Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4820
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Z kopaniem wcale nie łatwa sprawa, a szczególnie jak trzeba zacząć od zera. Trawa jak się zbije i spętli to się przebić nie można. A kopanie jak ktoś nie przyzwyczajony idzie bardzo ciężko.
Ale się wbijecie w rytm, najgorzej zacząć. Dlatego tu nie miej presji, kop sobie spokojnie i skop tyle ile dasz radę. Nie chodzi o to żeby się zamęczyć.
Chyba babcia prędzej by skopała niż chłopy ;:224 Swoją drogą wstyd tak czasem - mam taką ciotkę,zapraszam ją na działkę,a ona zamiast posiedzieć to mi plewi, w dodatku wyrywa nie to co potrzeba ;:124 Ale nie usadzisz za diabła.

Świetny efekt z tą różą.Myślę,że się odwdzięczy pięknym wyglądem.
Odnowione rośliny wyrosną jak nowe.

Działka znowu nie do poznania. Mkniecie jak burza!

A nie wiesz kto sadzi piwonie przy ścieżce? Szpalerek piwoniowy mój widziała ;:224 :;230
Awatar użytkownika
mandorla
200p
200p
Posty: 425
Od: 12 paź 2018, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Wiki, idziecie z tymi porządkami jak burza! Ale wiesz, co najbardziej mnie uderzyło na zdjęciach? Ta pusta przestrzeń... widok niczym nie ograniczony... Co Twoi sąsiedzi uprawiają, poza trawnikami? ;:224
Bardzo, ale to bardzo jestem ciekawa tej róży!
Pozdrawiam słonecznie, Ika
Awatar użytkownika
anida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2022
Od: 26 sie 2015, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Augustów, strefa 5b

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Zazdroszczę piwonii. Też walczę ze starym trawnikiem. Tutaj ważny jest dobry szpadel. Mąż kupił mi fiskarsa i ten jest super, no, ale i tak sił do tego potrzeba co niemiara.
Pozdrawiam Anida

Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Awatar użytkownika
Pizza
500p
500p
Posty: 740
Od: 28 mar 2018, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Tak, babcia dziarska i krzepy ma więcej niż ja. ;:173 Chciała mi już przekopać (ma doświadczenie, bo przekopuje co roku swoją działkę - co prawda to zupełnie inna ziemia, zadbana), ale... luuudzie, bez przesady. Nie dam swojej babci przekopywać mi całej działki. ;:oj Ja rozumiem, że ona ma siły, że się czuje dobrze... ale zdrowie już nie te i takiego wysiłku jej nie wolno.
Dzięki wszystkim za miłe słowa. I za zaglądanie do mnie :) To naprawdę motywuje do dalszej pracy. I cieszę się, że nie tylko ja widzę zmiany, ale naprawdę są zauważalne i dla innych.

Seba, proszę o przepis na pączki. :D Chyba że tajemnica typu sekretów magika. Bo pączki mi nie wychodzą za nic - tak zresztą jak prawie wszystkie słodkie twory poza tymi na zimno albo z gotowego ciasta francuskiego. Stawiam, że gdybym zrobiła jednocześnie pączki z mięsem i z dżemem, to te z mięsem by wyszły, a z dżemem klapa... Rękę tylko do wytrawnej kuchni mam, nie wiem dlaczego.

Maju, coś wiem z tym "wyrywa nie to co potrzeba" ;:306 Babcia i owszem, pomoże, ale na swoich zasadach. Znaczy o nic nie pyta, tylko idzie i robi co uważa. I wydaje polecenia. Tak to wygląda.

Anido, narzędzia to mam chyba dobre... chyba, bo nie wiem, co to, większość znaleziona w altance, pewnie bardzo stara, ale sprawdzają się w boju super. Tylko no... siły mi brakuje. Trzeba wyrobić mięśnie. ;:14
A jeśli chodzi o piwonię... nie wiem, co z niej wyrośnie, ale jeśli coś fajnego, to na przyszły rok mogę spróbować wykopać i podzielić. Kłącze pewnie ma ogromne.

Mandorlo, emmm... tuje? :;230 I jeszcze więcej tujek? No, dobra, są też inne ozdobne gdzieniegdzie, iglaczki, drzewka owocowe nawet się trafiają. Ale fakt, że są i działki, na których praktycznie nic nie ma oprócz trawniczka i paru kwiatków na krzyż w sezonie - albo same chwasty. Choć są i takie, gdzie 90% działki to warzywniak (te 10% to na altankę ;)). Jest też parę osób, które tu z tego co zauważyłam mieszkają całorocznie... tylko nie wiem naprawdę, skąd wodę biorą po odłączeniu jej na działkach. Te osoby to i kurki mają, i kotki, warzywniki spore, domy oczywiście za duże niż regulamin pokazuje ;:224 Śliczne ogrodzenia i zadbane roślinki. Jeden z takich panów dzisiaj bodajże miedzianem pryskał drzewka.
Awatar użytkownika
mandorla
200p
200p
Posty: 425
Od: 12 paź 2018, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Mięśnie wyrobisz, spokojna głowa ;:136 Ale wiesz co, nie porywaj się na to ze szpadlem, bierz widły amerykańskie. Pomijając wszystko inne, jak sobie szpadlem poprzecinasz kłącza perzu, to już się go w życiu nie pozbędziesz, bo dziadostwo odrasta z najmniejszego kawałeczka. Widłami spróbuj najpierw tak płyciutko, żeby zdjąć tę zbitą darń, a dopiero później kop głębiej. Ja darń miejscami to pazurkami zrywałam... ;:223

Całoroczni pewnie mają własne pompy elektryczne porobione, bo nie wyobrażam sobie inaczej... U nas chyba nikt nie mieszka, chociaż niektóre chałupki też takie całkiem solidne powystawiane :;230
Pozdrawiam słonecznie, Ika
Awatar użytkownika
max1232
500p
500p
Posty: 917
Od: 30 sty 2010, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Białystok

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Szpaler z piwonii będzie mega wyglądał ! Mam nadzieję że nie planujesz ich usunąć :D
Awatar użytkownika
Pizza
500p
500p
Posty: 740
Od: 28 mar 2018, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Usunięcie piwonii mi nawet przez myśl nie przeszło :) Zresztą - tylko spójrz na mój avatar.
Choć jeśli jest jak myślę, to betonową ścieżkę uszkodziły dość mocno, zrobiły wyrwy, dziury w krawędziach (to jedyne większe rośliny, jakie tam znalazłam, więc stawiam na nie) itd. - pewnie były sadzone jako maluszki i nikt nie spodziewał się, że mogą się do tego stopnia rozrosnąć. :D
Awatar użytkownika
max1232
500p
500p
Posty: 917
Od: 30 sty 2010, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Białystok

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Hahaha, w sumie nie skojarzyłem Twojego avatara ! Słusznie :D Ja swoje miałem w planach przesadzić ale naczytałem się że mogą przez kilka lat po posadzeniu nie kwitnąć i jakoś się boję :D Zwłaszcza że mam zamiar w tym roku zrobić dżem z płatków piwonii :D
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2888
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Co za zmiany!

Ale piwonii to i ja zazdroszczę i to bardzo!
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Awatar użytkownika
Aklat
100p
100p
Posty: 134
Od: 17 wrz 2018, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie/Warszawa

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Postępy są ogromne, patrząc na pierwsze zdjęcia, które zamieściłaś. Fajnie, że masz wsparcie w rodzinie, nawet takie doradzenie i pomoc w drobnych naprawach to bardzo pomaga :) tata chyba też sie przekonuje do działki :wink:
Aneta
Początkująca ogrodniczka
Awatar użytkownika
FreGo
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 807
Od: 28 sty 2018, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Witkoria ja też Ci kibicuję i czasem tu zaglądam przy oblocie terenu.
http://www.gify.net/data/media/82/czaro ... k-0158.gif

Pozdrawiam. :wit
Witam, jestem Adam.
Awatar użytkownika
wsiania
500p
500p
Posty: 695
Od: 27 sty 2012, o 09:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Brzegu

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Wiktorio, zmiany widać nawet się specjalnie nie przyglądając, a to dopinguje do dalszej pracy :) Jeśli o kopanie chodzi, to powtarzam za przedmówcą - bierz widły, takie o szerszych zębach (nie igłowe zęby jak do siana, tylko takie o przekroju prostokąta). Szpadlem się zajedziesz i kręgosłup wykończysz, a widły wzruszą ziemię, ta się przesypie, a podnosić będziesz tylko trawę i korzenie. Coś o tym wiem, swój warzywnik wyprowadzałam z chaszczy wyższych ode mnie (bylice, lebiody, komosy, perz, osty, siewki klonowe). Nie będzie łatwo, ale wszystko jest do zrobienia! Z takim zapałem, jaki w Tobie drzemie, wszystkie chwasty wymiękną ;:215
Moje wsiowe poczynania - c.j.d. :)
gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają :)
pozdrawiam, Ania
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2926
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Super że rodzina ci pomaga ;:333 Widzisz jak ich zmobilizowałaś :D Ja też karczuję widłami amerykańskimi ale tymi które nie są zakończone kóleczkami, bo takie tez nazywają widłami amerykańskimi.
Z alejką piwoniową; będzie cudnie w czerwcu. :)
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Drako
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1349
Od: 17 lut 2013, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Płd. Wielkopolska

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Gdy potrzebowałem w zarośniętej przez chwasty i trawę miejscówce posadzić pomidory to pokroiłem darń szpadlem na czworokąty i wytrząsałem ziemię widłami kawałek po kawałku. Skuteczne, ale się nie skuszę przy następnej okazji. ;)
Awatar użytkownika
Pizza
500p
500p
Posty: 740
Od: 28 mar 2018, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

:wit Witam wszystkich serdecznie. Szalenie mi miło, że tyle osób do mnie zagląda. Powiem szczerze, że nie spodziewałam się takiego zainteresowania, tym bardziej, że nie mam póki co jak chwalić się ładnymi widoczkami i profesjonalnie cykanymi fotkami.
Właśnie piję wieczorną herbatkę.

Byłam dziś na działce. W sumie z przypadku, bo nie miałam ani planów, ani właściwie na to patrząc czasu na to wyjście - mam zły dzień, bardzo zły humor i na niczym nie mogłam się skupić, więc postanowiłam zajść, odetchnąć.
No i tak zaszłam i odetchnęłam, że znowu padam z nóg. ;:130

Sesja zdjęciowa pszczółek:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na krok przed kłótnią ;:134 Sekundę później się poprztykały i rozleciały na boki.

Obrazek

Oczywiście azalie altankowe.

Obrazek

Obrazek

I jeszcze ciut cebulowych. Nie wiem w sumie co mam, ale mam tego ogrom. No i odkryłam kolejne ze 20 piwonii rozsianych na caaaałej działce... ;:oj Lubię piwonie, ale... hej, bez przesady. ;:306

Obrazek

Obrazek

Różana gałązka.

Obrazek

Dziś kolejne koszenie i pierwsze poważniejsze próby przekopywania. Dość... mizerne.

Obrazek

Uprzątnęłam teren z zewnątrz przy murku i sam murek. Było tam od groma odrostów róży, zaschniętych różanych gałązek wbijających się w dłonie przy zbieraniu mimo rękawic... no, nie wyobrażam sobie, że przyprowadziłabym tu psa. Muszę całkowicie odizolować i zabezpieczyć od spodu tę różę, jeśli ma zostać - a jeśli nie będzie się dało, to choćby miała najpiękniejsze kwiaty, to pójdzie do ścięcia. Zwierzęta mają pierwszeństwo, a to w końcu ma być też miejsce wypoczynku dla mojego psa.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

To wynik moich prac przy wycinaniu winogrona - to jeszcze nie koniec, ale większość wycięta. Strasznie spróchniałe i brzydkie. Zajmowało wcześniej całą tę ścianę, dach i drzewo.

Obrazek

Moje nędzne próby kopania.

Obrazek

Znalazłam takie śmieszne, ładne, zdrowe drzewko na tyłach działki. Zasugerowano mi, że to wierzba mandżurska. Co sądzicie? ;)

Obrazek

A roślinki mi strasznie wolno ostatnio kiełkują... z cebulek dopiero jedne (profesjonalne - Exhibition) są w górze, niektóre amatorskie nie ruszyły nawet jeszcze po jednym nasionku, w szklarence z 50 sztuk łączonych bakłażanów + papryk pokazały się dopiero 2-3 siewki, w pozostałych pojemnikach jeszcze nic. Co tu się dzieje. :evil: A potem będą mi rośliny narzekały, że sezon był za krótki. Nosz.
W ogóle... miałam nie mieć kwiatów prawie wcale, a wychodzi, że będę ich miała całkiem sporo. :;230 Zrobię dokładny spis, jak będę miała dłuższy moment, żeby przysiąść, posegregować i wprowadzić wszystkie moje nowe nasionka.

Pozdrawiam!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”