Bożenko, przykro mi z powodu zakupowych felerków . Wiem , jak lubisz hortensje i wyobrażam sobie , jak czekałaś na te przesyłkę i jak się cieszyłaś ... Ale - nie trać nadziei , pewnie nie w tym roku, ale może "wezmą się " w następnym ? Posadź je zgodnie z zasadami i dość nisko przytnij. Ogrodnik musi być cierpliwy... Trzymam kciuki , żebyś z tych hortensji miała jeszcze pociechę
Swoja droga , ja ez kilka razy sparzyłam się przy zakupie roślin przez internet - w ubiegłym roku przerabiałam to z fuksjami... Jednak wole kupować w Centrach ogrodniczych , na targowiskach lub wprost u szkółkarzy.
Te zakupione hortensje nie przypominają roślin uprawianych w sposób profesjonalny. Spróbuj je zareklamować jako otrzymany towar niepełnowartościowy. Wyślij zjecie nie rośliny. Niech się lepiej stara.
Bożenko , witaj po przerwie mej!
Babuchna wraca na swe miejsce w kąciku Waszych stron , choć dziś raczej przelotem , to po Świętach bardziej rozsiądę się!
Bożenko, wiosna u Ciebie nadrabia zaległości :P
Tyle pieknych i kolorowych kwiatów Ci kwitnie!
Wspaniałą masz fortegillę - takie maleństwo, a obsypane kwiatkami. Dawno ją masz? bo ja mocno się zastanawiam nad zakupem...
Pięknie ci się ustawiły szachownice - kwitną na różnych wysokościach, niejako "piętrowo" :P
Forsycja też pokazuje na co ją stać, nieczęsto widzę aż tak obfite kwitnienie.
Około 17-tej przeszła nad Kościanem burza i porządnie polało.
Oj przydało się to moim roślinkom.
Bożenko pytałam się wcześniej o biało czy kremową kokorycz.
Obie które miałam , po jesiennym zniknięciu już się nie pokazały.
Może znajdzie się u Ciebie jakaś sieweczka
Moja fothergilla nie ma jeszcze liści a tu już kwiaty.Co Ty dajesz jeść żółtej szachownicy?.Moja trzeci rok z rzędu rośnie
wielka jak stodoła ale kwitnąć nie ma zamiaru.