Teraz ja - treissi

[treissi]

Bebeszku dziękuję. To miłe, że podobbają Ci się moje kwiaty.

A tak na marginesie. Chyba pożegnam moją begonię koralową Po kilka razy dziennie zbieram liście z podłogi - już jest prawie łysa. Nie wiem co jej dolega Listki opadają tak poprosty - ani nie schną, ani nie dzieje im się nic innego.

[koniczynka]

o jej szkoda może wymień jej ziemie jakaś glizda może jest !?????

[treissi]

Gosiu nie powinno nic tam być. Ziemia jest nowa. Strasznie mi jej szkoda, bo tak pięknie i szybko rosła. Na wiosnę ją wsadziłam (malutką gałązeczkę), a latem już wysyłałam z niej maluszki forumowiczkom. Może jej te zapachy lakieru do podłóg szkodzą? Zastanawiam się czy jej nie przestawić do innego pokoju? Tylko nie wi8em jak begonie reagują na zmianę miejsca?

[effa]

Śliczny kolorek tego hibcia

[Antooosia]

Monia z begonią niestety nie pomogę,za to hibek cudowny.Ja ostatnio w pewnej roślince wystawionej na lato do ogrodu znalazłam dżdżownicę.I po raz kolejny ostrzegam -znowu w kwiatku zakupionym w markecie były stonogi .
Martwię się o te hibcie,one w drodze sporo czasu już są... ,ale mam nadzieję,że nie poddadzą się łatwo.

[maryla73ab]

...hibisskusy piekne...gratuluje...

[treissi]

Och! Ja mam nadzieję, że jednak hibcie przeżyją.

[treissi]

Nic nie mówię...

[Antooosia]

Leżę...

[treissi]

Tosiu wstawaj Hibciu troszkę się pośpieszył z tym rozkwitem. Jeszcze rano był pączuszkiem

[anoli]

Piękny. A m. padł mi tutaj. Teraz będę sępić w jego imieniu Powiedział nawet, że widziała doniczkę, która będzie mu pasowała - sam!

[treissi]

Ilonko to się ciesz Mój M. jak mu pokazałam to powiedział -> i czym ty się tak zachwycasz? <-

[anoli]

E nie zna się! Ale mój nie każdym zielonym się zachwyca, uwielbia jednak pojedyncze hibki - pełne są wg niego naćkane

[treissi]

Hi, hi... cisze się, że mu się spodobał.

[treissi]

Już chyba wiem co dolega mojej begonce. Dzisiaj zauważyłam, że inne roślinki zaczynają także gubić listki i wydaje mi się, że to wina zapachu lakierów do podłóg. Wszystkie roślinki musiałam więc wynieść do kuchni i pokoju babci. Spójrzcie jak się biedne muszą męczyć



A tutaj dla Antosi moje podłogi - przed i po cyklinowaniu i lakierowaniu