Wrzosy kolorowane,farbowane

[beatazg]

Kupiłam w tamtym roku takie dwa .W tym roku jeden kwitnie na biało , drugi na fiolet .
Pozdrawiam Beata

[KaMax]

Uff. Jak dobrze, że jest szansa, że to nie jednorazówka. Nawiasem one są naprawdę śliczne. Posadziłam dzisiaj, dwie godziny po zakupie, tak pi razy oko. W miejsce, gdzie słońce przechodzi w lekki półcień przez 2/3dnia bo taką miałam wizję.

Dzięki bardzo

[EDITA]

wrzosy preferują stanowisko lekko kwaśne i kwaśne, czyli takie jak w lesie miejscu ich naturalnego występowania.
by dłużej cieszyć się nimi można posadzić w ogrodzie lub w pojemnikach wrzośce, które kwitną wiosną

[Gayaruthiel]

W lesnej czesci ogrodu rosnie mi cos, co wyglada troche jak wrzos, a troche jak rozdeptana tuja. Badyle wyrastaja poziomo do ziemi, na koncu maja troche zielonego, ktore na jesien pokrywa sie fioletowymi, wrzosowymi kwiatkami. Da sie to jeszcze jakos uratowac, jest sens przycinac?

[sylwekw]

Ja myślę, że z tego już ładnego gęstego krzaka nie zrobisz - niestety. Ale spróbować zawsze można.

[Lev779]

I ja mam pytanie. Czy da się odratować wrzosy, które zostały zalane nadmierną ilością wody. W większości poczerniały. Niestety, moja mama polewała je obficie w donicach
Pozdrawiam
Gosia

[dsk121]

Posadziłem kilka wrzosów, ziemie ogrodową przekopałem z torfem i kwaśną ziemią, w każdy dołek dałem jeszcze kwaśnej ziemi.
Czymś je jeszcze przed zimą wzmocnić specjalnie tak by przetrwały więcej niż jedną zimę?

[jokaer]

Wrzosy są szczególnie wrażliwe na przerośniętą bryłę korzeniową.
Jeśli była sfilcowana, to koniecznie do rozszarpania bo będą mieć problem z ukorzenieniem
i tym samym przetrwaniem zimy.

[dsk121]

Podsychajacy wrzos farbowany da sie uratowac czy wykopywac odrazu?

[jokaer]

Przytnij, niby nie pora, ale co masz do stracenia?

[dalisbea]

Mam w planach kupić kilka kolorowych wrzosów i wsadzić u siebie. Czy ziemia raczej uboga taka piaskowa z wapieniem będzie dla nich dobra? Jest to miejscówka bardzo nasłoneczniona i ziemia bardzo przepuszczalna i uboga - czy wrzosy dadzą rade?

[selli7]

Dadzą radę, ale muszą być podlewane do czasu ukorzenienia.Ja nie szarpię bryły korzeniowej, boję się zniszczenia części korzeni, a z reguły ukorzeniają się dobrze, ale warunkiem jest by nie były wcześniej przesuszone w sprzedaży.Jeśli widzę przesuszone, nie kupuję.Kiedy chciałam by zimowały, to starałam się sadzić możliwie najwcześniej (by miały do zimy sporo czasu) pod koniec lipca, początek sierpnia, kupowałam jeszcze nie kwitnące.Teraz jednak kupuję do dekoracji jesienno zimowej, więc czekam na interesujące mnie odmiany.