Kwiatuszki Ewy
-
- 1000p
- Posty: 1418
- Od: 6 lip 2008, o 17:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
pewnie, że tak...Jadzia1 pisze:Ewuniu Ty wiesz ,że ja przygotowałam dla Ciebie tego kaktusa , ale zapomniałam go zabrać . Jak przyjedziesz do mnie to sama go weźmiesz
Kochanie wiec poczekam z tymi maluchami do wiosny tak jak napisałaś nie będę ich teraz przesadzać .
Pozdrawiam cieplutko
a to dracenka która niedawno kupiłam...
stoi na parapecie w biurze...
tam teraz będzie jej lepiej...


z dracenami różnie bywa...liska pisze:Sliczna dracenka Ewuniu.
Moja ostatnio coś podsycha.. nei wiem czemu
chyba wolą mniej światła i sucho...
w poprzednim mieszkaniu miałam dracenę na zachodnim parapecie i ciągle mi podsychała...
za to ta, która była jako jedyny żywy kwiat w pracy , miała mało światła , bardzo byle jaką ziemię i zapominałam ją podlewać i miałam ją już za straconą , wypuściła młode pióropuszki...
niedawno utopiłam dracenkę i myślę, że nie lubi za dużych doniczek...
wiesz co... a moja dracena stała na południowym oknie i tak się pięknei rozrosła... że pomyślałam... taka wielka, ę szkoda ją na okno i postaiłam na podłodze (światło ma z okna balkonowego)
Ostatnio patrzę a ona podsycha...
moja chyba jednak z tych ciepłolubnych hihihihih
Ostatnio patrzę a ona podsycha...
moja chyba jednak z tych ciepłolubnych hihihihih
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
Witam, wpadłam z rewizytą
Kwiateczki masz śliczne! Widzę, że opętała cię trochę moja wymarzona peperomka, ta z takimi okrągłymi liśćmi w białe maźki, nigdy nie pamiętam jak ona się nazywa, mam nadzieję, że wiesz o której mówię. Ile ich masz, bo tak ze zdjęć to jakby trzy naliczyłam, ale może się mylę? Ja mam swoją od tygodnia i to ją przede wszystkim miałam na myśli mówiąc o spełnianiu marzeń w tytule mojego wątku, więc bym się nie zdziwiła jakbyś miała i z 10
Ja w ogóle uwielbiam wszystko z białym, ale nie mam, bo takie kwiatki zwykle światła chcą. Ehh, to nasze budownictwo
Ale już wypatrzyłam u ciebie następną peperomkę, o której sobie będę marzyć! (Lista marzeń niebezpiecznie się wydłuża
)
)
Jak miło poczytać, że Ty też lubisz malutkie kwiatki! Ze mnie się Ciotki śmieją, że jakieś karzełki hoduję. A gdzie ja bym coś większego postawiła? Małe jest piękne! A do tego ekonomiczne!
Pozdrawiam gorąco!

Kwiateczki masz śliczne! Widzę, że opętała cię trochę moja wymarzona peperomka, ta z takimi okrągłymi liśćmi w białe maźki, nigdy nie pamiętam jak ona się nazywa, mam nadzieję, że wiesz o której mówię. Ile ich masz, bo tak ze zdjęć to jakby trzy naliczyłam, ale może się mylę? Ja mam swoją od tygodnia i to ją przede wszystkim miałam na myśli mówiąc o spełnianiu marzeń w tytule mojego wątku, więc bym się nie zdziwiła jakbyś miała i z 10


Ale już wypatrzyłam u ciebie następną peperomkę, o której sobie będę marzyć! (Lista marzeń niebezpiecznie się wydłuża

Czy to nie jest królowa jednej nocy? Nie wiem, bo kiepsko widać ale liść jakby podobny. (no porównać mi ciężko, bo u mojej mamy same patyki zostały

Jak miło poczytać, że Ty też lubisz malutkie kwiatki! Ze mnie się Ciotki śmieją, że jakieś karzełki hoduję. A gdzie ja bym coś większego postawiła? Małe jest piękne! A do tego ekonomiczne!

Pozdrawiam gorąco!
witaj Ril...
miło, że wpadłaś obejrzeć moje doniczkowce...
policzymy, ile mam peperomii...
cztery "malizny" w nie najlepszym stanie , dwie w domu nawet, nawet...
i jedną w pracy, bo tak mi się podobała, że się skusiłam...
nie było jeszcze jej zdjęcia, to wstawię...
być może, że ten maluszek z długimi uszami, to królowa nocy ...
to zdobyczna szczepka...już nawet nie pamiętam jak wyglądała roślinka , z której ją uskubnęłam...
teraz wypuszcza z ziemi jeszcze coś okrągłego...
a w ogóle, to mało mam słońca w mieszkaniu i strasznie pomału te moje roślinki rosną..
pozdrawiam cieplutko...

miło, że wpadłaś obejrzeć moje doniczkowce...
policzymy, ile mam peperomii...
cztery "malizny" w nie najlepszym stanie , dwie w domu nawet, nawet...
i jedną w pracy, bo tak mi się podobała, że się skusiłam...
nie było jeszcze jej zdjęcia, to wstawię...

być może, że ten maluszek z długimi uszami, to królowa nocy ...
to zdobyczna szczepka...już nawet nie pamiętam jak wyglądała roślinka , z której ją uskubnęłam...
teraz wypuszcza z ziemi jeszcze coś okrągłego...
a w ogóle, to mało mam słońca w mieszkaniu i strasznie pomału te moje roślinki rosną..
pozdrawiam cieplutko...
jakiś czas temu nabyłam jeszcze dracenkę i polysciasa, ale nie przyniosłam ich do domu...
zostały w pracy, bo tam mają więcej światła...

a to fikus i anturium z umieralni...
jak widać dobrze sobie radzą...

i jeszcze jeden " firmowy"...
widziałam taki u Jadzi1, ale nie wiem jak się nazywa...
pozdrawiam serdecznie odwiedzających mój skromny wątek...
zostały w pracy, bo tam mają więcej światła...


a to fikus i anturium z umieralni...
jak widać dobrze sobie radzą...


i jeszcze jeden " firmowy"...
widziałam taki u Jadzi1, ale nie wiem jak się nazywa...

pozdrawiam serdecznie odwiedzających mój skromny wątek...

nie Izuniu, nie kwitło...liska pisze:Ewuniu śiczne to anturium. Nie widziałam takiego.... kwitło Ci już? Jaki kolor?
kupiłam je w Auchan niedawno...
było przecenione i stało na półce z umarlakami...
ale wypuściło już dwa nowe liście, to znaczy że odżyło...
zobaczymy co będzie dalej...
tak się czasem zastanawiam co mnie napadło na te kwiaty, skoro nie mam dobrych warunków żeby ładnie rosły...
i myślę, że powinnam je wszystkie oddać do kogoś, kto ma w mieszkaniu dużo światła a latem może wynosić je przynajmniej na balkon...