Bożenko, nie załamuj się.Babopielka pisze:U mnie w dalszym ciągu same straty i już nawet mi się pisać nie chce![]()
tulipanka - ta sadzonka od Ciebie jeszcze żyje ,tylko trochę zmalała to znaczy jeden listek na niej został![]()
Z całe siły trzymam kciuki za cumingeanę. Oby do wiosny (jeszcze tylko troszeczkę). Mam nadzieję, że jak najszybciej pokaże oznaki przyjęcia.
Ja niestety, tak jak sądziłam pożegnałam się już z kerri variegatką

