może podzieliłabyś się wiedzą 
bo młócę wszystko jak leci (trzy banany po kolacji) i nic 
Haplocarphę sama sprawdzałam, bo też nie słyszałam o niej 
ale zauroczyło mnie to maleństwo i oczywiście poprawiło nastrój, jak każda roślinka bez wyjątku 
Niestety niewiele miejsca już mam na słońcu poza skalniakiem, więc duże wymagające słońca chyba odpadają. Za to te co mam powinny cudnie letnio się zakomponować 
Ponoć jak się zadomowi, to ma tendencje nawet do rozłażenia się nadmiernego Cieszę się poza tym, bo Ciebie niełatwo czymś zaskoczyć 
Mam nadzieję, że moja zakwitnie 
Postanowiłam zakupiś fuksję Magellana i już nie mogę się doczekać Pozdrawiam
Teraz w ogrodzie dopiero się zacznie! Tylko karmnik dla ptaków trzeba wystawić! Zlatuje się wszystko co fruwa!ankha pisze: W ogródku totalna stagnacja, wszystko zamarło i czeka na lepsze czasy, nawet wróble powoli zaczynają się chować do altanki, tak bym chciała jeszcze ciepła i słońca
) ja owocków na krzakach nie bardzo mam, a karmnik wystawiam dopiero jak w dzień na minusie się robi. I tak najbardziej leniwe sikorki już na początku października na balkon zaglądały 
