Nie wiem kiedy my to wszystko zrobimy bo małż non stop pracuje i nie ma czasu
początek mojej wielkiej przygody
-
davussum
- 500p

- Posty: 806
- Od: 26 sie 2010, o 15:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 100-lica
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Wykopałam je z działki by nie zniszczyły się ale jak tylko przekopiemy cała działkę to z powrotem je wkopię. Na razie trzeba wykopać wszystko co się wykluwa i przechować w bezpiecznym miejscu 
Nie wiem kiedy my to wszystko zrobimy bo małż non stop pracuje i nie ma czasu
wczoraj tzn dziś wrócił do domu o 5 a o 6 rano już wyszedł wrócił o 11 i śpi
za oknem piękna pogoda więc można by pojechać na działkę i cos porobić ale niestety
ja nie mam prawka po za tym sama z 3 latkiem nie pojade bo nic nie zrobie.
Nie wiem kiedy my to wszystko zrobimy bo małż non stop pracuje i nie ma czasu
- Kasia1972
- 500p

- Posty: 969
- Od: 18 paź 2008, o 19:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Znam ten ból - dziś moja trzylatka podeptała mi hiacynta - takiego malutkiego...
A może zdecydujesz się na zrobienie prawa jazdy? Fajnie tak byc niezależną
Malucha podrzucic do babci czy niani i ... działka!
Tulipankami się nie martw, jak tylko będzie można wsadzaj je do ziemi. A może jakieś nowe fotki działeczki podrzucisz?
A może zdecydujesz się na zrobienie prawa jazdy? Fajnie tak byc niezależną
Tulipankami się nie martw, jak tylko będzie można wsadzaj je do ziemi. A może jakieś nowe fotki działeczki podrzucisz?
-
krzysztof01
- 1000p

- Posty: 2082
- Od: 17 mar 2010, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Chojnów / dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Przechowanie w doniczkach może i jest jakimś rozwiązaniem, z tym że muszą to być doniczki odpowiedniej wielkości i lepiej żeby nie były przetrzymywanie w domu. W mieszkaniach mamy niestety zbyt suche powietrze.davussum pisze:Wykopałam je z działki by nie zniszczyły się ale jak tylko przekopiemy cała działkę to z powrotem je wkopię. Na razie trzeba wykopać wszystko co się wykluwa i przechować w bezpiecznym miejscu
Spokojnie, powolutku. Cierpliwość cnotą ogrodnikadavussum pisze:Nie wiem kiedy my to wszystko zrobimy bo małż non stop pracuje ... za oknem piękna pogoda więc można by pojechać na działkę i coś porobić ale niestetyja nie mam prawka po za tym sama z 3 latkiem nie pojade bo nic nie zrobie.
Takie niestety są "uroki" posiadania działki. Właśnie z takich powodów zawsze zazdroszczę posiadaczom ogrodów przydomowych tego, że mogą w każdej chwili wyjść do ogrodu i popracować w nim kiedy tylko mają na to ochotę.
-
davussum
- 500p

- Posty: 806
- Od: 26 sie 2010, o 15:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 100-lica
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Kasiu bardzo bym chciała mieć prawo jazdy ale jestem za nerwowa i
bym wszystkich kierowców
Co do podrzucania dziecka to niestaty nie mam go komu podrzucić. Może od września pójdzie do przedszkola
czekam na wyniki
Krzysztofie tez mi się marzy taki domek z ogródkiem:) do swojej działki nie mam daleko bo tylko 6km
więc nie jest źle 
Co do podrzucania dziecka to niestaty nie mam go komu podrzucić. Może od września pójdzie do przedszkola
Krzysztofie tez mi się marzy taki domek z ogródkiem:) do swojej działki nie mam daleko bo tylko 6km
-
davussum
- 500p

- Posty: 806
- Od: 26 sie 2010, o 15:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 100-lica
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Wreszcie za oknem
jutro jadę na działeczkę zabrać się za porządki i powywalać graty z domku po poprzednim właścicielu. Zobaczę co się budzi do życia a czego trzeba się pozbyć. Przed działką mamy swój "trawniczek" i może przekopie to miejsce i wykopie pigwy które zostały.
Zastanawiam się czy nie posadzić tam niedźwiedziego futra
-
davussum
- 500p

- Posty: 806
- Od: 26 sie 2010, o 15:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 100-lica
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
ale tu pusto 
Byłam dziś na działeczce i dokończyliśmy sprzątanie w domku. Roślinki się budzą do życia i okazuje się że tulipanów mam od cholery i ciut ciut. Niestety są porozmieszczane po całym terenie. Poczekam aż przekwitną i wykopię z ziemi i zasadzę w jednym miejscu.
Wyrastają jeszcze inne roślinki ale jeszcze za wcześnie żeby stwierdzić co z nich wyrośnie.
Bardzo mnie zastanawia co to za roślinka bo rośnie tego dość dużo i nie wiem co z rym robić.

Nie bardzo też wiem co z tego wyrośnie, wydaje mi się że to mieczyki

Chciałabym je poprzesadzać ale nie wiem kiedy mogę to zrobić i jak
Mam też do was prośbę
Dostałam od sąsiadki coś takiego i nie wiem co z tym zrobić

Byłam dziś na działeczce i dokończyliśmy sprzątanie w domku. Roślinki się budzą do życia i okazuje się że tulipanów mam od cholery i ciut ciut. Niestety są porozmieszczane po całym terenie. Poczekam aż przekwitną i wykopię z ziemi i zasadzę w jednym miejscu.
Wyrastają jeszcze inne roślinki ale jeszcze za wcześnie żeby stwierdzić co z nich wyrośnie.
Bardzo mnie zastanawia co to za roślinka bo rośnie tego dość dużo i nie wiem co z rym robić.

Nie bardzo też wiem co z tego wyrośnie, wydaje mi się że to mieczyki

Chciałabym je poprzesadzać ale nie wiem kiedy mogę to zrobić i jak
Mam też do was prośbę

-
heliofitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Dorotko wiosną należy uważać, co się wyrywa, bo można pozbyć się wielu kwiatów
Twój "mieczyk" to irys/kosaciec. Jeżeli chcesz, aby zakwitł to zostaw go w spokoju, a po kwitnieniu możesz zrobić z nimi porządek. Przyglądam się fot. nr 1 i podejrzewam, że może to być liść piwonii
czy można prosić zdjęcie kępki tej rośliny? czy z ziemi wychodzą czerwone "pazurki"? jeżeli chodzi o gałązkę iglaka, to musisz poszukać na forum, bo nie chcę wprowadzić Cię w błąd.
-
mm-complex
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2800
- Od: 19 sie 2010, o 18:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Iwonko zgadzam się z Tobą
!!!!!Piwonie i irysy( dla mnie na milion)!!!Zostawić w spokoju
POZDRAWIAM DANA
POZDRAWIAM DANA
marzenia się spełniają! Dana
- Kasia1972
- 500p

- Posty: 969
- Od: 18 paź 2008, o 19:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Doroto, dostałaś od sąsiadki tylko gałązkę czy całego iglaczka?
Nie ruszaj irysów, mogą byc piękne, szkoda by było zmarnowac. Poczekaj spokojnie i popatrz jak co zakwitnie, wtedy łatwiej rozpoznasz co masz i zdecydujesz co zostawic, a co wyrzucic.
Synek dostał się do przedszkola?
Nie ruszaj irysów, mogą byc piękne, szkoda by było zmarnowac. Poczekaj spokojnie i popatrz jak co zakwitnie, wtedy łatwiej rozpoznasz co masz i zdecydujesz co zostawic, a co wyrzucic.
Synek dostał się do przedszkola?
-
davussum
- 500p

- Posty: 806
- Od: 26 sie 2010, o 15:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 100-lica
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Witam
Na razie nic nie ruszam i czekam z niecierpliwością i obserwuje co i gdzie wyrośnie. Później będę wykopywać i sadzić w jedno konkretne miejsce. Póki co mam pierdzielnik taki że szok.
Jeśli chodzi o iglaka to dostałam tylko taką gałązkę i nie wiem co z nią zrobić
a to tulipany z działeczki

Czy jak już przekwitną tulipany to można je wykopać ewentualnie przesadzić?
Kasiu nie nie dostał się do przedszkola
Na razie nic nie ruszam i czekam z niecierpliwością i obserwuje co i gdzie wyrośnie. Później będę wykopywać i sadzić w jedno konkretne miejsce. Póki co mam pierdzielnik taki że szok.
Jeśli chodzi o iglaka to dostałam tylko taką gałązkę i nie wiem co z nią zrobić
a to tulipany z działeczki

Czy jak już przekwitną tulipany to można je wykopać ewentualnie przesadzić?
Kasiu nie nie dostał się do przedszkola
-
mm-complex
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2800
- Od: 19 sie 2010, o 18:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Na stole święcone, a obok baranek, koszyczek pełny barwnych pisanek i tak znamienne w polskim krajobrazie w bukiecie srebrzyste, wiosenne bazie. Zielony barwinek, fiołki i żonkile barwami stroją uroczyste chwile. W dom polski wiosna wchodzi na spotkanie, gdy wielkanocne na stole śniadanie.
Dana z rodzinką[/color]
Dana z rodzinką[/color]
marzenia się spełniają! Dana
-
davussum
- 500p

- Posty: 806
- Od: 26 sie 2010, o 15:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 100-lica
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Dziękuję za życzenia.
Właśnie leżę objedzona resztami świątecznego rosołku i tak planuję założenie skalniaka. Mam sporo zbędnej ziemi na działce i postanowiłam usypać górkę i zrobić skalniak tylko nie wiem jak się do tego zabrać.
Edit - 28.04.2011
zamówiłam sobie na działkę tabliczkę z numerem i właśnie listonoszka przyniosła
bylismy też wczoraj w OBI i pokupowałam trochę narzędzi, farbę do ogrodzenia, drewnochrnon bo będziemy malować domek i inne pierdółki. W sobotę pojedziemy większym samochodem to kupimy stół z krzesłami, huśtawkę, płytki chodnikowe i piach do piaskownicy dla małego
Właśnie leżę objedzona resztami świątecznego rosołku i tak planuję założenie skalniaka. Mam sporo zbędnej ziemi na działce i postanowiłam usypać górkę i zrobić skalniak tylko nie wiem jak się do tego zabrać.
Edit - 28.04.2011
zamówiłam sobie na działkę tabliczkę z numerem i właśnie listonoszka przyniosła
bylismy też wczoraj w OBI i pokupowałam trochę narzędzi, farbę do ogrodzenia, drewnochrnon bo będziemy malować domek i inne pierdółki. W sobotę pojedziemy większym samochodem to kupimy stół z krzesłami, huśtawkę, płytki chodnikowe i piach do piaskownicy dla małego
-
davussum
- 500p

- Posty: 806
- Od: 26 sie 2010, o 15:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 100-lica
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Pomimo tego że prawie cały ten majowy weekend padało to i tak spędziliśmy go na działce
Praca wre a działeczka wygląda coraz lepiej
później będą fotki
- gawronka
- 200p

- Posty: 290
- Od: 10 kwie 2010, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Witaj Dorotko . Znalazłam Twój wątek i wsiąknęłam
Działka super
Trochę pracy Ciebie czeka ale za to jaki będzie efekt końcowy
Trzymam kciuki.
ja tą gałązkę iglaczka wsadziłabym w ukorzeniacz i do doniczki. Nie wiem czy to "ogrodniczo" poprawnie ale tylko to mi przychodzi do głowy
ja tą gałązkę iglaczka wsadziłabym w ukorzeniacz i do doniczki. Nie wiem czy to "ogrodniczo" poprawnie ale tylko to mi przychodzi do głowy
Zapraszam do mnie : http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=41729" onclick="window.open(this.href);return false;
Marta
Marta
-
davussum
- 500p

- Posty: 806
- Od: 26 sie 2010, o 15:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 100-lica
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
witam i bardzo mi miło że zajrzałaś. Działka wygląda już o niebo lepiej 
Piaskownica już stoi i mały ma się gdzie bawić a my możemy spokojnie pracować

Piachu nie kupowaliśmy bo okazało się że 3 głębokości szpadla w dół leży piękny piach tak więc złapaliśmy za łopatę i wykopaliśmy

Tylko jeden dzień świeciło słońce więc złapałam za pędzel i pomalowałam furtkę i słupki

powyrywałam wszystko to co po zimnie pousychało i zrobiła się kolejna góra śmieci, ale moich chłopcy pomagali więc robota szybko szła
działka po woli pustoszeje co coraz bardziej mnie cieszy


Kupiliśmy kosiarkę nową i skosiliśmy trawę tzn to coś co rośnie zamiast trawy
i już trcihe lepiej teren się prezentuje. Niestety na piękna trawkę muszę poczekać do przyszłej wiosny 
Dużo czasu nam zeszło na sprzątaniu domku w piwnicy i pod domkiem było tyle śmieci że przechodzi to ludzkie pojęcie. Musimy teraz wszystko załadować na przyczepę i powywozić bo póki co leży wszystko na kupie za domkiem. Pomaluję domek bo wygląda okropnie jak ruina. Generalnie stan domku jest bardzo dobry tylko trzeba go pomalować. Kupiliśmy już drewnochron i czekamy na pogodę. Na próbę pomalowałam drzwi wejściowe i wyglądają o niebo lepiej

Piaskownica już stoi i mały ma się gdzie bawić a my możemy spokojnie pracować

Piachu nie kupowaliśmy bo okazało się że 3 głębokości szpadla w dół leży piękny piach tak więc złapaliśmy za łopatę i wykopaliśmy

Tylko jeden dzień świeciło słońce więc złapałam za pędzel i pomalowałam furtkę i słupki

powyrywałam wszystko to co po zimnie pousychało i zrobiła się kolejna góra śmieci, ale moich chłopcy pomagali więc robota szybko szła
działka po woli pustoszeje co coraz bardziej mnie cieszy


Kupiliśmy kosiarkę nową i skosiliśmy trawę tzn to coś co rośnie zamiast trawy
Dużo czasu nam zeszło na sprzątaniu domku w piwnicy i pod domkiem było tyle śmieci że przechodzi to ludzkie pojęcie. Musimy teraz wszystko załadować na przyczepę i powywozić bo póki co leży wszystko na kupie za domkiem. Pomaluję domek bo wygląda okropnie jak ruina. Generalnie stan domku jest bardzo dobry tylko trzeba go pomalować. Kupiliśmy już drewnochron i czekamy na pogodę. Na próbę pomalowałam drzwi wejściowe i wyglądają o niebo lepiej


