
Krzaczki Kani
- kropka010
- 500p
- Posty: 581
- Od: 28 lip 2011, o 22:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Legnicy Dolnośląskie
Re: Krzaczki Kani
witam i zostawiam śladzik po spacerku po twoim różanym ogródku 

... najwspanialsze piękno świata, podarował nam Bóg w kwiatach ...
Moje oczko w głowie Legnica i okolice
Pozdrawiam wszystkie ogrodoholiczki - Ania
Moje oczko w głowie Legnica i okolice
Pozdrawiam wszystkie ogrodoholiczki - Ania
- wrigley
- 500p
- Posty: 697
- Od: 5 mar 2009, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Krzaczki Kani
Kaniu, przyszłam do Ciebie z rewizytą. Przejrzałam szybciutko wątek, w weekend obejdę go spokojniej
Pieknie tu u Ciebie, chyba musisz mi nieco opowiedzieć o swoich nasadzeniach wokól domu:)
Pozdrawiam serdecznie
Alize-Ola

Pozdrawiam serdecznie
Alize-Ola
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Krzaczki Kani
Kaniu
Co słychać i co widać na Twojej działeczce ?
Jak Twoje róże zniosły czas zimowy ?
Szczególnie ciekawa jestem Twojego Raubritter'a.


Co słychać i co widać na Twojej działeczce ?
Jak Twoje róże zniosły czas zimowy ?
Szczególnie ciekawa jestem Twojego Raubritter'a.

- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3205
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Krzaczki Kani
Witam wszyyyystkie miłe dziewczyny, które mnie tutaj odwiedziły od mojej ostatniej wizyty
.
To, co zastałam na działce po zimie, skłania mnie do optymistycznego spojrzenia w przyszłość. Róże przezimowały ładnie. Kiepsko ma się jedynie Compassion
. Może nawet wypadnie z kolekcji, no ale jeszcze mamy czas na trudne i ostateczne decyzje.
Prawdziwą żelazną damą okazała się róża Graham Thomas. Zarówno ta, która rośnie w cieniu, jak i ta, która jest w pełnym słońcu przezimowała rewelacyjnie z zielonymi wszystkimi pędami a nawet zielonymi liśćmi (Ignis, Raubritter jest zielony po same końce pędów)
. Mało tego, przy jesiennym zakopywaniu róż ułamał mi się pęd Grahama Thomasa, który po prostu, bez namysłu rzuciłam na ziemię obok krzaczka. Jakież było moje zdziwienie, gdy w marcu podniosłam go z ziemi dokładnie w takim samym stanie, w jakim zostawiłam go jesienią. Ten patyk był zielony a nawet miał już nabrzmiałe pąki
. Pociachałam toto, wsadziłam patyczki do ziemi i ... mam teraz takie oto listki na patyczku (na pozostałych pąki są zielone ale mniejsze). Mój mąż nadał nazwę tej róży - Badyla Rosa
.

Zachęcona takim obrotem spraw zrobiłam patyczki z Heidetraum, ponieważ tym razem ułamał mi się pęd przy odkrywaniu róży. Na wszystkich patyczkach są już małe listki.

Nie mam jednak pojęcia czy jest szansa na własne róże otrzymane tym sposobem, czy to tylko szaleństwo natury, która działa z takim rozmachem na wiosnę. Ale w sumie nie jest to sprawa kluczowa dla mnie, bo jeżeli nawet nie dochowam się dorodnych krzewów Badyla Rosa, to i tak potraktuję ten brawurowy start różyczek, jako dobrą wróżbę na nadchodzący sezon ogródkowy
.



To, co zastałam na działce po zimie, skłania mnie do optymistycznego spojrzenia w przyszłość. Róże przezimowały ładnie. Kiepsko ma się jedynie Compassion

Prawdziwą żelazną damą okazała się róża Graham Thomas. Zarówno ta, która rośnie w cieniu, jak i ta, która jest w pełnym słońcu przezimowała rewelacyjnie z zielonymi wszystkimi pędami a nawet zielonymi liśćmi (Ignis, Raubritter jest zielony po same końce pędów)





Zachęcona takim obrotem spraw zrobiłam patyczki z Heidetraum, ponieważ tym razem ułamał mi się pęd przy odkrywaniu róży. Na wszystkich patyczkach są już małe listki.

Nie mam jednak pojęcia czy jest szansa na własne róże otrzymane tym sposobem, czy to tylko szaleństwo natury, która działa z takim rozmachem na wiosnę. Ale w sumie nie jest to sprawa kluczowa dla mnie, bo jeżeli nawet nie dochowam się dorodnych krzewów Badyla Rosa, to i tak potraktuję ten brawurowy start różyczek, jako dobrą wróżbę na nadchodzący sezon ogródkowy




- Mala_MI
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3189
- Od: 16 paź 2008, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
- Kontakt:
Re: Krzaczki Kani
Kaniu, masz szanse na swoje róże, ale
Trzymaj tak te patyczki jeszcze cały ten sezon, nie sadz do gruntu. Nie wystawiaj na bezpośrednie mocne słońce.
Ja miałam takie patyczki i cieszyłam się, że udało mi się je ukorzenić. Niestety wyniosłam na dwór i je straciłam
Moim zdaniem były dla nich za duże wahania temperatur, warunków itd.
Trzymaj tak te patyczki jeszcze cały ten sezon, nie sadz do gruntu. Nie wystawiaj na bezpośrednie mocne słońce.
Ja miałam takie patyczki i cieszyłam się, że udało mi się je ukorzenić. Niestety wyniosłam na dwór i je straciłam

Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3205
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Krzaczki Kani
O widzisz, Justyko, dziękuję za cenną radę
. A pamiętasz może jakiej odmiany były Twoje patyczki?

- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Krzaczki Kani
Kaniu
musisz mieć ogród w okolicy o dobrym dla róż klimacie.
Możesz spokojnie kupować i sadzić kolejne róże. Mój Graham wcale nie okazuje się takim dzielnym,
A muszę Ci powiedzieć, że bardzo starannie okrywałam wiele moich róż. I mimo tego nie wszystkie to doceniły .



Możesz spokojnie kupować i sadzić kolejne róże. Mój Graham wcale nie okazuje się takim dzielnym,

A muszę Ci powiedzieć, że bardzo starannie okrywałam wiele moich róż. I mimo tego nie wszystkie to doceniły .


- Mala_MI
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3189
- Od: 16 paź 2008, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
- Kontakt:
Re: Krzaczki Kani
moje były z Niny Weibull -obcięte od róży u moich Dziadków, róże te mają już około 30 lat (bo pamiętam, że były zawsze) i chciałam od nich mieć na pamiątkę. Nie udało się, a ja przez przypadek dostałam swoją własną Ninę ;) Niestety Dziadkowe róże chyba w tym roku przemarzły, bardzo szkoda by było, tyle lat byłykania pisze:O widzisz, Justyko, dziękuję za cenną radę. A pamiętasz może jakiej odmiany były Twoje patyczki?

Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
- kropka010
- 500p
- Posty: 581
- Od: 28 lip 2011, o 22:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Legnicy Dolnośląskie
Re: Krzaczki Kani
a ja nie mam tyle szczęścia co ty , niestety chyba moje wszystkie kaput, bo wiele roślin budzi się do życia, a na różach nie widzę dosłownie nic co by oznaczało, że żyją 

... najwspanialsze piękno świata, podarował nam Bóg w kwiatach ...
Moje oczko w głowie Legnica i okolice
Pozdrawiam wszystkie ogrodoholiczki - Ania
Moje oczko w głowie Legnica i okolice
Pozdrawiam wszystkie ogrodoholiczki - Ania
- _ninetta_
- 1000p
- Posty: 1361
- Od: 19 maja 2010, o 01:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Krzaczki Kani
Witaj Kaniu!
U mnie niestety Graham Thomas będzie jak co roku cięty do kopczyka
U mnie niestety Graham Thomas będzie jak co roku cięty do kopczyka

- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Krzaczki Kani
Porozsadzaj te patyczki do osobnych doniczek.
Możesz też dać niedługo do ogrodu ale w bardziej zacienione miejsce i przykryć butelką po mineralnej ( dno obcięte i bez korka na górze ), ograniczy to parowanie.
U koleżanki takie patyczki pod butelkami pięknie przezimowały, choć przemarzły inne róże.
U mnie Graham Thomas też pięknie przezimował.
W ogóle to ładnie przezimowały mi róże bez zabezpieczeń.
Jesienne nasadzenia pod kopczykami padły.
Możesz też dać niedługo do ogrodu ale w bardziej zacienione miejsce i przykryć butelką po mineralnej ( dno obcięte i bez korka na górze ), ograniczy to parowanie.
U koleżanki takie patyczki pod butelkami pięknie przezimowały, choć przemarzły inne róże.
U mnie Graham Thomas też pięknie przezimował.
W ogóle to ładnie przezimowały mi róże bez zabezpieczeń.
Jesienne nasadzenia pod kopczykami padły.

- zwkwiat
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3081
- Od: 12 lut 2011, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pow. legnicki
Re: Krzaczki Kani
Witaj Kania, widzę, że jesteś zadowolona z kondycji róż w Twoim ogrodzie, ja ze swoich średnio, zresztą nie mam ich dużo.
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3205
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Krzaczki Kani
W tym roku po raz pierwszy róże dobrze przezimowały więc po raz pierwszy się cieszę
. Teraz mam tylko nadzieję, że dadzą sobie radę z zapowiadanymi przymrozkami, bo w przeciwnym wypadku, jak ja spojrzę w oczy mojemu mężowi, który tak dzielnie zakopywał jesienią pędy???!!! A trzeba powiedzieć, że nie podziela on mojej różanej pasji i czasem wyrwie mu się nawet takie mało eleganckie słówko "badyle" na określenie moich królewien
.
Kolejnym zagrożeniem, czającym się tym razem pod ziemią, są te śliczne futrzaki, które ryją u mnie podziemne miasto - krety i nornice. Już teraz mam dużo dziur w pobliżu korzeni
.




Kolejnym zagrożeniem, czającym się tym razem pod ziemią, są te śliczne futrzaki, które ryją u mnie podziemne miasto - krety i nornice. Już teraz mam dużo dziur w pobliżu korzeni
