Nowicjuszka w ogrodzie
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
No doooobra......
Coś wam powiem, do czegoś się przyznam...
Zakupiłam kilka dni temu taki pawilon - 4 słupki, 4 ścianki i daszek.
Zakupiłam do Sławy żeby postawić obok domku.
Zakupiłam też kilka różyczek u Bogusia ( nie mówiąc o liliach gdzie indziej i o innych roślinkach jeszcze w innym miejscu ).
Dwa dni temu przyszła duża i długa paczka.
Postawiłam ją w pokoju - niech zięciu zabierze wiosną do Sławy żeby latem można było korzystać z kawałka cienia.
Po 2 dniach coś mnie tknęło i oderwałam potwerdzenie nadania z tej dłuchaśnej paczki i....
O Qrczę !!!
To są róże od Bogusia
Do mojego zakutego łba nie dotarla informacja że można ustalić termin dostawy i jakoś nie mogło się zmieścić w mojej zakutej łepetynie że róże dostanę zimą
Aż mi ciarki przeszły po grzbiecie na myśl że wysłałabym zięcia np. w kwietniu nad jeziorko żeby rozłożył zadaszenie które ma kolce, korzenie i jest martwe
Za głupotę trzeba płacić !!!
Przecież kupiłam różę na kiju - stąd wielkość przesyłki.
Czekam teraz aż otworzą OBI żeby zakupić ziemię do róż.
Posadzę je w wiaderach ( na szczęście mam dostawy zapewnione :P ) i .....
Albo ;:5
Albo
Albo
Albo najnormalniej w świecie - się zastrzelę !!!
Mam już kilka zadołowanych róż jesiennych które zgubiły karteczki.
Miałam zamiar je tymczasowo posadzić w wiaderkach zanim pokażą czym są i jak wyglądają.
A teraz mam kolejne....
A wiaderka mało pokazowe.
Róże czekają zafoliowane.
MUSZĘ je rozpakować.
Nie ma czasu by z wiaderek zrobić coś strawnego, a z różyczkami to jakoś...... nie za bałdzo ......
Ziemia zamarznięta, przypruszona śniegiem.
Nidyrydy kopać dołki pod róże.
Jedyny plus to że przy okazji kupię "karmę" dla nornic i już całkiem normalnie i ekologicznie dosypię ziarenek ptaszkom do karmnika.
Ziarenka testowałam na sobie.
Smaczne są
Zatem ogłaszam że Anno Domini 2009 mój ogród będzie ogrodem ... wiaderkowym
Coś wam powiem, do czegoś się przyznam...
Zakupiłam kilka dni temu taki pawilon - 4 słupki, 4 ścianki i daszek.
Zakupiłam do Sławy żeby postawić obok domku.
Zakupiłam też kilka różyczek u Bogusia ( nie mówiąc o liliach gdzie indziej i o innych roślinkach jeszcze w innym miejscu ).
Dwa dni temu przyszła duża i długa paczka.
Postawiłam ją w pokoju - niech zięciu zabierze wiosną do Sławy żeby latem można było korzystać z kawałka cienia.
Po 2 dniach coś mnie tknęło i oderwałam potwerdzenie nadania z tej dłuchaśnej paczki i....
O Qrczę !!!
To są róże od Bogusia

Do mojego zakutego łba nie dotarla informacja że można ustalić termin dostawy i jakoś nie mogło się zmieścić w mojej zakutej łepetynie że róże dostanę zimą

Aż mi ciarki przeszły po grzbiecie na myśl że wysłałabym zięcia np. w kwietniu nad jeziorko żeby rozłożył zadaszenie które ma kolce, korzenie i jest martwe

Za głupotę trzeba płacić !!!
Przecież kupiłam różę na kiju - stąd wielkość przesyłki.
Czekam teraz aż otworzą OBI żeby zakupić ziemię do róż.
Posadzę je w wiaderach ( na szczęście mam dostawy zapewnione :P ) i .....
Albo ;:5
Albo

Albo

Albo najnormalniej w świecie - się zastrzelę !!!
Mam już kilka zadołowanych róż jesiennych które zgubiły karteczki.
Miałam zamiar je tymczasowo posadzić w wiaderkach zanim pokażą czym są i jak wyglądają.
A teraz mam kolejne....
A wiaderka mało pokazowe.
Róże czekają zafoliowane.
MUSZĘ je rozpakować.
Nie ma czasu by z wiaderek zrobić coś strawnego, a z różyczkami to jakoś...... nie za bałdzo ......
Ziemia zamarznięta, przypruszona śniegiem.
Nidyrydy kopać dołki pod róże.
Jedyny plus to że przy okazji kupię "karmę" dla nornic i już całkiem normalnie i ekologicznie dosypię ziarenek ptaszkom do karmnika.
Ziarenka testowałam na sobie.
Smaczne są

Zatem ogłaszam że Anno Domini 2009 mój ogród będzie ogrodem ... wiaderkowym

- maakita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2377
- Od: 17 maja 2007, o 08:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś pod Krakowem
Ja też miałam takie podejście i moje pierwsze zbiory przeszły moje wszelkie oczekiwania, oczywiście na pluscoma95 pisze:Dziewczyny - ja tylko próbuję
Jak się nie uda - nic się nie stanie.
Tak prawdę mówiąc to się raczej zdziwię jeśli mi się uda :P
Oczywiście zrobię co tylko będę mogła i umiała żeby poszło dobrze, ale liczę się z niepowodzeniem...
- kryska
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2338
- Od: 30 kwie 2007, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Mariolu, w takim razie nic Ci nie pozostało tylko zwoływać forumkowe"czarownice" by wiosnę wyczarowały.
Gdzie Ty te róże na kiju i w wiaderkach teraz postawisz?

Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
No Mariola-no to pojechałaś z tymi różami po bandzie
Niezły kabaret dałaś-śmiesznie i za darmo!
Niezła jazda bez trzymanki!
Nie przejmuj się wiadrami, potem wysadzisz do gruntu. Teraz najważniejsze, aby miały niższą temperaturę, bo potem będą się trudniej przyjmowały jak teraz ruszą.
Masz jakąś chłodną piwnicę albo niezbyt zimny garaż?

Niezły kabaret dałaś-śmiesznie i za darmo!

Nie przejmuj się wiadrami, potem wysadzisz do gruntu. Teraz najważniejsze, aby miały niższą temperaturę, bo potem będą się trudniej przyjmowały jak teraz ruszą.

Masz jakąś chłodną piwnicę albo niezbyt zimny garaż?
serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5075
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Mariolko. Oj uśmiałam się setnie. Ale co ten Boguś.!!! Tak mu spieszno pozbyć się róż, że już wysyła. Jak to dobrze, że ja zastrzegłam, że nie wcześniej niż po 15 marca i to o ile będą odpowiednie warunki pogodowe. Popytaj Guru różanego Hani, co teraz z tym robić, bo w domu może być za ciepło. Albo zadzwoń do niego niech poradzi. Choć byłam dziś w Tesco i były w sprzedaży sadzonki róż. W kartonikach, korzeń owinięty folią, a końce pędów chyba zawoskowane. I nikt tym się chyba nie będzie przejmował. I tak będzie stało aż ludzie nie wykupią.
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
- agape
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2127
- Od: 23 lip 2008, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Mariolu! Nie martw się. Ja kiedyś kupiłam na all trenażer stacjonarny, a przysłali mi zapakowaną bieżnię (gigantyczną i strasznie ciężką). Też nie poznałam, aż rozpakowałam. Ty przynajmniej nie musisz róż pakować i odsyłać ;)
Ciekawi mnie jakie dokupiłaś odmiany?
Teraz trzeba wykombinować chłodne miejsce dla róż...
Jestem pełna podziwu dla Twojego zapału i cieszę się z tobą z Twojej radości, na ten pierwszy sezon warzywny!
Pomidorki "pokusa" były w ofercie "Legutko."Mimo, że ma nieco niechlubną sławę, ale chyba choć kilka wyrośnie z tych nasionek Legutki.
Ciekawi mnie jakie dokupiłaś odmiany?
Teraz trzeba wykombinować chłodne miejsce dla róż...
Jestem pełna podziwu dla Twojego zapału i cieszę się z tobą z Twojej radości, na ten pierwszy sezon warzywny!
Pomidorki "pokusa" były w ofercie "Legutko."Mimo, że ma nieco niechlubną sławę, ale chyba choć kilka wyrośnie z tych nasionek Legutki.
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Kochanie, zanim pojedziesz do Holandii, to :
http://www.nolina.nl/nolinaengels.php?c=247
Dostałam różyczkę w takim opakowaniu firmowym i teraz szukam dla niej nazwy.
Hmmm, zadziwiłaś mnie tą zimową dostawą.
Róze są z chłodni, więc jeszcze śpią.
I tak, jak napisała judyta, powinny być nadal schłodzone i śpiące.
Więc albo :
- sztychówka/ szpadel i na działkę, a tam zadołujesz je skośnie,
przysypując do min. połowy zielonych pędów ziemią
Pienna, podobnie, tylko, że koronę także musi miec pod ziemią.
( Chłodzenie i zabezpieczenie przed wiatrem i ciepłem - one nie mogą uzupełnić płynów przez korzenie, więc chodzi o to, by nie przesychały transpirując wilgoć)
- albo wiaderka, ziamia, styropian pod wiadra i na balkon.
Papierowe wory na głowę lub otulina kartonowa.
Żeby się nie obudziły od ciepła i żeby ich nie przewiało.
http://www.nolina.nl/nolinaengels.php?c=247
Dostałam różyczkę w takim opakowaniu firmowym i teraz szukam dla niej nazwy.

Hmmm, zadziwiłaś mnie tą zimową dostawą.
Róze są z chłodni, więc jeszcze śpią.
I tak, jak napisała judyta, powinny być nadal schłodzone i śpiące.
Więc albo :
- sztychówka/ szpadel i na działkę, a tam zadołujesz je skośnie,
przysypując do min. połowy zielonych pędów ziemią
Pienna, podobnie, tylko, że koronę także musi miec pod ziemią.
( Chłodzenie i zabezpieczenie przed wiatrem i ciepłem - one nie mogą uzupełnić płynów przez korzenie, więc chodzi o to, by nie przesychały transpirując wilgoć)
- albo wiaderka, ziamia, styropian pod wiadra i na balkon.
Papierowe wory na głowę lub otulina kartonowa.
Żeby się nie obudziły od ciepła i żeby ich nie przewiało.
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Haniu1 - na cebulowe czekam bo wysyłka w marcu ( na szczęście ) 
Magdo - ciiiiiii. Bo też na to liczę ......
Krysiu - czarownice same przyleciały na miotłach, ale coś wolno leciały bo śniegu nie przegoniły

Magdo - wiaderka powędrują na blakon w pracy
Judytko - mam lepiej bo mam balkon w pracy więc mogę wiaderka postawić i różycom nie powinno się nic stać...
Ado- do Tesco nie pojadę bo może mnie coś skusić

A w OBI to już wiem na co mam nie patrzeć
Ado-Agape - kupiłam troszeczkę
Na kilju Rosarium U.
Poza tym Chicago, Alinkę, Modelon, Elmshorn, Artura Bella, Papagenę, Damę Serca, Wersal i Abrahama....
Do tego migdałka :P
Haniu - oczywiście że na balkon.
Mam dla nich kartony po tonerach a jeszcze troszkę agrowłókniny do otulania też się znajdzie
Styropianu nie mam ale mam takie fajne nadmuchane i pękate opakowania po tonerach, powinny być nawet lepsze niż styropian :P
Żadnego pojemnika nie kupię ( wolę kupić roślinki ) bo sąsiad dostarcza mi co kilkanaście dni kolejne wiaderka :P
Pewnie myśli że je zjadam
Gieniu - w tym roku to skromnie....
Ale w poprzednim zaszalałam

Asiu - jak ktoś jest głupi
to nie doczyta do końca tylko kliknie, zapłaci i myśli że dostanie wiosną 

Magdo - ciiiiiii. Bo też na to liczę ......
Krysiu - czarownice same przyleciały na miotłach, ale coś wolno leciały bo śniegu nie przegoniły



Magdo - wiaderka powędrują na blakon w pracy

Judytko - mam lepiej bo mam balkon w pracy więc mogę wiaderka postawić i różycom nie powinno się nic stać...
Ado- do Tesco nie pojadę bo może mnie coś skusić



A w OBI to już wiem na co mam nie patrzeć

Ado-Agape - kupiłam troszeczkę

Na kilju Rosarium U.
Poza tym Chicago, Alinkę, Modelon, Elmshorn, Artura Bella, Papagenę, Damę Serca, Wersal i Abrahama....
Do tego migdałka :P
Haniu - oczywiście że na balkon.
Mam dla nich kartony po tonerach a jeszcze troszkę agrowłókniny do otulania też się znajdzie

Styropianu nie mam ale mam takie fajne nadmuchane i pękate opakowania po tonerach, powinny być nawet lepsze niż styropian :P
Żadnego pojemnika nie kupię ( wolę kupić roślinki ) bo sąsiad dostarcza mi co kilkanaście dni kolejne wiaderka :P
Pewnie myśli że je zjadam

Gieniu - w tym roku to skromnie....
Ale w poprzednim zaszalałam



Asiu - jak ktoś jest głupi


- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5116
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
11 nowych krzaków to skromnie? O rrany.
Kiedyś odbierano sobie życie z powodów cebulek tulipanów, ale z powodu róż? - wprowadzilabyś nową świecką tradycję
Jak kiedyś będę we Wrocławiu to zamelduję się u Cibie po trochę wiaderek budowlanych. Odkąd zacząłem ogródkować to jakoś ich niewystarczająco...

Kiedyś odbierano sobie życie z powodów cebulek tulipanów, ale z powodu róż? - wprowadzilabyś nową świecką tradycję

Jak kiedyś będę we Wrocławiu to zamelduję się u Cibie po trochę wiaderek budowlanych. Odkąd zacząłem ogródkować to jakoś ich niewystarczająco...

Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz