

Gabriel ma 1 rok i 9 mies. - ledwo za nim nadążam.Tak w skrócie: wszędzie go pełno, nie lubi zabawek,mleka ani innych białych produktów mlecznych,kanapek, nie śpi po nocach, ma donośny głos,kiedy coś mu nie pasuje, co spotka na swojej drodze to gryzie- ostatnio obgryzł korek od basenu



Padam już tak ok. 17.00, ale muszę wytrwać do ok.21.00 - wtedy on idzie spać,a ja mogę cokolwiek zrobić w domu...
Jeśli chodzi o teściową,to kiedyś miała całkiem ładny ogród, kupowała dużo roślin, były ładnie zaprezentowane, ale potem stwierdziła,że nie ma siły siły sadzić jednorocznych i ciągle pielić,więc zaczęła ściągać do ogrodu trawy i byliny na jakie trafi i rozsadza to w każdym zakątku ogrodu.Mówiłam jej,żeby te byliny i trawy sadziła w dużych grupach,żeby tak jej nie zarastały reszty, ale dostałam burę ,że sie wtrącam...
Wczoraj widziałam jak porozrzucała po swoich wszystkich rabatkach kilka garści pokruszonych,przekwitniętych kwiatostanów naparstnicy-ma ją pierwszy rok,więc za rok będzie już miała ją wszędzie oprócz marcinków,rudbekii,floksów wysokich, traw.... Ehh- te kwiaty już jej chyba weszły na głowę.
A to mój wczorajszy nabytek:
