Grażynko niestety nadal nie znam nazwy. Sprzedawca znalazł jedynie nazwę drugiego, którego kupiła sobie moja kuzynka. Oto on, clematis boulevard fleuri.
Stworzony jest do sadzenia w donice, kwitnie ponoć całe lato. notabene nie wiedziałam o istnieniu takiej grupy.

Człowiek uczy się całe życie. Podejrzewam, że i mój biały to też coś w tym typie. I chyba posadzę go do donicy, którą na zimę będę dołować.
U mnie od wczoraj deszczowa pogoda. A szkoda... chciałam otworzyć nową część mojego wątku zaczynając do zdjęć nowej dróżki z łupka a tu pogoda takiego brzydkiego bąka mi puściła...
