniej ulubiony kolor róż , ale i tak ją lubię


Zaczyna kwitnąć miniaturowa, która dostałam na dzień kobiet

A tą nazywam "bardzo dziką", chociaż na to nie wygląda. W zeszłym roku po ostrej zimie przemarzła nam kilkunastoletnia róża pnąca, ale zaraz zaczęła odbijać od korzeni i jeszcze w życiu nie widziałam żeby coś rosło w takim tempie! Aż strach było podejść Teraz jest niewiele mniejsza od swojej poprzedniczki i wreszcie zakwitła.

[KarolinaL]

aha, zapomniałam, że to nie wszystkie zdjęcia
Nachyłek plotkuje z ostróżką:


Ponownie mój ukochany dzielżan:


Słoneczniczek, którego kupiłam myśląc, że to dzielżan - była tylko nazwa łacińska, a ja pomyliłam helenium z helianthemum A może tam było źle napisane...


Na koniec coś dla ciała

[anulka]

Karolinko ten pająk jest okropny!!!!!!!!!!!!!!Mam takie w piwnicy Okropnie się ich boję ,jak i pozostałych- wyjątek stanowią ''zegarki''.Te biorę do ręki ,ale tez mniejsze okazy.Na działce wieczorem nie mogę wyjśc przed domek bo z dachu spuszczają się takie czarne tłusciochy co doprowadza mnie do szału.
A dżemik dziewczynki poszukajcie w necie -są tam przepisy.

[KarolinaL]

Całkowicie się zgadzam co do pająka. Akurat pod jego pajęczyną są cegły rozbiórkowe, które zamierzam latem wykorzystać, ciekawe jak je stamtąd zabiorę...

[kogra]

Dziewczyny, ażtak dobrze na pająkach to się nie znam. Moje największe czarne tłuściochy mieszkają w piwnicy od jesieni do wiosny bo potem się wyprowadzają - same. Te rzeczywiście nie są sympatyczne za bardzo ale do wszystkiego można się przyzwyczaić.
Kwiatki są rzeczywiście ładne i przeglądając wasze strony aż wierzyć się nie chce że tyle gatunków rośnie u nas w kraju. To cieszy.