Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5483
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
Jadziu, patyki winogron możesz postawić na początku w ciemnym. Potem jak pąki zaczną się rozwijać, to światło musi być, ale bez przesady - dopiero jak listki się pokażą, to przyzwyczajać do słońca (na wschodnim parapecie najlepiej).
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
Bogusia 9 na plusie-to gdzie ja mieszkam u mnie tylko 3.,ale wczoraj było 6.Topi się śnieg i jest coraz bezpieczniej(przynajmniej na schodach)Jadziu kupimy sadzonki heliotropu i będzie szybciej.Pozdrawiam.
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
BOGUŚKO na razie możemy sie cieszyć temperaturą +,ale niedługo znowu mają przyjsc - . Niestety w Katowicach nie natrafiłam na żaden sklep z nasionkami . Jechałam odebrać wreszcie wynik ,który już tam lezał miesiac . Mam fajny poślizg ale gdyby coś było nie tak to chyba dali by znac .
MATI nie wiem ,ale chyba nie . Zresztą nic mi nie wiadomo na ten temat
ANUŚKO pewnie . Tylko wiesz w porównaniu z bratkami to one chyba kosztowały 4 zeta a bratki 1,50 . Może w tym roku będa tansze OBY
DOMIŚ tylko jak wstawie sadzonki pomidorów mam tez wysiane inne bzdury to braknie mi miejsca na tych parapetach
MATI nie wiem ,ale chyba nie . Zresztą nic mi nie wiadomo na ten temat
ANUŚKO pewnie . Tylko wiesz w porównaniu z bratkami to one chyba kosztowały 4 zeta a bratki 1,50 . Może w tym roku będa tansze OBY
DOMIŚ tylko jak wstawie sadzonki pomidorów mam tez wysiane inne bzdury to braknie mi miejsca na tych parapetach
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5483
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
Oj tam, będziesz kombinować
Ja przystawiałam komody pod okna, żeby mi się sadzonki zmieściły (chyba wtedy 54 szt. miałam - większość w sporych doniczkach) 
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
Szkoda ,ze nie mam nic takiego no ale w razie czego dam do synowej na parapety
i kazę wnukowi sie nimi opiekowac
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5483
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
Tylko zakaż podlewania (nadmiar wilgoci to główna przyczyna niepowodzeń w ukorzenianiu winorośli). Tak się ludzie przejmują, że zalalewają na śmierć 
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
W moim wypadku ważne ostrzezenie
. Niektórzy wola zalewac robaka
. Dobrze,że napisałaś o tym podlewniu
. Chyba dopiero jak wypuszczą listki albo pączki
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5483
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
Winorośle nie lubią nadmiaru wody. I to już od małego
Wiesz, ja chyba dla was będę jakąś fotorelację robić (dla ułatwienia), i w takim razie mogę też pisać, kiedy podlewam
Z tym, że ja ukorzeniam w trocinach (ładnie chłoną wodę, oddają nadmiar, trzymają wilgoć i powietrze - a to ważne w procesie tworzenia korzeni).
Wiesz, ja chyba dla was będę jakąś fotorelację robić (dla ułatwienia), i w takim razie mogę też pisać, kiedy podlewam
- Olusia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11020
- Od: 23 gru 2007, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kościan
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
Jadziu cieszę się , że ładnie zimują u Ciebie lewizje,ja już się moich pozbyłam .
Teraz kupuję już z kwiatami i jak przezimują to dobrze a jak nie to będą nowe.
Traktuję je jako jednoroczne.
Teraz kupuję już z kwiatami i jak przezimują to dobrze a jak nie to będą nowe.
Traktuję je jako jednoroczne.
- RomciaW
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5310
- Od: 12 gru 2008, o 20:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
Jadziu piękna róża , cynia i jeszcze dołożyłaś Heliotrop - śliczny
Nie spotkałam a może nie zauważyłam, bo nie znałam
Ciągle się człowiek uczy
Kolorowych snów 
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
Witaj Jadziu, przeczytałam u Ani, że masz problemy z juką
, a właściwie z jej niekwitnieniem. Wystarczy ją dobrze karmić, a w kolejnym sezonie pięknie zakwitnie. Czyli każdego roku pracujemy na następny sezon. Powodzenia
Edyta
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
No pewnie Jadziu....kupisz gotową sadzonkę i masz pewność i nie musisz chuchać na maluszki.
Ja ubiegłego roku posiałam hyzop bezpośrednio do ziemi i nie wykiełkował....
i tak to mosz...nie ma gwarancji.
Spokojnej nocki i miłego słonecznego poranka życzę.
Ja ubiegłego roku posiałam hyzop bezpośrednio do ziemi i nie wykiełkował....
i tak to mosz...nie ma gwarancji.
Spokojnej nocki i miłego słonecznego poranka życzę.
-
goryczka143
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6531
- Od: 21 sie 2009, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
Witaj Jadziu!
U nas dzisiaj pada deszcz. Śnieg topi się na całego. Może to już
niedługo przebiśniegi wychylą główki. Potem to już cała lawina
kwiatów.
Miłej soboty

U nas dzisiaj pada deszcz. Śnieg topi się na całego. Może to już
niedługo przebiśniegi wychylą główki. Potem to już cała lawina
kwiatów.
Miłej soboty
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
U mnie sadzonki Heliotropa kosztują 5 zł...JAKUCH pisze:
ANUŚKO pewnie . Tylko wiesz w porównaniu z bratkami to one chyba kosztowały 4 zeta a bratki 1,50 . Może w tym roku będa tansze OBY
Ja potrzebuję kilkanaście sadzonek, więc by było trochę drogo..
Sieję co roku i nie muszę kupować... a kasa przeznaczona jest na byliny...
Mati, innych kolorów nie ma...
-
goryczka143
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6531
- Od: 21 sie 2009, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz. 3
JADZIU!
Ja dzielę rośliny dopiero po latach. Te, które są dlugowieczne nie ruszam wcale.
Nie zależy mi na modzie. Rośliny kiedy są w dużej masie i rozrośnięte wyglądają
ładnie / nie muszą być wcale modne/. Ja już swoje rabaty usadzałam różnie,
ale teraz sadzę kilka roślin jednego gatunku.
Ja dzielę rośliny dopiero po latach. Te, które są dlugowieczne nie ruszam wcale.
Nie zależy mi na modzie. Rośliny kiedy są w dużej masie i rozrośnięte wyglądają
ładnie / nie muszą być wcale modne/. Ja już swoje rabaty usadzałam różnie,
ale teraz sadzę kilka roślin jednego gatunku.


