A wiec paczka nadejszła moja droga Ewo,liliowców we niej nie znalazłam natomiast ciemierniki a i owszem tak
Zadowolona ze mnie kobieta jest, tylko nie mam czasu na wysadzenie paczki do ogrodu
chyba się puknę
a właściwie juz walę łbem,ale ja po prostu nie mam czasu na nic! W domu panuje sodoma i gomora
Matko zaczęłam już zwolna popadać w nałóg nalewkowy, wczoraj kazałam sobie kupic wódki,bo mnie majstry przyprawiaja o drgawki i łzy prawdziwe
Dzisiaj usłyszałam szefowa sypialnia zrobiona na cymes tylko łózko wprowadzać i już nie będzie pani spała jak na obozie harcerskim na materacu.No i owszem zrobiona tylkooooo nie po mojemu zeszlifowałam juz trochę ścian i jutro zamiast do pracy ,jadę zakupić farbę i maluję od nowa tym razem sama
Przynajmniej sama się będę wyzywać jak mi się nie spodoba
Tak więc jak widać podatna się ostatnio robię na nałogi tylko jeszcze za fajka nie chwyciłam w tym amoku /przeliczam na roślinki
/ Obiecuję poprawę i wstawienie czegobądź w terminie bliżej niesprecyzowanym,ze wzgledu na wzgląd
Jejku co ja pierniczę
doktoraaaaaaa
. Zatem głowa do góry i odważnie. Wsadzaj co Ci się podoba i gdzie Ci się podoba. Efekt będzie wspaniały. Może tylko trochę dłużej Ci przyjdzie czekać na stan "ukończony". Tylko, że.... coś takiego nie istnieje
zobaczymy co za busz mi wyjdzie na wiosnę 
a stan ukończony takiego nie ma...... 
. W pełni popieram zamianę!
