Wszystkie różyczki są piękne, ale mnie z tego pokazu najbardziej za serducho chwyta Pirouette, prawdziwe cudo i Pilgrim
Ogród Moni cz.4
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogród Moni cz.4
Moniś Bonica....cóż ...nie każdy ją ma
moja na pniu poszła tej wiosny do pieca...a była taka piękna przez kilka lat. Poprzednia zima niestety ją zmogła
Wszystkie różyczki są piękne, ale mnie z tego pokazu najbardziej za serducho chwyta Pirouette, prawdziwe cudo i Pilgrim
chociaż i pozostałym niczego nie brakuje

Wszystkie różyczki są piękne, ale mnie z tego pokazu najbardziej za serducho chwyta Pirouette, prawdziwe cudo i Pilgrim
-
gloriadei
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Ogród Moni cz.4
Nie sposób wybrać najpiękniejszą, wszystkie warte uwagi!
Moniu, zdrowo i ładnie ci rosną!
Czy stare czy nowe odmiany, najważniejsze żeby nas cieszyły i obficie kwitły!
Lubię, jak pokazujesz całe krzaczki obsypane kwiatami! Moje faworytki!
Moniu, zdrowo i ładnie ci rosną!
Czy stare czy nowe odmiany, najważniejsze żeby nas cieszyły i obficie kwitły!
Lubię, jak pokazujesz całe krzaczki obsypane kwiatami! Moje faworytki!
Re: Ogród Moni cz.4
Masz bieałe piwonie ,ja kiedyś kupiłem białe ale i tak przebarwiły się na róż
- Aszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4039
- Od: 16 wrz 2008, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B
Re: Ogród Moni cz.4
Też tak sobie pomyślałam,że warto sobie dokupić tych które cieszą najbardziej 
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Moni cz.4
Kilka zimowych już fotek z dzisiejszego spaceru po ogrodzie:




















- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród Moni cz.4
Przepiękne. Muszę w przyszłym roku pomysleć o Granny, Berleburgu i Piruecie.
Co to za biała róża za Alnwickiem?
Dom zupełnie inaczej wygląda niz rok temu. Ile u Ciebie sie zmieniło przez ten rok.
Co to za biała róża za Alnwickiem?
Dom zupełnie inaczej wygląda niz rok temu. Ile u Ciebie sie zmieniło przez ten rok.
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Moni cz.4
Agniesiu, u Ciebie poprzedniej zimy wypadła Bonica na pniu, a u mnie m.in. 2 Swany, 2 kilkuletnie Rosarium - a takie już ładne były ...

i tutaj druga na pierwszym planie przed rabatą:

Bardzo mi ich szkoda
Ewciu, dziękuję
Muszę jeszcze spro czekać, żeby mieć takie okazy, jak Ty
Kandid - mam sporo białych piwonii, ale nie spotkałam się dotychczas, żeby któraś zmieniła kolor na różowy
Ciekawe dlaczego tak się stało
_oleander_, masz rację - te, które się sprawdzają, warto dokupić i sadzić w grupie dla uzyskania lepszefo efektu

i tutaj druga na pierwszym planie przed rabatą:

Bardzo mi ich szkoda
Ewciu, dziękuję
Kandid - mam sporo białych piwonii, ale nie spotkałam się dotychczas, żeby któraś zmieniła kolor na różowy
_oleander_, masz rację - te, które się sprawdzają, warto dokupić i sadzić w grupie dla uzyskania lepszefo efektu
- Aszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4039
- Od: 16 wrz 2008, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B
Re: Ogród Moni cz.4
U mnie też wypadła zima różowa na pniu .I co dziwne była opatulona.Natomiast sołtysowa nasadziła piennych we wsi,niczym nie okryła i latem kwitły jak wielkie bukiety.I to jest niesprawiedliwe
U mnie została biała pienna ale straciłam do niej serce
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Moni cz.4
Olu, dokładnie tak było u mnie - padły wszystkie osłonięte włókniną, a te nie zabezpieczone przetrwały - na tej samej działce, zatem nie jest to kwestia miejsca, tylko tego okrywania. Czytałam gdzieś, że agrowłóknina wcale nie jest taka dobra do zabezpieczania róż.
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Moni cz.4
Gosiu, to prawda, wiele się zmieniło w domku - zrobiliśmy instalacje, tynki, izolację balkonu, doświetlenia piwnicy, zamontowaliśmy wszystkie okna w domu, drzwi zewnętrzne, ociepliliśmy przednią (póki co) ścianę domu, uporządkowaliśmy z grubsza teren przed domem, co w sumie wpłynęło na lepszy wizerunek, no i tym samym zbliżyło nas do zamieszkania tamMargo2 pisze:Przepiękne. Muszę w przyszłym roku pomysleć o Granny, Berleburgu i Piruecie.
Co to za biała róża za Alnwickiem?
Dom zupełnie inaczej wygląda niz rok temu. Ile u Ciebie sie zmieniło przez ten rok.
Róża, o którą pytasz to prawdopodobnie Swany, choć pewności 100% nie mam
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród Moni cz.4
Uwielbiam te twoje zdjęcia. U mnie rózyczki raczej pojedynczo kwitną. U Ciebie całe grona.
Tylko mój Pilgrim mnie tak uradował i rózowa NN.
Czy ja też takie będę miała?
Tylko mój Pilgrim mnie tak uradował i rózowa NN.
Czy ja też takie będę miała?
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Ogród Moni cz.4
Ta Rosarium na pniu zjawiskowa
Ja co prawda nie przepadami za "cudami na kiju", no ale u innych mogę śmiało podziwiać
Szkoda jej...
Ja co prawda nie przepadami za "cudami na kiju", no ale u innych mogę śmiało podziwiać
Szkoda jej...
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Moni cz.4
Pusia w tym śniegu najpiękniejsza 
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogród Moni cz.4
Moniczko i ja melduję się u Ciebie w końcu...obiecywałam sobie i dotrzymałam słowa.
Masz niesamowitą ilość róż
...ale przy takim areale nie ma innego wyjścia.
Ja mam raptem 60 szt. i przy 9 arach też się gubią.
Będziemy podziwiać w lecie nasze różyczki...żeby tylko rok był lepszy niż kończący się.
Co do piwonii to też moje ulubione kwiaty ....no i lilie....przymierzasz się do lilii?
Ciepełka życzę.
Masz niesamowitą ilość róż
Ja mam raptem 60 szt. i przy 9 arach też się gubią.
Będziemy podziwiać w lecie nasze różyczki...żeby tylko rok był lepszy niż kończący się.
Co do piwonii to też moje ulubione kwiaty ....no i lilie....przymierzasz się do lilii?
Ciepełka życzę.
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Moni cz.4
Dzisiaj u nas cały dzień śnieżyca, a popołudniem to już przeszła wszelkie możliwości - zawiewa z taką prędkością, że jak wychodziłam od fryzjera, to z biedą dotarłam do samochodu stojącego kilkanaście kroków dalej. Przy tym śnieg zmrożony, lekki, zawiewający z każdej strony i sypiący w oczy niczym piach na pustyni. Niesamowicie nieprzyjemnie. Mam nadzieję, że ta zima będzie krótka i niezbyt mroźna, bo na razie zapowiada się mało ciekawie. Najgorsze, że nie zdązyłam osłonić hortensji, kilkunastu róż i róż na pniu. Muszę to zrobić przed piątkiem, bo ponoć mają nadejść jeszcze większe mrozy
Gosiu, wszystko zależy od tego jaka odmiana. Wielkokwiatowe mają mniej kwiatów, ale już floribundy kwitną jak szalone. Jeśli kupisz róże z tego gatunku, to będziesz miała gałązki uginające się od kwiecia
Oliwko - bardzo mi szkoda Rosariumek, bo był zdrowe i niesamowicie kwieciste. Jak tylko podrosną mi krzewy i drzewa w ogrodzie, dadzą lepszą osłonę od wiatru i chłodu, to za jakieś 3-4 lata kupię sobie takie znowu
Aniu - dziękuję
Pusia szaleje na śniegu, zwłaszcza w czasie odśnieżania - uwielbia tę czynność
Dzisiaj niestety tylko na szybki sik wychodziła i uciekała do domu, bo tak wiuchało, że omal by maleństwo nie porwało
Elizabetko - widzę, że masz te same odczucia, co ja - naprawdę nie widać, że tych róż jest tak dużo. Sądzę, że jak się rozrosną, to może będzie to bardziej widoczne. Niestety odczuwam tę ilość w innym czasie - jesienią, gdy trzeba okrywać i kopczykować
Dziękuję za odwiedziny i oczywiście znowu zapraszam 
Gosiu, wszystko zależy od tego jaka odmiana. Wielkokwiatowe mają mniej kwiatów, ale już floribundy kwitną jak szalone. Jeśli kupisz róże z tego gatunku, to będziesz miała gałązki uginające się od kwiecia
Oliwko - bardzo mi szkoda Rosariumek, bo był zdrowe i niesamowicie kwieciste. Jak tylko podrosną mi krzewy i drzewa w ogrodzie, dadzą lepszą osłonę od wiatru i chłodu, to za jakieś 3-4 lata kupię sobie takie znowu
Aniu - dziękuję
Elizabetko - widzę, że masz te same odczucia, co ja - naprawdę nie widać, że tych róż jest tak dużo. Sądzę, że jak się rozrosną, to może będzie to bardziej widoczne. Niestety odczuwam tę ilość w innym czasie - jesienią, gdy trzeba okrywać i kopczykować


