Ciepło i słonecznie, wyjątkowo piękny dzień. W ogrodzie nie popracowałam, pomagałam sąsiadce w zmaganiach z nową zmywarką.

Nawet nie przyszło mi do głowy, do czego może służyć dziura w kuli bukszpanowej, powstała po wycięciu całego, zagrzybionego środka.
Krysiu miło, że Ci się podoba zestawienie traw i jeżówek.

Chyba szykuje się podobna rabata, ale różowe jeżówki będą z ostnicą, jeśli siewki przeżyją zimę.

Też o mały włos dzisiaj jadąc do domu nie zboczyłam do L.

Jednak wstrzymałam się, bo gryzoni za dużo buszuje, a już nie mam ochoty na wkopywanie i wykopywanie koszyków i doniczek.

Spokojnie możesz poczekać, aż dalie wykopiesz. Jeśli ziemia nie zamarznie, to sadziłam cebule nawet w grudniu i ładnie kwitły.

Co roku w jednej z pobliskich szkółek jest jesienią jeden weekend, kiedy dają rabat na wszystko, co maja w ofercie. Dotyczy to nie tylko roślin, ale całego asortymentu od donic, nawozów, cebulek, podpór itd. Poza tym mam zaprzyjaźniony sklep ogrodniczy w mieście, tam też od listopada wszystkie cebulki są na wyprzedaży. Czasem można ciekawe odmiany upolować za niewielkie pieniądze. Wiosną zawsze mają ogromną ilość lilii i na koniec też ceny spadają.
Ewuniu jednak doczekaliśmy się ciepła.

U mnie w słońcu ponad 20 stopni, a ma być jutro jeszcze cieplej. Trochę wiatr przeszkadza, ale i tak miłe, ciepłe dni jesienne. Jasnoniebieską ostróżkę mam trzy lata, podzielona dzielnie kwitła i nadal ma pąki. Pozostałe tegoroczne, zima pokaże czy zadomowią się w ogrodzie.
Aniu anabuko1 dziękuję.

Całkiem ładny jeszcze ogród, szczególnie z daleka.

Louis Odier też miał po kilkanaście kwiatów, ale kwitł najwcześniej, więc teraz tylko pojedyncze widać, na długaśnych badylach.

Natomiast Aspirin i Pomponella cały czas otwierają pąki. Już pisałam do Krysi, że wiosną kolejna jeżówkowa z trawami powstanie, na miejscu niebieskiej rabaty, która się nie sprawdziła.
Aniu nena08 Trzy podpory właśnie na wyprzedaży kupiłam. jak ostróżki przeżyją zimę, to pewnie dokupię, proste w użyciu, a zamaskowane liśćmi, dość przyzwoicie wyglądają. Jak róża dość wąska, to z pewnością doskonale taka podpora się sprawdza.

Trzeci rok rozmyślam nad dwoma wąskimi rabatami przy tarasie wejściowym. Co roku inaczej obsadzam i dalej mi się nie podoba. Posadziłam dwa małe cisy, które chciałam ciąć w stożki, ale słabo się zagęszczają, bo tam północna strona, przy samym domu. Pewnie posadzę jednolity rząd żurawek z trawami, a koloru dodam begoniami, lub niecierpkami, jak w tym roku. Po jednej stronie będzie ze dwadzieścia limonkowych żurawek, a po drugiej podobna liczna Karmel. Może do wiosny taka koncepcja się utrzyma w mojej głowie.
Lucynko w pobliskiej szkółce co roku w jeden z weekendów września, jest dzień z rabatem. Najwięcej korzystają na tym hurtowi odbiorcy, widać to po busach załadowanych roślinami i innymi akcesoriami ogrodniczymi. Ja też zaglądam wtedy i co roku coś przytargam do domu.

Testujemy wiele różnych roślin, a jak nie chcą rosnąć w ogrodzie, to też odpuszczam. U Ciebie jednak ciężka gleba, a na mojej lżejszej byliny ładnie rosną. Wymagają jednak więcej wody, bo piasek szybko ją traci.
