Czosnek niedźwiedzi(Allium ursinum) cz.1

[x_o-a]

Ja bardzo lubię, do makaronu, pesto z zielonych liści bazylii zmiksowanych z orzeszkami pini i oliwą. Też jestem ciekawa co dodaje się do liści czosnku.

[wegetarianka]

w pesto z czosnku niedźwiedziego podmienia się po prostu bazylię na czosnek i pomija czosnek tradycyjny; pokrojone liście czosnku miażdżymy na papkę w moździerzu lub miksujemy w blenderze z podprażonymi orzechami (tradycyjnie są to orzechy piniowe, ale można użyć włoskich lub innych i niekoniecznie orzechów, mogą to być pestki słonecznika np; są też wariacje z dodatkiem bułki tartej lub nawet chipsów), dodajemy oliwę, dosmaczamy sokiem z cytryny i solą, można dodać parmezan, jeśli ktoś używa; ja do takiego pesto z czosnku dodawałam również odrobinę mleka kokosowego by załagodzić nieco czosnkowy smak lub garstkę liści rzodkiewki lub rukoli, kombinować można dowolnie, potem używać do chleba, makaronu, warzyw;
Ja swój czosnek musiałam przenieść, cień, który mu zaplanowałam został wycięty i rośliny bardzo źle czuły się na słońcu; mam nadzieję, że przyjmą się w nowym zacienionym miejscu.

[letczyna]

wegetarianka - a ile można trzymać takie pesto w lodówce?

Dzięki za przepisy - skorzystam, ale dopiero w przyszłym roku, bo dopiero tydzień temu posadziłam u mnie 2 kępki czosnku.

[anador]

Suszenie czosnku niedźwiedziego to chyba nie jest dobry pomysł. Czytałem gdzieś że czosnek suszony traci swoje właściwości .Lepiej zamrozić.

[Bartnik]

wegetarianka, dzięki za przepis. A czy takie peso można jakoś konserwować, choćby po przez pasteryzowanie?Czy raczej zamrażać i robić na bieżąco?

A wracając do czosnku niedźwiedziego, to dziś zauważyłem że tworzy mi się odrost z pąkiem kwiatowym.Czyli powinien za niedługo zakwitnąć.Dwa tygodnie temu posadzone i wygląda na to że będę miał kwiat, a tym samym mam nadzieję że i nasiona się wytworzą. Mam nadzieję że w przyszłym roku będę miał już młode roślinki

[x_o-a]

Nie polecam pasteryzacji, najlepsze świeżo zrobione. Można przechować kilka dni w słoiku, na wierzch zalać oliwą i do lodówki.

[Spacja]

Czosnek na wolności...Cudny jest, uczta dla oczu, i ten zapach...

[Bartnik]

Czy to może w Białowieży. Widok przepiękny, to twoje fotki?

[oliwka]

Bartnik, takie łany w śląskim widziałam chyba w Rudach Raciborskich (jest tam taki klasztor i park).

[Spacja]

Bartnik - brawo - tak, to Białowieża - Park Narodowy. Polecam tym, którzy tego jeszcze nie widzieli. Polecam nie tylko ze względu na czosnek Na wolności rosną tam też i kwitną ogromne ilości śledziennicy, zawilców, pierwiosnków, kopytnika, fiołków, paproci przeróżnych, miodunki, kokoryczy, konwalii, irysów (na bagienku), bodziszków, szczawiku zajęczego i wiele innych wiosennych. Z pewnością są tam także inne byliny, ale musiałabym je obejrzeć w innym terminie.
Na razie króluje czosnek .

Fotki moje i dziecięcia mego. Już nie pamiętam które czyje.

[Bartnik]

Bartnik, takie łany w śląskim widziałam chyba w Rudach Raciborskich (jest tam taki klasztor i park).

Czyli niedaleko mojego miejsca zamieszkania. Wcale mnie to nie dziwi, bo tam same ogromne lasy są. Lubię tam jeździć na rowerze, ale nie wiedziałem że tam są takie łany czosnku. Muszę się tam znów przejechać, choćby po to żeby zobaczyć odremontowany pałac, bo chyba już go skończyli.

[Krycha]

Ale wyżerka dla niedźwiedzi w tej Białowieży. A u mnie wzeszedł i jakiś nieruchawy stoi w miejscu, a kto wie czy nie chce wrócić z powrotem do ziemi, coś mu się nie widzi mój ogród, na wolność pewnie by chciał..

[Rayy]

A to czosnek w Tworkowie k. Raciborza. Niedaleko ruin zamku.

[Bartnik]

Widzę że w moich okolicach to pełno czosnku niedźwiedziego. Jakby nie patrzeć to jednak z najpiękniejszych miejsc na górnym Śląsku, tzw Śląskie mazury, niedaleko znajduje się rezerwat "Wielikąt" i piękne krajobrazy na bramę Morawską. Ale nie wiedziałem, że tereny te są tak bogate w roślinność.

[anador]

RAYY fajne zdjęcia.Robiłeś to już w tym roku?? U mnie jeszcze nie kwitną.