
Jadziu mam nadzieję,że cebule zakwitną i będzie tak jak to sobie zaplanowałam ale trochę się zdenerwowałam, bo przy sadzeniu okazało się że wiele z tych cebul miały ślady pleśni.Zastanawiałam się nawet czy nie reklamować u sprzedawcy ,w końcu jednak wysadziłam,bo do soboty muszę się z tym wszystkim uporać .Z zakupionych cebul zostało mi do wysadzenia już tylko koło pięćdziesięciu ale w piwnicy czekają moje zeszłoroczne-tych jest znacznie więcej...
Aniu na tę wystawę jeżdżę od kilku lat jak tylko czas pozwala .W tym roku czułam jednak lekki niedosyt ,ale może zbyt wielkie były moje oczekiwania? Z roślinnych aranżacji nie było jakiś super ciekawych czy oryginalnych ,natomiast jeżówki wyeksponowane były na tyle dla mnie ciekawie ,że nie mogłam przejść obok ich obojętnie.I oczywiście kupiłam sobie jeżówką Green javel ,to nic,że mała, niekwitnąca ostatnia sierotka...
Zgadzam się,zimowity to fajne kwiatuszki ale czemu tak krótko są atrakcyjne?
Aniu, ja w tym roku na grzybki niestety nie mam czasu,ale bardzo lubię wędrować po lesie a jak przy tym znajdę jakiegoś grzybka ,to się cieszę.Z rozrzewnieniem wspominam całodniowe wyprawy z przyjaciółmi na grzyby ...
A teraz obrazki z ogródka



+



i jeszcze...specjalnie dla Wandzi fotka jeżówki- tutaj widać różnicę między młodą i starą sadzonką Wandziu spójrz ,ta po prawej stronie to ubiegłoroczna sadzonka.
