Bądźmy ZDROWI i piękni...??? Raczej niemożliwe.

[ganio4]

Jak w życiu... to co dla jednych jest prawdą jedyną i właściwą , dla innych bajką

[robertP2]

Nie.Nie wierz we wszystko co napiszą gdzieś tam w sieci.Wielu koncernom zależy na tym żeby zniszczyć Polską Zdrową Żywność.Wybór należy do Ciebie .Jako konsument rządzisz i nie dać się psychomanipulacji to ważne.

[ganio4]

Jeżeli chodzi o mnie i moją rodzinę, to akurat jestem w tej mniejszej mniejszości . Bez mięsa, nabiału, (odzwierzęce produkty to wiejskie jajka i rzadko dobrej jakości żółte sery głównie dla dzieci) bez cukru, bez konserwantów, bez chemii w ogródku. Mnie Piotrze nie trzeba uświadamiać

[ganio4]

Czytając niektóre wątki na forum jestem ,,przerażona " poziomem świadomości dotyczącej diety. Nie będę zaśmiecać cudzych wątków i wstawię ,,u siebie" artykuł założyciela fundacji ,,Wiemy co jemy".
http://vege.com.pl/kultura/1480.html

I nikogo na wegetarianizm nie namawiam. Do tego się dojrzewa

[robertP2]

Gadanie ,,Leszcza '' .A jaką on ów dietę stosuje?
Chcąc przejść na wegetarianizm ( co uważam za błąd z kilku powodów ja mógłbym ewentualnie pozbyć się z diety mięsa ale wybrał bym ryby ,ryby ponad wszystko i mam od czasu do czasu dietę rybno-warzywną i zdrowym duchem i ciałem ) trzeba podjąć kroki takie iż warzywa i owoce z własnej hodowli .bo nawet metki ,,bio '' to oszustwo -czyli zero chemii,wyrywanie chwastów samemu ,biologiczna ochrona i zero półproduktów chociażby soi ,ktoś jak myśli,że jest wegetarianinem i wcina soję w różnej postaci to naraża się na wiele chorób,bo ów soja była na pierwszym starcie w badaniach GMO a co za tym idzie każdy chyba wie,co chce się odżywiać zdrowo,druga sprawa kukurydza z puszki czy w sklepie na 90% GMO.wyliczać dalej ? I większość ludzi wie,że jje warzywa gardząc mięsem ale tak naprawdę nie są zdrowsi ,bo żyją takimi wywiadami jak tego leszcza i innych ,tu się sypnie parę nazwisk ,poleci reklama instytutów i jest kasa ot zwykła manipulacja ludżmi.Nie wierzycie ? nie musicie ,ja wiem swoje.
A poza tym jedzenie powinno cieszyć a nie jesć czy próbować być kimś kim się nie jest.
Najważniejsze to jest być sobą i jeść to co podpowiada żołądek,każdy szanowany lekarz powie ,że nawet jak coś szkodliwego łazi za nami od kilku dni to trzeba to zjeść,bo organizm się domaga i na pewno nam nie zaszkodzi:) śledzik z cebulą z odrobiną octu albo taka frytka na oleju słonecznikowym popita kawą

[ganio4]

Jak widzę twoja wiedza o wegetarianiźmie i zdrowym odżywianiu nie odbiega od innych.
A jeżeli chodzi o metki ,,bio" to jesteś w dużym błędzie. Akurat tak się składa, że niedaleko mnie kilku rolników przekwalifikowało się z tradycyjnych na eko uprawy. Pracy więcej, ale i kasa lepsza. KOntrole bardzo częste powodują, że nawet nie pomyślą o jakimś oszustwie. Jeden uprawia amarantus inny kukurydzę i ziemniaki, podstawowe rzeczy mam pod ręką
Nie mam czasu rozpisywać się bo spadów dużo, idę robić kompoty na zimę z własnych bio papierówek

[robertP2]

Tia jasne ,,bio '' nalepka=cena wyższa często a jakość no cóż ......widać masz za małe pojęcie niestety.Nie będę Ciebie uświadamiać jak bierzesz informacje i zachwycasz się wegetarianizmem leszcza
A co to jest ,,bio '' to nic innego jak tworzenie produktów które powinny być i tak robione bez chemii itp. za dużo by tu dyskutować,a ludzie niedoinformowani łykną wszystko i zapłacą za to jeszcze ...... na tym polega biznes.
Powiem tak droga Kasiu wiesz,że dzwonią ,ale nie wiesz w którym kościele a ja nie zamierzam ciebie uświadamiać bo i tak nie zrozumiesz,bo to jak grochem /bynajmniej niemodyfikowanym/o ścianę.

[ganio4]

No i właśnie tak to się zazwyczaj kończy. Obrażaniem, próbą ośmieszania, brakiem argumentów (bo i tak nie zrozumiem ). A co tu do zrozumienia?

[robertP2]

Bo taka jest prawda.A co tu ci tłumaczyć jak i tak wiesz swoje i się jeszcze upierasz.Ja będąc w gronie producentów,rozmawiając z nimi osobiście i rozmawiając z technologami żywienia,ludźmi od żywności w każdej jej drabinie wiem to i owo i byś się zdziwiła co jesz i za co płacisz,ale jak mówiłem i tak nie uwierzysz to po co się będę na darmo produkował i tłumaczył wielbłądowi że jest wielbłądem.Życzę smacznego serka z dodatkiem skrobi ziemniaczanej jako wypełniacza i wędlinek swojskich z peklosolą

[ganio4]

Hmm... poza obrażaniem, nadal nie wiem o co chodzi robertP2. I niech tak pozostanie
A dla osób z wykształconą empatią i chcącym polepszyc swój stan zdrowia polecam przejście na wegetarianizm, od razu zmniejsza się poziom adrenaliny

[wiliam]

Wg mnie oboje macie rację. Z jednej strony nie można ( jak napisał robertP2 ) wierzyć, że jak jest coś eko lub naturalne to zawsze jest zdrowe, bo niestety bardzo często jest to oszustwo i wystarczy posmakować i od razu czuć że to nie to.
Z drugiej strony przy "odrobinie" zachodu da się znaleźć te naprawdę smaczne i zdrowe produkty ( jak napisała ganio4 ), a bazując na tym co się samemu wyhoduje w ogródku nasza dieta jeszcze może być całkiem zdrowa.
Wystarczy chcieć.

[100krotka]

Ja wiem, od kogo kupuję, bo mieszkamy po sąsiedzku, sąsiadka ma certyfikat odnawiany co rok, połączony z drobiazgową kontrolą. Robercie, Ty moze rozmawiasz z producentami i swoje wiesz, a ja swoje widzę na co dzień, bo z sąsiadką jestem za pan brat i wiem, jakimi metodami produkuje to, co sprzedaje. To naprawdę nie jest tak, że wszyscy oszukują, oni mają tak drobiazgowe kontrole, że nawet nie mogą mieć w obejściu niektórych typów opakowań. W tej chwili mamy od nich warzywa, ziemniaki, maliny, ser, masło, jajka. Chleb piekę sama, na zakwasie, nauczyłam się, a potem nauczyłam jeszcze kilka sąsiadek ;-). Wujek na wsi ma świnie, ze dwa razy do roku jest lepsze mięso. Przetwory na zimę robię sama, owoce kupuję od sąsiadów - jakoś papierówka bez oprysków się udaje. Za chwilę jadę po ogórki i jabłka. Porzeczki i maliny mam swoje, jabłonka też obrodziłą, może za mojego życia doczekam sie jeszcze gruszek i śliwek ;-) W tym roku próbuję z pomidorami pod folią, zobaczymy z jakim skutkiem.

To wszystko owszem, wymaga czasu, a ponadto jest droższe niż zakupy w sklepach - nie ma o czym mówić. Ale to jest tak, że jak komuś na czymś zależy, to znajdzie na to czas. Za to nie wiem np. kto ostatnio był u Lisa czy innego Wojewódzkiego

[ganio4]

Czego to ludzie nie wymyślą http://www.sfora.pl/Uwazaj-na-farbowane ... -UE-a48530
Większym problemem wydaje się być rodzaj mięsa niż jego toksyczność. Dlaczego ?

[grosik]

Witam wszystkich. Też od jakiegoś czasu interesuję się zdrową żywnością. Jestem aktualnie pod wrażeniem książki "Dieta Halleluja" - polecam. Sama staram się uprawiać jak najwięcej warzyw aby starczyło nam na jak najdłużej - przynajmniej wiem co jem. Ale w ekologii i zdrowym życiu nie chodzi tylko o jedzenie ale także o ciuchy jakie kupujemy, wodę, segregację śmieci itp.

[ganio4]

Ciekawe spostrzeżenia matek-blogerek promujących w sieci zdrowe-prawidłowe odżywianie, na temat produktów firmy GERBER
http://dziecisawazne.pl/odwiedzamy-fabryke-gerbera/

Witaj grosik Fajnie spotkać na tym forum osobę myślącą podobnie, mało nas, oj mało , bo pomimo coraz większej świadomości wygoda i lenistwo biorą górę.