Ogród Azy

[Aza]

Korony w tej chwili wyglądają nieszczęśliwie, śnieg je powalił, ale jeszcze kwitną więc wykopac się nie da. Nie stoją w wozie jak inne kwiatkibo byly posadzone na górce z kompostu, pani w sklepie tłumaczyła że nie lubia być w mokrym posadzone byly wbrew temu co potem czytałam bardzo płytko.

[Aza]

Na chwile przestalo padać, byłam w ogrodzie, cos podpierałam i przynioslam do domu połamane kwiatki:

[e-genia]

Olgo wpadłam do Ciebie i jestem pod wrażeniem nigdy nie widziałam takich koron cesarskich, ale olbrzymie kwiaty .

Szkoda ze śnieg zniszczył kwiaty .

Genia

[leszczyna]

OLU
Korony piękne, z tak duża ilością kwiatków, czy to taka odmiana, czy to taki rok na nie
A pogoda w Tatrach to jak kalejdoskop. Pamiętasz żeby z końcem maja padał śnieg
A może to lepsze jak ta ogromna woda, nie da się przed nią uciec
Żywioł który zabiera ze sobą wszystko. Dlaczego

[Aza]

leszczyno nie ma takiego miesiąca w Zakopnem w którym nie mógłby spaść śnieg i to nawet większy niż ten ostatni. Pamietam z dzieciństwa duze opady w porze kwitnienia orlików ( u mnie to początek czerwca), cebule koron były w zeszlym roku kupione w Krakowie to kwitnienie to nie moja zasługa tylko jakiegoś hodowcy w zeszlym roku, jak w przyszłym roku zakwitną to będę wiedziala że sie nadaja do uprawy w Zakopanem.

[Aza]

W moim zapóźnionym w rozwoju ogrodzie rozkwita wreszcie pigwowiec w nim rosnie jako chwast lilia złotogłów ( złotogłowie w moim ogrodzie sieją się gdzie chcą, naturalnym wrogiem są psy więc najczęściej lilie te wyrastają w kolczastych krzakach.)


Idzie burza, uciekam. OLGA

[EwkaEs]

Olu-ładny ten pigwowiec!Nie wiem czy taki bardzo zapóźniony, bo u Mamy pod oknem też kwitnie teraz.

[trzynastka]

Azo chciałabym mieć takie chwasty :P

[Aza]

Ewo dzis na spacerze z Klarą widziałam na Buńduwkach, czyli niedaleko skoczni nie przy drodze, ale jeszcze poza TPN pole kwitnacego mniszka i pomyślałam o Tobie , u mnie w tym roku mlcza bardzo malo 40 to może by sie znalazło, ale nie 400.
Słabiutko kwitnie, ale kitnie na skalniaku dębik.


Stokrotki były w skrzynce, ale Klara je zrzucila i posadzilam je w ziemi.




Uploaded with ImageShack.us

[EwkaEs]

Dzięki Olgo za informację o polach mniszkowych jeszcze dostępnych,pewnie się wybiorę w czwartek,bo syropek musi być.
Klara jest nieznośna!Ale stokrotkom chyba lepiej będzie w ziemi i się rozrosną. Jak Twoja rózowo kwitnąca truskawka-przezimowała i kwitnie?

[Aza]

Ja mam czwartek wolny do godziny17, koniecznie mnie odwiedź. Tylko znowu lejei kwiatki się zamknęły, wczoraj tak wyglądały.

[renata75]

Witaj Olu, trafiłam do Ciebie dzięki Patrysi i wcale nie żałuję, spędziłam u Ciebie i na wycieczkach z Tobą parę godzin, rozmarzyłam się przy tym strasznie, aż bardzo zachciało mi się w Tatry, w ostatnie wakacje odwiedziłam Zakopane i troszkę pochodziliśmy z rodzina po górach, do dzisiaj wspominam te przepiękne widoki, dzisiaj doznałam szoku oglądając te wszystkie górskie kwiaty, nie sądziłam że w Tatrach jest ich tak dużo, ja byłam w lipcu to nie było widać, doszłam do wniosku że muszę Tatry odwiedzić na wiosnę, tylko ta wiosna w tym roku taka byle jaka.
Psiaki masz piękne, ulubiona rasa mojego M, marzy o takim jak byśmy mieli swój dom, bo blok to dla takiego psiaka to męczarnia, widać że Twoje psiaki, mają u ciebie raj, moją uwagę też zwróciły Twoje kociaki, ponieważ ja bardzo lubię kotki.
Pozdrawiam Cię cieplutko i dużo słoneczka życzę.

[Aza]

Renatko dziękuję za odwiedziny moim zdaniem najwięcej kwiatów jest właśnie w lipcu, tylko trzeba wiedzieć gdzie są, moje najefektowniejsze zdjęcia są ze Słowacji. Jak się przyturlasz do Zakopanego - zapraszam. TRafić bardzo łatwo.

[Aza]

Wybierałam się dzisiaj w duże góry, ale rano lało i tylko w południe poszłam na Kondratową chcialam porobić zdjęcia kwiatkom, wydawalo mi się że wczoraj się dużo śniegu wytopiło i to ma sens. W drodze do Kuźnic zboczyłam nad tamę pod Nosalem, pierwsze zdjęcie poniżej tamy, następne powyżej.






Następne zdjęcia to ścieżka nad Kalatówkami i miejsce do którego doszlam.



W tym miejscu uznałam że szukanie kwiatków do zdjęć nie świadczy dobrze o mojej inteligencji i zawróciłam. Pogoda się poprawiła, zrobiło się tak ciepło że szłam w bluzeczce z krótkim rękawkiem mimo że buty i spodnie do kolan były mokre od śniegu.

W drodze powrotnej zobaczylam wywierzysko, czyli duże źródlo Bystrej, wyglądalo niesamowicie w różnych miejscach ze stoku wupływaly szumiące strumienie, zdjęcie niestety tego nie oddaje.

A to chwaścik z ogrodu:

[renata75]

Olu, dziękuję Ci za nową relację z gór, patrząc na zdjęcia jak na razie nie wygląda to wszystko wesoło, oby ta pogoda wreszcie się ustabilizowała wczoraj wieczorkiem pokazałam M Twój wątek, podziwiał Twoje zdjęcia i stwierdził, że masz rękę do zdjęć, po dyskusji doszliśmy do wniosku, że w tym roku Zakopiec musimy sobie odpuścić, finanse nadwyrężone, ale z góry bardzo dziękuję za zaproszenie, z pewnością Cię znajdę w Zakopanem, ponieważ zakochałam się w Twoich suczkach i chciałabym je zobaczyć na żywo.
Wstawiaj zdjęcia na bieżąco, to chociaż troszkę poczuję się jak bym te wycieczki odbywała z Tobą.

Pozdrawiam