Leśny ogród Moni68 cz.9
- Zabeczka101059
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4715
- Od: 12 lis 2008, o 14:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11366
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Leśny ogród Moni68 cz.9
Moniczko pozdrawiam Cię serdecznie i szybkiego powrotu do zdrowia życzę, choć wiem, że kilka tygodni w gipsie Cię czeka.
Trzymaj się.

Trzymaj się.
Re: Leśny ogród Moni68 cz.9
Odpoczywaj i zbieraj siły do działania, bo ty przecież masz tyle zajęć, a tu? Przymusowy odpoczynek. Trzeba szukać w tym nieszczęściu i dobrych stron. Trzymaj sie Monika! 
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4625
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Leśny ogród Moni68 cz.9
Moniko zdrowiej szybko. Bardzo Ci współczuję , miałam kiedyś zwichnięty prawy bark , założyli mi gipsowy gorsecik wystawała tylko dłoń i musiałam się nauczyć działać lewą ręką, koszmar.
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Leśny ogród Moni68 cz.9
Monisiu
dużo zdrówka życzę

- Steasi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3181
- Od: 2 wrz 2010, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Soczewka/ Płock
Re: Leśny ogród Moni68 cz.9
Monisiu odpoczywaj i zdrowiej
My będziemy tu czekać na Ciebie 
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: Leśny ogród Moni68 cz.9
Monia, przykro czytać co cię spotkało, domyślam się, że obrażenia bardzo bolesne.
Współczuję i życzę szybkiego powrotu do zdrowia
Współczuję i życzę szybkiego powrotu do zdrowia
- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Leśny ogród Moni68 cz.9
Trzymam kciuki za szybki powrót do "normalnego" funkcjonowania. Ja miałam tylko żebra stłuczone i pamiętam ten ból. Już nawet nie chcę sobie wyobrażać jak to jest przy złamanych . W ogrodach już końcówka, to nie ma co się bardzo martwić. Wiosną życie zbudzi się od nowa, a Ty będziesz już w formie.
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
moje wątki
- RomciaW
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5310
- Od: 12 gru 2008, o 20:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Leśny ogród Moni68 cz.9
Moniczko przyszłam przywitać się po długiej nieobecności
Dobrze że tylko tak niegroźnie się skończyło , chociaż bardzo boleśnie, dużo buziaczków

- MalinaG
- 1000p

- Posty: 1387
- Od: 30 sie 2008, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.Mazowieckie
Re: Leśny ogród Moni68 cz.9
Witaj Moniko! Ja też po sporej nieobecności zajrzałam do ciebie a tu taka przykra wiadomość.Zdrowiej szybciutko i wracaj na forum 
Pozdrawiam Ala
Zapraszam do siebie
Zapraszam do siebie
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Leśny ogród Moni68 cz.9
MONISIU
mam nadzieję ,ze już lepiej sie czujesz
zostawiam
- MariaTeresa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2146
- Od: 1 lut 2008, o 02:43
- Lokalizacja: małopolska
Re: Leśny ogród Moni68 cz.9
Zdrowiej
, może wyciąg z żywokostu przyspieszył by zrastanie...Współczuje bardzo, miałam tylko pęknięte jedno żebro, ale przy kaszlu, toteż bardzo dobrze to rozumiem
Pozdrawiam ciepło
Ulubieńcy MariiTeresy
Ulubieńcy MariiTeresy
- Francesca
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2158
- Od: 25 maja 2010, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Leśny ogród Moni68 cz.9
Moniko, mam nadzieję, że dochodzisz do siebie
; dobrze, że to tylko problemy ortopedyczne, bo zderzenie z samochodem jest bardzo niebezpieczne ( w mojej miejscowości właśnie zamontowali w czterech miejscach sygnalizatory, w tym trzy wyłącznie dla pieszych chcących przejść na drugą stronę, bo na drodze krajowej, przy której mieszkamy, wypadki na przejściach nie były rzadkością
)
Czekamy na Ciebie z utęsknieniem!
Czekamy na Ciebie z utęsknieniem!
Re: Leśny ogród Moni68 cz.9
Moniko, życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Na F i L byliśmy prawie w tym samym czasie. 
Pozdrawiam. Romek.
Lata wcześniejsze
Lata wcześniejsze
-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11667
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Leśny ogród Moni68 cz.9
Kochani, witam Was serdecznie
Przede wszystkim pragnę serdecznie podziękować za wszystkie miłe słowa pełne sympatii i otuchy
W tym trudnym dla mnie czasie podniosły mnie na duchu i sprawiły ogromną radość- bardzo Wam jestem za nie wdzięczna
Minął już miesiąc od tego niefortunnego zdarzenia... Nie chcę wracać do tamtych chwil... Niemniej należy się Wam słowo wyjaśnienia, napiszę więc tylko, że zostałam potrącona przez samochód na przejściu dla pieszych
Jak zwykle przechodziłam na zielonym świetle (lata spędzone w Afryce nauczyły mnie bardzo uważać, bo tam każdy jeździł wedle własnego uznania- przepisy i znaki drogowe to był tylko mało istotny dodatek, na który niewielu kierowców zwracało uwagę
), gdy wyjeżdżająca kobieta nie zauważyła czerwonego światła dla siebie i pieszych na przejściu, bo gadała z przyjaciółką!! Absolutnie nie pociesza mnie fakt, że mojej winy w tym nie było... Rozpatruję to raczej w kategoriach kolejnej szansy na zastanowienie się nad sobą i własnym życiem, bo prawdę powiedziawszy gdyby jechała trochę szybciej, pewnie zginęłabym na miejscu...A tak skończyło się na złamanej ręce i wszystkich żebrach z prawej strony. Tydzień temu zdjęli mi gips i chodzę na rehabilitację- nie wiem, czy mi pomaga, bo żebra bolą potwornie... Wiem jednak, że z ich powodu będę cierpieć co najmniej pół roku- prawie 8 lat temu miałam złamane wszystkie żebra, więc wiem, czym to pachnie
"Spanie" w pozycji półsiedzącej, a właściwie łapanie nawet kilku chwil, kiedy uda się zasnąć. Zresztą teraz każda pozycja jest bardzo niewygodna, ale dzięki nieprzespanym nocom (czyt. spokój w domu) mogłam być na bieżąco na Forum. Co prawda nie pisałam, bo lewą rękę mam jednak wyjątkowo do niczego
, ale wiem, co się dzieje w Waszych ogrodach
Teraz powoli będę się wpisywać, proszę o wyrozumiałość 
Ostatnie noce upłynęly pod znakiem przymrozków i to wcale niemałych. Ogród szykuje się do zimowego snu. Muszę pochwalić M, który stanął na wyskości zadania, przesiał kompost i rozrzucił go już prawie w całym ogrodzie. Ostatnie prace zaplanował na najbliższy weekend. Chcę Wam pokazać trochę jesiennego lasu- dwa pierwsze zdjęcia dzisiejsze, reszta robiona przez M w ciągu ostatniego miesiąca.
Jeszcze raz bardzo Wam dziękuję

Miłego popołudnia
Przede wszystkim pragnę serdecznie podziękować za wszystkie miłe słowa pełne sympatii i otuchy
Minął już miesiąc od tego niefortunnego zdarzenia... Nie chcę wracać do tamtych chwil... Niemniej należy się Wam słowo wyjaśnienia, napiszę więc tylko, że zostałam potrącona przez samochód na przejściu dla pieszych
Ostatnie noce upłynęly pod znakiem przymrozków i to wcale niemałych. Ogród szykuje się do zimowego snu. Muszę pochwalić M, który stanął na wyskości zadania, przesiał kompost i rozrzucił go już prawie w całym ogrodzie. Ostatnie prace zaplanował na najbliższy weekend. Chcę Wam pokazać trochę jesiennego lasu- dwa pierwsze zdjęcia dzisiejsze, reszta robiona przez M w ciągu ostatniego miesiąca.
Jeszcze raz bardzo Wam dziękuję

Miłego popołudnia


