Oliwka, dzięki za tyle miłych słów, niestety moje zbiory to namiastka tego, co chciałabym miećoliwka pisze:Grażyno jestem naprawdę pod wielkim wrażeniem Twojej kolekcji.
Należą Ci się słowa uznania za kolekcjonerską pasję i konsekwencję![]()
Zapytam tak trochę wścibsko: czy masz największy prywatny zbiór w Polsce?
Liliowce-Hemerocallis cz.IV
- śnieżka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3059
- Od: 2 wrz 2007, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Dołączam do tego co napisała Oliwka.
Masz wspaniałą kolekcję i jak znam życie to nie jest to koniec.
Więc życzę Ci Grażynko wspaniałych nabytków i radości z tych już kwitnących.
Masz wspaniałą kolekcję i jak znam życie to nie jest to koniec.
Więc życzę Ci Grażynko wspaniałych nabytków i radości z tych już kwitnących.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- śnieżka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3059
- Od: 2 wrz 2007, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Mili liliowcomaniacy-Oliwka, Gienia,Kogra, dziękuję serdecznie za tyle pochwał i życzenia. To hobby tak już mnie wciągnęło, że chyba już nie mogę się oporzeć dokupowaniu wciąż nowych odmian i pewnie będzie to trwało jeszcze jakiś czas, bo w końcu jest taka ogromna ich ilość.
Oczywiście z przyjemnością pokażę jeszcze inne swoje liliowce.
Victoria's Secret
Two Part Harmony
Patricia Jojo
Schnickel Fritz
Hampton Classic
Kwanso
Double Dream
Frances Joiner
Double Klondike
Double Violet Rose
Double River Wye
Double Firecracker
Double Dragon
Double Burbon
Jean Swann
All About Eve
Mulberry Connection
Peggy Jeffcoat
Brent Gabriel
Night Embers
Oczywiście z przyjemnością pokażę jeszcze inne swoje liliowce.
Victoria's Secret
Two Part Harmony
Patricia Jojo
Schnickel Fritz
Hampton Classic
Kwanso
Double Dream
Frances Joiner
Double Klondike
Double Violet Rose
Double River Wye
Double Firecracker
Double Dragon
Double Burbon
Jean Swann
All About Eve
Mulberry Connection
Peggy Jeffcoat
Brent Gabriel
Night Embers- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Mulberry bardziej przypomina kwiat róży niż liliowca.
Wszystkie są piękne - masz Grażynko same cudowności.

Wszystkie są piękne - masz Grażynko same cudowności.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Bardzo ciekawy jest ten drugi / pająk / i Fire and Fog.
Nie wspomnę już o Idas Magic.
Czekam na dalsze fotki z kolekcji.
Nie wspomnę już o Idas Magic.
Czekam na dalsze fotki z kolekcji.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- śnieżka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3059
- Od: 2 wrz 2007, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Gieniu, nie chcę Cię martwić, ale , F.and F., tak właśnie u mnie kwitnie, a wybrałam fotkę z najładniejszym kwiatem. Niestety wiele odmian amerykańskich na zdjęciach znacznie lepiej wygląda niż na żywo, szczególnie w naszym klimacie, poza tym do ich wad zaliczam długie oczekiwanie na pierwsze kwitnienie, bardzo słabe rozrastanie się, po prostu zbyt długi okres oczekiwania na ich walory dekoracyjne. A może mają tak tylko te zakupione w kraju, namnażane metodą in vitro?
- śnieżka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3059
- Od: 2 wrz 2007, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Nie martw się Gieniu, nie wszystkie odmiany są takie paskudne i zależy to też od źródła zakupu.
Podejrzewam, że końcówka lat 90-tych, to był wysyp takich trochę nie do końca sprawdzonych pod każdym względem odmian w Ameryce- wiadomo komercja i kasa, akurat sporo z nich trafiło na nasz rynek i teraz uwidaczniają się ich wady. Dla mnie takimi niedoróbkami są Laurel Stevenson, Shimmering Elegance, Sangre de Cristo, Ride The Wind, właśnie F and F, Pink Debutante- gdybym wcześniej widziała ich prawdziwe fotki, nigdy bym ich nie kupiła. Za to ,Night Embers' jest dla mnie wzorem produktu- szybko, bezproblemowo się rozrasta, kwitnie obficie i długo, kwiaty w większości pełne, w porównaniu z innymi pełnymi odmianami, jednym słowem same zalety.
Podejrzewam, że końcówka lat 90-tych, to był wysyp takich trochę nie do końca sprawdzonych pod każdym względem odmian w Ameryce- wiadomo komercja i kasa, akurat sporo z nich trafiło na nasz rynek i teraz uwidaczniają się ich wady. Dla mnie takimi niedoróbkami są Laurel Stevenson, Shimmering Elegance, Sangre de Cristo, Ride The Wind, właśnie F and F, Pink Debutante- gdybym wcześniej widziała ich prawdziwe fotki, nigdy bym ich nie kupiła. Za to ,Night Embers' jest dla mnie wzorem produktu- szybko, bezproblemowo się rozrasta, kwitnie obficie i długo, kwiaty w większości pełne, w porównaniu z innymi pełnymi odmianami, jednym słowem same zalety.










