Frezja

[Zibi_41]

Zakupione cebulki są już zazwyczaj temperowane , więc wystarczy posadzić i do słoneczka. Jeśli planujesz je do gruntu , to poczekaj z sadzeniem do kwietnia

[majka2103]

MadiWPolecam zasadzić w koszyczkach, zabezpieczysz przed gryzoniami i bardzo szybko jesieniom wykopiesz, wszystkie.

[paola1a]

Drogi Zibi, strasznie wysokie są dla mnie bo patrząc na nie i na inne siewki tak je określam. Konkretnie mają około ( te najwyższe) 13 - 15 centymetrów ale tak na prawdę to nie mam pojęcia na jaką wysokość wyrasta ich łodyga bo zeszłoroczne włożone do gruntu okazały się kompletną klapą i nic z nich nie wyrosło

[Zibi_41]

Paulinko , liście frezji dobrze odżywionej i dokarmianej mogą mieć nawet 50 cm Jeśli nie mają jeszcze 20 cm to jeszcze trochę na kwiatki poczekasz Chociaż takiej żelaznej reguły na to nie ma. Wszystko zależy od gatunku , wielkości cebul i oczywiście czynników zewnętrznych , gleby , temperatury , nasłonecznienia i wilgotności. Jej środowisko naturalne sugeruje wysoką temperaturę , maksymalne nasłonecznienie i dużą wilgotność , i to się u mnie sprawdzało

[pEtr]

Jej środowisko naturalne sugeruje wysoką temperaturę , maksymalne nasłonecznienie i dużą wilgotność , i to się u mnie sprawdzało

Zibi jesteś pewien? Bo jakoś kołacze mi sie po głowie, że frezja zawiązuje pąki w dość niskiej temperaturze (12-15 stopni). Moje cebule pierwszy raz zakwitły gdy wyniosłem je do nieogrzewanych suteryn (na marginesie spisując na straty). Dotychczas wydawało mi się że to właśnie przez wymóg tej temperatury frezje tak rzadko kwitną u nas - amatorów.

[Zibi_41]

Trochę nie tak Frezja w okresie spoczynku wymaga ciepła i suszy. Jeśli nie przeszła tego okresu , mogła pobyt w mieszkaniu potraktować jak okres spoczynku a potem rozpoczęła wegetację , choć w niezbyt odpowiednich warunkach. Kto wie , co sobie roślinki kombinują
Jak już pisałem , u mnie frezje rosły w skrzynkach z pelargoniami , w lecie na słonecznych oknach , w zimie w domu i kwitły wspaniale. Okres spoczynku przypadał na pobyt w mieszkaniu , a że lubię ciepełko ...
One w warunkach naturalnych występują w afryce południowej , to chyba mówi samo za siebie

[paola1a]

Czy dobrze zrozumiałam : miałeś kompozycję złożoną z pelargonii i frezji na oknie w czasie lata? Ciekawa jestem jak się prezentowały. Czy masz może zdjęcie? A i przy okazji: jak długo kwitną frezje?

[pEtr]

ne w warunkach naturalnych występują w afryce południowej , to chyba mówi samo za siebie

Heh, i znowu się uczę bo byłem przekonany że są z Afryki ;-)
Ja już od dwóch lat powielam schemat - kiełkuje w domu (luty/marzec) 20oC - w maju suteryny na jakieś 2/3 tygodnie gdzie temperatura jest niska, po ogrodnikach już z zgrubieniami na łodygach wkopuje do ogrodu. Być może to zależy od gatunku.

[Zibi_41]

Czy dobrze zrozumiałam : miałeś kompozycję złożoną z pelargonii i frezji na oknie w czasie lata? Ciekawa jestem jak się prezentowały. Czy masz może zdjęcie? A i przy okazji: jak długo kwitną frezje?

Kompozycja powstała przypadkiem ale było ładnie Posadziłem frezje , odbiły , zakwitły a potem w ich skrzynkach posadziłem pelargonie. Gdy się ochłodziło , zabrałem skrzynki do domu , gdzie ograniczyłem podlewanie by przechować pelargonie. Robię tak co roku. Na wiosnę , oprócz pelargonii wychyliły się frezje . Ciekawie to wyglądało , czerwone pelargonie i kolorowe frezje , niestety najwięcej było żółtych. Tak było przez trzy lata , potem na czas przeprowadzki dałem skrzynki do Mamy a Ona zapomniała o podlewaniu. Na wiosnę było po ptakach
Niestety nie mam zdjęć , nie byłem jeszcze wtedy forumowiczem i nie dokumentowałem sukcesów
W tym roku zamówiłem kilkadziesiąt cebul , ale przyjdą dopiero 23 marca , muszę czekać

[_fox_]

Jej środowisko naturalne sugeruje wysoką temperaturę , maksymalne nasłonecznienie i dużą wilgotność , i to się u mnie sprawdzało

Zibi jesteś pewien? Bo jakoś kołacze mi sie po głowie, że frezja zawiązuje pąki w dość niskiej temperaturze (12-15 stopni). Moje cebule pierwszy raz zakwitły gdy wyniosłem je do nieogrzewanych suteryn (na marginesie spisując na straty). Dotychczas wydawało mi się że to właśnie przez wymóg tej temperatury frezje tak rzadko kwitną u nas - amatorów.

I mnie też dziwi podejście Zibiego co do temperatur
Wstawię tu cytat z książeczki *Frezja* autor K.Kukułczanka

Niezakwitanie roślin.przyczyną może być zbyt wysoka, dochodząca do 20°C temperatura w szklarni w okresie wzrostu roślin, jak również niewłaściwe temperatury podczas składowania bulw.

[Zibi_41]

Piszę tylko to , co wiem z własnego doświadczenia. Staram się nie podpierać wiedzą książkową , chyba że jest zgodna z moimi doświadczeniami. Z wątku wynika , że teoria nie zawsze chodzi w parze z praktyką i te uparte frezje nie chcą kwitnąć. U mnie kwitną i się rozrastają

[Yoostysia]

Kochani, przeglądałam stare posty i nasunęły mi się po lekturze tychże kolejne pytania, bo raczej nikt nigdzie o tym nie pisał:

1) Czy cebulki ogólnie trzeba "obierać" z łusek na nich? Pamiętam, jak taka babuleńka w markecie mówiła siostrze, gdy ta wybierała cebulki tulipanów do swojego mixu, żeby szukała okazów w łupinkach. No i nie wiem, co robić, nim posadzę frezje

2) Jaka ziemia jest najlepsza do frezji? Jeśli możecie, napiszcie nazwy tych kupnych - chyba że domowymi sposobami można ją również wzbogacić? Wolałabym jednak i tak i tak, czyli na dwa fronty

[Zibi_41]

Obranie łusek przy większości roślin cebulowych ułatwia i przyspiesza kiełkowanie . W przypadku frezji nigdy tego nie robiłem , choć może warto spróbować. Jeśli chodzi o ziemię , używam takiej normalnej do kwiatów doniczkowych , nazwa nic Ci niestety nie powie , pochodzi od małego lokalnego producenta. Nawozy to najważniejszy w uprawie temat , szczególnie przy dużym zagęszczeniu roślin . Ja stosuję Florawit do kwiatów kwitnących oraz trochę tańszy Bioflorin

[paola1a]

A od kiedy należy zacząć dokarmianie frezji nawozem? Czy teraz kiedy ma tylko same łodyżki można już zacząć

[Zibi_41]

Trochę zależy to od użytej ziemi. Na opakowaniu powinno być wyraźnie podane , na jaki okres przewidziane są jej zasoby , po nim trzeba rozpocząć zasilanie wg instrukcji odżywki . Przy dużym zagęszczeniu i dobrym nasłonecznieniu , które ma wpływ na wegetację stosuję troszeczkę podwyższone normy nawozów. Tylko delikatnie , nie więcej niż 20 max 30% zalecanej dawki