ALEB-AZI ? dzięki, Iza ! Też jestem zadowolona z trawnika, chociaż już jest na nim pełno chwastów !
RIANE ? Agatko, moje Cunninhamy podobnie, zobacz zdjęcie. Ale otwierające się kwiaty są białe.
Nie wpadłam na taki pomysł, żeby przykrywać darń korą ! Mniej pracy i korzyść z użyźnienia. Kora chyba wyciąga azot... Natomiast nie zauważyłam u siebie takiego zachowania dżdżownic... Ale z pewnością inne naturalne ściółki są zdrowsze !
Kupiłaś Em-y... ! Ja też trochę o tym czytałam i odłożyłam sprawę do zgłębienia tematu w wolnej chwili ( a tych brakuje...). Proszę Cię ? dziel się wszystkimi doświadczeniami ! Z opisów wygląda to niesamowicie...
Gdzie postawiłaś beczkę na deszczówkę ? Pod rynną ? Też się do tego przymierzam. Chociaż kiedyś słyszałam wypowiedź jakiegoś hodowcy winorośli, że ta deszczówka jest szkodliwa i żeby nią nie podlewać...
JEŚLI KTOŚ MA WŁASNE DOŚWIADCZENIA Z EFEKTYWNYMI ORGANIZMAMI ? PROSZĘ O OPINIE !!!

ELSI ? Elu, kora nie zapobiega całkowicie rośnięciu chwastów ! Bardzo je tylko ogranicza. Zależy to od grubości warstwy. Ja nie mam za grubej, bo i tak nie wyrabiam z ilością. Przełażą więc i osty i perz i jakieś inne, ale na tyle mało, że daję radę utrzymać względny porządek.
Liści z rabat pokrytych korą nie usuwam ( no, chyba że chore ). Rozkładają się przez zimę, a wiosną lekko dosypuję nowej kory (żeby ewentualnie ?poprawić koloryt? i pokryć resztki listków) i wygląda dobrze. Generalnie kora to rozwiązanie tymczasowe, póki rośliny są małe.
Trochę mnie martwisz swoimi doświadczeniami z tawliną...
[IZA] ? dziękuje, Iza! Cieszę się, że Ci się podoba. Zawsze ,jak czytam ?Ogrody? i zielony kwestionariusz , myślę sobie, że ja nie wyobrażam sobie mojego ogrodu bez brzóz !
Kaczeńce są wyjątkowo wielkie.
Mam dokładnie tak , jak Ty z domowymi obowiązkami ! Powiedziałabym wręcz, że w sezonie dom jest nieco zaniedbany, bo większość czasu poświęcam ogrodowi. Chyba Tajka napisała, że nic jej tak nie cieszy, jak zajęcia w ogrodzie i oglądanie ogrodów na forum !
AGNIEŚ ? Agnieszko, konwaliowe poletko jest przy wejściu do Białego Ogrodu . Było ich tam bardzo dużo, wokół sosny obrośniętej bluszczem. Niestety, wichura ją wyrwała z korzeniami, które uniosły ziemię z konwaliami i zrujnowały poletko. Część udało mi się uratować i przesadzić.
Brzozy, poza tym, że są śliczne , podobno emanują korzystne dla człowieka promieniowanie. Ale pylą bardzo ! Nie nadążam z czyszczeniem tarasu w tym okresie ! Ale alergia to poważniejsza sprawa...
TAJKA ? Tajko, dziękuję ! Wiosna w każdym ogrodzie piękna i cieszy ! A kaczeńce zaskoczyły mnie swoimi rozmiarami i tym , że się przeniosły w kilka miejsc nad strumieniem.
Wygląda na to, że świdośliwę posadzę i u siebie...!
aha, czy ktoś może wie, jaki DRAŃ OBGRYZA MI GŁÓWKI KWITNĄCYCH TULIPANÓW..???!



Trochę moich tulipanów...




