Aga, tego się właśnie obawiam, że jak żurawki się rozrosną to będzie zbyt gęsto, ale chciałam, żeby już wyglądała jako tako i założenie jest, że jak zrobi się ciasno, ta brzeg rabaty da się jeszcze przesunąć o jakieś 15-20 cm
_oleander_ tak się tylko wydaje, że budowa wolno się posuwa, bo mocno na to czekacie

A tak naprawdę, to nawet się nie obejrzysz, kiedy będzie gotowe i trzeba będzie obsadzać działkę
A na chorobę roślinną najlepsze zakupy, masz całkowitą rację
Izuś , żurawki faktycznie są wspaniałe pod tym względem, że ciągle są ozdobne, nie ma ryzyka, że przekwitną i już po kolorkach. Wciąż tak samo kolorują ogrody
Krysieńko dziękuję

mnie też ciągle się wydaje, że już nic nie wcisnę, ale zawsze jeszcze gdzieś znajduję parę cm trawnika do usunięcia i kolejne roślinki znajdują mieszkanka
Wiesiu dziękuję

mam nadzieje, że roślinki ładnie sie rozrosną i będzie naprawdę ładnie
Aguś muszę jeszcze dosadzić kilka niewysokich trawek i ze dwie brunerki i będę zadowolona
Isiu różyczki kocham od zawsze, odmian nie mam wiele, bo kupowałam zawsze po kilka jednej odmiany, ale mam kilka chciejstw, a na pierwszym miejscu jest Augusta Luise, obym tylko gdzieś ją trafiła
Co do stanowiska dla żurawek, te w odcieniach zieleni i żółci do cienia, ale te w czerwieniach i fioletach bardzo dobrze czują się na słoneczku, tak, że każdy znajdzie coś dla siebie
Grażynko dziękuję

mam nadzieję, że zurawki będą dobrze rosły, jak już zdążyłam zaobserwować, to pięknie przyrastaja .