Wiktorio u mnie była trochę inna sytuacja bo moja cebula liście wypuściła na zewnątrz, a twoja była w pomieszczeniu i była nieco wydelikacona (stąd propozycja karonu). W tej chwili liście mojej lillii mają około 10 cm i są czerwono-zielone z bardzo silnym połyskiem - wyglądają jak polakierowane. Dzisiaj kolejna noc z przymrozkiem
Tomek
Była wydelikacona, to fakt. Ale wcześniej około miesiąca hartowała się na zewnątrz. Za wcześnie ruszyła, bo już w lutym i trochę z nią przeszłam Po tych zimnych nocach w kartonie na szczęście wygląda całkiem dobrze. Może uda się przetrwać przymrozki? Oby!
Moja lilia podobnie jak Wiktorii noce spędza pod kartonowym pudłem, wczoraj było tak zimno że nie zdejmowałam go również na dzień a dzisiejsza noc była w Lublinie bardzo zimna.Liście mojej lilii są podobne do tych które opisuje Tomek.Jestem ciekawa czy zakwitnie mi to cudo w tym sezonie.
Gdyby komuś zakwitło Cardiocrinum,to proszę o parę pylników z pyłkiem,chcę zrobić
próbę,czy to się krzyżuje z liliami,co jest mało prawdopodobne,albo wcale niemożliwe.
Pora przemyśleć sprawę,czy Cardiocrinum jest lilią,uważam,że Cardiocrinum
to Cardiocrinum,tak jak Nomocharis to Nomocharis,chociaż kwiat podobny do lilii,
cebula i składa sie z łusek.
Ladyel biorąc pod uwagę stan w jakim do Ciebie dotarła to uważam, że wygląda znakomicie. Intensywnie rośnie i widać, że szybko nadrobi zaległości. Porównuję liście, moje jednak są rzeczywiście wydelikacone. Już myślałam, że w czasie tych mroźnych nocy padnie, ale przetrzymała. Teraz pojawiły się jakieś zielone stwory (nie znam się!) podobne do skoczka różanego. Oglądałaś spód liści? Zatrzymał się również wzrost, nie wiem czy to skutek chłodów, czy może czegoś innego?
zaraz lecę ogladać, bo nie przyszło mi do głowy ,żeby zajrzeć pod spód liścia. Zauważyłam na liściu jakieś dziurki , dziś zrobię zdjęcie.
Pozdrawiam Basia.
spłoszyłam tylko jakąś maleńką muszkę i nie wydaje mi się , żeby to był sprawca tych dziur w liściach ,ale w takim razie co??
profilaktycznie popryskałam preparatem na stonkę , chyba to jej nie zaszkodzi.
Wydaje mi się że dopadły ją ślimaki... mi objadły języczkę i teraz stosuje granulki Bross bo nie chce żeby to samo spotkało funkie. Moje Cordicorinum jeszcze w doniczce bo boje się zimnych ogrodników.