Paź królowej.... i inne owady. Cz.1
Wielkie dzięki Wszystkim
za miłe słowa.
Zdjęcia są robione z premedytację :P bez pośpiechu bo sam *poród* jest
dłuższy nich chwila.Larwisko jest nieruchome,niepłochliwe a młoda ważka
też nie ma możliwości odlotu.Dopiero parę godzin musi minąć oby odfrunęły.
Ale wracają.Najśmieszniejsze,że oprócz swojego miejsca rozpoznają nas.
Nadlatują i prosto w oczy patrzą a psa
sprawdzają.Ciekawe,jakim kodem nas rozpoznają.Nie potrafię jeszcze tylko z nimi rozmawiać.
Mam zasuszone,okazy,które jesienią powracają ,składają jaja do oczka i.....
pchają się do domu.Znajduję je wszędzie ,w piwnicy,w pracowni....już zasuszone.
Gdzieś na uboczu umierają.
Jest to piękny okres ,mam datowany,zazwyczaj w dwóch turach po ileś tam
owadów się wylęga .Mam różne,pokażę i jest to ustalona kolejność wylęgania.
Mogłabym film nakręcić od najmniejszych/nie znam się tak dobrze na owadach/
do super wielkich.Jak dam foty może wspólnymi siłami ustalimy co jest co.
Fotki robimy zmiennie z mężem Andrzejem-też ma podobne zainteresowanie jak ja
-i akurat siła podwójna daje rozłożenie czasu na takie* nic nierobienie*
ale waaaaarto.A dla nas spektakl.
Dziękuję,jak sie spodobało,to mnie cieszy
Jovanka

Zdjęcia są robione z premedytację :P bez pośpiechu bo sam *poród* jest
dłuższy nich chwila.Larwisko jest nieruchome,niepłochliwe a młoda ważka
też nie ma możliwości odlotu.Dopiero parę godzin musi minąć oby odfrunęły.
Ale wracają.Najśmieszniejsze,że oprócz swojego miejsca rozpoznają nas.
Nadlatują i prosto w oczy patrzą a psa

Mam zasuszone,okazy,które jesienią powracają ,składają jaja do oczka i.....
pchają się do domu.Znajduję je wszędzie ,w piwnicy,w pracowni....już zasuszone.
Gdzieś na uboczu umierają.
Jest to piękny okres ,mam datowany,zazwyczaj w dwóch turach po ileś tam
owadów się wylęga .Mam różne,pokażę i jest to ustalona kolejność wylęgania.
Mogłabym film nakręcić od najmniejszych/nie znam się tak dobrze na owadach/
do super wielkich.Jak dam foty może wspólnymi siłami ustalimy co jest co.
Fotki robimy zmiennie z mężem Andrzejem-też ma podobne zainteresowanie jak ja

ale waaaaarto.A dla nas spektakl.
Dziękuję,jak sie spodobało,to mnie cieszy
Jovanka
- Admiiin
- Przyjaciel Forum
- Posty: 465
- Od: 6 wrz 2006, o 22:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
- Kontakt:
Jovanko - niesamowite zdjęcia tych owadów !!!
---...== Admin ==...---
Przyjazne Forum.... dla Kochających Rośliny...
www.FORUMOGRODNICZE.info
Przyjazne Forum.... dla Kochających Rośliny...
www.FORUMOGRODNICZE.info

- agrazka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3191
- Od: 22 maja 2005, o 23:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
wow, fajne i ciekawe.
Bardzo interesujace zjawisko nie przypuszczałam, ze to tak wyglada.
Fotki też pieknie upolowane.

Bardzo interesujace zjawisko nie przypuszczałam, ze to tak wyglada.
Fotki też pieknie upolowane.
serdecznie - Grażyna - Mój ogród...
dziękuję za uznanie ,a już myślałam,że takie podglądanie natury wydać sie może mało ważne,
noooooomoze z wyjątkiem podglądacza,bo taki to zawsze inaczej myśli
dziękuję
kawałek mojego ogrodu--->to jest fragment oczka i obrzeża- prawie busz jak patrzę na Wasze ogrody wymuskane,poukładane to mo wydaje się NATURA STYLE- czyli co sie da i samo rośnie.Mnie to odpowiada- innym niekoniecznie ;:95 .
Ale popatrzeć można
,tak właśnie z przymrużeniem oka.
A wiecej też !! pokażę jak przygotuję foty aby powstało coś sensownego i nie szokowało :P
pozdrawiam Jovanka

noooooomoze z wyjątkiem podglądacza,bo taki to zawsze inaczej myśli

dziękuję



kawałek mojego ogrodu--->to jest fragment oczka i obrzeża- prawie busz jak patrzę na Wasze ogrody wymuskane,poukładane to mo wydaje się NATURA STYLE- czyli co sie da i samo rośnie.Mnie to odpowiada- innym niekoniecznie ;:95 .
Ale popatrzeć można

A wiecej też !! pokażę jak przygotuję foty aby powstało coś sensownego i nie szokowało :P
pozdrawiam Jovanka


hiiiiii,KaRo -przygotowania to oczywiście mój skrót myślowy :P -pogoda nie sprzyja sprzątaniu na ogrodzie, :P a kwiaty skąd bym znalazła do fotek o tej porze.
to co jest na fotce, jak sie podoba,to już mi lżej!!!!!!mniejsze obawy przed objawieniem.
a tak poważniej,to robie foty na dużej rozdzielczości,nie kompresuję na stałe bo stratność
jest bez powrotu.I gdy robię serię na określone potrzeby to szykuje ekstra pliki-dublety.
Tak sobie utrudniłam pracę
,ale też gdy trzeba robić portrety roślin/wielkie formaty/
to nie mam problemu z jakością plakatową.
Nie jest to mój cel,bawię sie kwiatami, ale
jak jeszcze coś innego moge zrobić dla oczu,to cieszy.
Tak więc myślę ,że dopiero po łódzkiej wystawie przysiądę do prac foto.
Wcześniej sie nie uda.Cieeeeeeeeeeeeeeeeeerpliwości please
serdeczności Jovanka

to co jest na fotce, jak sie podoba,to już mi lżej!!!!!!mniejsze obawy przed objawieniem.
a tak poważniej,to robie foty na dużej rozdzielczości,nie kompresuję na stałe bo stratność
jest bez powrotu.I gdy robię serię na określone potrzeby to szykuje ekstra pliki-dublety.
Tak sobie utrudniłam pracę

to nie mam problemu z jakością plakatową.
Nie jest to mój cel,bawię sie kwiatami, ale
jak jeszcze coś innego moge zrobić dla oczu,to cieszy.
Tak więc myślę ,że dopiero po łódzkiej wystawie przysiądę do prac foto.
Wcześniej sie nie uda.Cieeeeeeeeeeeeeeeeeerpliwości please

serdeczności Jovanka
- lila31
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2634
- Od: 20 lip 2006, o 12:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubin
Jovanko zdradź jak się dochodzi do takiej postaci pięknego buszu.
Ja już kiedyś pisałam, że mam rozdwojenie upodobań, strasznie podobają mi się właśnie takie busze, a swój ogród urządzam formalnie. Muszę coś pomyśleć nad wypośrodkowaniem.
Wklej więcej zdjęć (jak już będziesz miała czas) może uda mi się dogadać, samej z sobą.
Pozdrawiam Lila.
Ja już kiedyś pisałam, że mam rozdwojenie upodobań, strasznie podobają mi się właśnie takie busze, a swój ogród urządzam formalnie. Muszę coś pomyśleć nad wypośrodkowaniem.
Wklej więcej zdjęć (jak już będziesz miała czas) może uda mi się dogadać, samej z sobą.
Pozdrawiam Lila.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 8487
- Od: 22 sty 2006, o 11:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Paź królowej.... i inne owady.
Pamiętam dobrze tę Mietkową rewelację ! Wracam do niej, bo Mietek znów 'upolował' PAZIAeMZet pisze:Przeżyłem bardzo wiele lat. Miałem dużo kontaktu z przyrodą ale dopiero w tym roku, i to dwukrotnie w swoim ogrodzie, miałem przyjemność obejrzeć najpiękniejszego i największego polskiego motyla, pazia królowej. Pierwszy raz nie zdążyłem wziąć aparatu. Dziś się udało. Zrobiłem aż osiemnaście zdjęć. Przelatywał z cyni na cynię. Dwa z tych zdjęć prezentuję poniżej.
Jestem cały w skowronkach.

(zobaczcie w Jego wątku


Pilnuję i nie tracę nadziei




I też jestem / chociaż trochę/ w skowronkach

-
- 1000p
- Posty: 1336
- Od: 7 lip 2006, o 22:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Paź królowej.... i inne owady.
Dwa dni temu próbowałem taką "upolować". Ma nazwisko i imię, to "Łątka Dzieweczka".Amlos pisze:... Mam za to inną zdobycz , tylko nie znam nazwiska tej ważki![]()
![]()
I też jestem / chociaż trochę/ w skowronkach
Pozdrawiam
Mietek.