Elciu to prawda wiosna najpiękniejsza pora roku, kiedy widzisz jak wszystko się budzi to serducho się raduje. Ja na szczęście nie mam żadnych większych strat po zimie, nawet gruszka się przyjęła którą przesadzaliśmy jesienią a na poprzednim miejscu rosła chyba z 8 lat, także cieszę się ogromnie że azalka i rododendron mi zakwitnie (chyba) bo w ubiegłym roku pąki kwiatowe azalii zmarzły. Po raz pierwszy tak wcześnie zakwitły mi żonkile i nigdy nie były tak obsypane kwiatami, zazwyczaj sąsiadka przodowała a w tym roku taki psikus u mnie

.
Celinko hojka już w ziemi a szklarenkę zrobiłam z worka, bo ta szczepka dość spora była i niestety nie mieściła mi się pod butelkę, nie wiem czy to złudzenie ale czubek wieczorem już wyraźnie zazielenił się, to dobry znak

.
Beatko ,Agato może kiedyś zrealizujecie plany o działce, ale trzeba mieć świadomość że jest to kosztem innych przyjemności, tam zajęcie masz . Czekam teraz na takie widoki....
