Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Ewuniu oby córcia szybko stanęła na nogi
. Wszystkie róże i powojniki rozkręcają sie powoli ,to samo piwonie i irysy . Ojjj będzie cudnie kolorowo i pachnąco 
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2003
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Witam
Dziś padało, padało i padało.
Teraz chwilę nie pada i poszłam zobaczyć co i jak w ogrodzie.
Wszędzie ślimaki, ślimaki i ślimaki.
Jeszcze chwilę i ze zdwojoną siłą buchnie kwiecie róż.
Na razie jeszcze takie.
Golden Celebration

Hokus Pokus


LO


The Prince



Winchester Cathedral


Mushimara

NN tegoroczna

NN

Arthur Bell




Golden Showers


Rhapsody in blue

Grand Mogul

Chyba English Garden??

NN2

Poza tym rodki



Piwonie


Petunie w nogach róż piennych

Naparstnice

Jadziu
Dzięki w imieniu córci, wczoraj miała już operację. Boli ją operowane miejsce bardzo, jest na silnych środkach przeciwbólowych.
Pionizują ją od drugiego dnia po operacji małymi kroczkami. Pojadę w odwiedziny w piątek lub sobotę. Codziennie dzwonię jak się czuje.
Chyba powoli wariuję. Dokształcam się aby przygotować dom do jej potrzeb (m.in podwyższone łóżko, krzesła itp, już zamówiłam nakładkę aby mogła korzystać z wc)
i takie rzeczy które są potrzebne do codziennej egzystencji np. przyrząd do ubierania skarpetek itp).
W ogrodzie piwonie rozkręcają się chyba najwolniej, róże po deszczach śmigają do góry choć teraz przydało by się, żeby trochę poświeciło
.
Pozdrawiam i ślę Wam
Dziś padało, padało i padało.
Teraz chwilę nie pada i poszłam zobaczyć co i jak w ogrodzie.
Wszędzie ślimaki, ślimaki i ślimaki.
Jeszcze chwilę i ze zdwojoną siłą buchnie kwiecie róż.
Na razie jeszcze takie.
Golden Celebration

Hokus Pokus


LO


The Prince



Winchester Cathedral


Mushimara

NN tegoroczna

NN

Arthur Bell




Golden Showers


Rhapsody in blue

Grand Mogul

Chyba English Garden??

NN2

Poza tym rodki



Piwonie


Petunie w nogach róż piennych

Naparstnice

Jadziu
Dzięki w imieniu córci, wczoraj miała już operację. Boli ją operowane miejsce bardzo, jest na silnych środkach przeciwbólowych.
Pionizują ją od drugiego dnia po operacji małymi kroczkami. Pojadę w odwiedziny w piątek lub sobotę. Codziennie dzwonię jak się czuje.
Chyba powoli wariuję. Dokształcam się aby przygotować dom do jej potrzeb (m.in podwyższone łóżko, krzesła itp, już zamówiłam nakładkę aby mogła korzystać z wc)
i takie rzeczy które są potrzebne do codziennej egzystencji np. przyrząd do ubierania skarpetek itp).
W ogrodzie piwonie rozkręcają się chyba najwolniej, róże po deszczach śmigają do góry choć teraz przydało by się, żeby trochę poświeciło
Pozdrawiam i ślę Wam
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Ewuniu z Piekar do mnie nie masz daleko jakieś 6 km miałabyś okazję mnie odwiedzić.Sama się boje, bo mam termin za 2 lata na wymianę biodra, a raczej obu
Na razie ratuje sie smarowaniem ,ale wiem im dłużej się czeka tym gorzej.Szybkiego powrotu do zdrówka dla córci. U mnie też ślimory buszują niedawno wróciłam z wyprawy. Teraz po deszczach zaczną szaleć róże 
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Wow! Ewuniu! Ileż Ty masz pięknych różyczek
Gdy się wszystkie pokażą ze swojej najlepszej strony - to dopiero będzie spektakl!
Po deszczu przyda się słoneczko
,by spektakl się zaczął, czego Tobie i Twoim roślinkom życzę najserdeczniej. 
Gdy się wszystkie pokażą ze swojej najlepszej strony - to dopiero będzie spektakl!
Po deszczu przyda się słoneczko
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2003
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Witajcie
Dziś u mnie pogoda w kratkę, rano słońce, po południu deszcz.
Ale troszkę udało mi się popracować i poobserwować rosnącą roślinność.
Pięciornik zakwita.

Róże też.
Gizelka


tegoroczna angielka nn

tegoroczna nn2

Venrosa , jej pierwszy kwiatek.


kolejna nn

Lila wunder

Maria Curie

Leonardo da vinci ciągle w pączkach.

Aspiryn Rose też.

I inne.

The Prince

LO



Ale najładniejszy kolorek pokazał mi powojnik Romantica.
Taki sam jak na fotce poglądowej.Ostatnie zdjęcie najwierniej oddaje jego kolor.



Kupiony jako powojnik The President ale mam wątpliwości z uwagi na jasne pręciki.

Ernest Markham

Westerplatte


Ville de lyon

Piwonie




Hosta , której ślimaki jeszcze nie pożarły.

Jadziu
Wpadnę jutro do Ciebie.
Pogadamy.

Lucynko
Fakt, trochę było u mnie słoneczko ale trochę było go mało.
Przynajmniej w deszczówkę jestem zaopatrzona.
Sama już
czekam, żeby wszystkie róże zakwitły.
Nowe będę dawała do identyfikacji tu na forum.
A tu jedna z tych donic zielona, nasadzenia tak wyglądają (bratki i petunie).

pozdrowienia dla wszystkich
Dziś u mnie pogoda w kratkę, rano słońce, po południu deszcz.
Ale troszkę udało mi się popracować i poobserwować rosnącą roślinność.
Pięciornik zakwita.

Róże też.
Gizelka


tegoroczna angielka nn

tegoroczna nn2

Venrosa , jej pierwszy kwiatek.


kolejna nn

Lila wunder

Maria Curie

Leonardo da vinci ciągle w pączkach.

Aspiryn Rose też.

I inne.

The Prince

LO



Ale najładniejszy kolorek pokazał mi powojnik Romantica.
Taki sam jak na fotce poglądowej.Ostatnie zdjęcie najwierniej oddaje jego kolor.



Kupiony jako powojnik The President ale mam wątpliwości z uwagi na jasne pręciki.

Ernest Markham

Westerplatte


Ville de lyon

Piwonie




Hosta , której ślimaki jeszcze nie pożarły.

Jadziu
Wpadnę jutro do Ciebie.
Pogadamy.

Lucynko
Fakt, trochę było u mnie słoneczko ale trochę było go mało.
Przynajmniej w deszczówkę jestem zaopatrzona.
Sama już
Nowe będę dawała do identyfikacji tu na forum.
A tu jedna z tych donic zielona, nasadzenia tak wyglądają (bratki i petunie).

pozdrowienia dla wszystkich
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2838
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Ewuniu, pięknie zapowiada się różany spektakl. Masz taką różnorodność odmian
Powojniki też piękne, ten Romantica ma taki głęboki kolor. Moje oprócz Guernsey Cream, który już przekwitł i bylinowego Arabella mają dopiero pączki a Villa de Lyon to nie wiem kiedy zakwitnie, bo pączusie ma malutkie.
Zdrowia dla córci a dla Ciebie dużo sił i wytrwałości. Trzymaj się dzielnie

Powojniki też piękne, ten Romantica ma taki głęboki kolor. Moje oprócz Guernsey Cream, który już przekwitł i bylinowego Arabella mają dopiero pączki a Villa de Lyon to nie wiem kiedy zakwitnie, bo pączusie ma malutkie.
Zdrowia dla córci a dla Ciebie dużo sił i wytrwałości. Trzymaj się dzielnie
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2003
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Witam , witam
Dziś po nocce od razu wparowałam na ogród aby trochę popracować,bo przed południem nastał upał.
O 12.30 słońce mnie wygoniło i musiałam sobie zrobić przymusową przerwę.
Trochę poplewiłam w mężowskich uprawach a pod wieczór planuję skosić trawę bo już urosła po kolana.
Jutro do pracy a w poniedziałek jak z córką będzie ok to pojadę odebrać ją ze szpitala.
Trochę fotek z rabatek , róże coraz więcej mają kwiatów.
Rhapsody in blue


Winchester Cathedral

Monica

Louis Odier

Maria Curie w pączkach a obok piwonia Dancing Butterfly

nn

Chyba Queen of Sweden (ostatnio mam wątpliwości bo nie jest tak bardzo różowa jak na zdjęciach w necie, bieleje), fakt rośnie w słońcu.
Nie wiem czy to nie Gentle Hermione ale niech wypowiedzą się znawcy.



nn biała najbardziej odporna i nie do zdarcia róża

The Prince

Golden Showers

Arthur Bell i LO

Lila wunder

nn

Margo Koster

Arthur Bell

Nadia Renaissance

Aspirin Rose

Leonardo da vinci


nn


następna odporna róża

nn pnąca karminowa

Venrosa


Peace

Innocencja

tegoroczna kupiona jako angielka bez herbicyów

Edenka

I piwonie


Rodki


nn róża biała

Ismena

Od lewej Rhaosody in blue, LO i Arthur Bell

A czy ten powojnik kupiony pod nazwą The President , czy czasami nie jest Arabellą. Może wypowiedzą się znawcy.

Halszko
Róże zaczynają się coraz bardziej rozkręcać.
Niedługo się doczekasz kwitnienia Twoich powojników.
Dziękuję za podtrzymanie na duchu i trzymania kciuków za córcię.
Miłego weekendu Tobie życzę.
Ja idę jutro do pracy ale później tydzień urlopu.
Dziś po nocce od razu wparowałam na ogród aby trochę popracować,bo przed południem nastał upał.
O 12.30 słońce mnie wygoniło i musiałam sobie zrobić przymusową przerwę.
Trochę poplewiłam w mężowskich uprawach a pod wieczór planuję skosić trawę bo już urosła po kolana.
Jutro do pracy a w poniedziałek jak z córką będzie ok to pojadę odebrać ją ze szpitala.
Trochę fotek z rabatek , róże coraz więcej mają kwiatów.
Rhapsody in blue


Winchester Cathedral

Monica

Louis Odier

Maria Curie w pączkach a obok piwonia Dancing Butterfly

nn

Chyba Queen of Sweden (ostatnio mam wątpliwości bo nie jest tak bardzo różowa jak na zdjęciach w necie, bieleje), fakt rośnie w słońcu.
Nie wiem czy to nie Gentle Hermione ale niech wypowiedzą się znawcy.



nn biała najbardziej odporna i nie do zdarcia róża

The Prince

Golden Showers

Arthur Bell i LO

Lila wunder

nn

Margo Koster

Arthur Bell

Nadia Renaissance

Aspirin Rose

Leonardo da vinci


nn


następna odporna róża

nn pnąca karminowa

Venrosa


Peace

Innocencja

tegoroczna kupiona jako angielka bez herbicyów

Edenka

I piwonie


Rodki


nn róża biała

Ismena

Od lewej Rhaosody in blue, LO i Arthur Bell

A czy ten powojnik kupiony pod nazwą The President , czy czasami nie jest Arabellą. Może wypowiedzą się znawcy.

Halszko
Róże zaczynają się coraz bardziej rozkręcać.
Niedługo się doczekasz kwitnienia Twoich powojników.
Dziękuję za podtrzymanie na duchu i trzymania kciuków za córcię.
Miłego weekendu Tobie życzę.
Ja idę jutro do pracy ale później tydzień urlopu.
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Ewuniu, jestem pod niesamowitym wrażeniem i pełna podziwu dla Twojej kolekcji różyczek.
Co jedna to piękniejsza,
a w dodatku niemal wszystkie nazywasz po imieniu.
Wielkie brawa dla Ciebie.
Ja nie przywiązywałam wagi do nazw odmianowych i dopiero od niedawna staram się notować,
jeśli jakaś roślinka zostaje przez kogoś rozpoznana, a także nowo zakupione odmiany.
Mam nadzieję, że córcia już w domku. Zdrówka dla niej i dla Was.
Spokojnej niedzieli.
Co jedna to piękniejsza,
Ja nie przywiązywałam wagi do nazw odmianowych i dopiero od niedawna staram się notować,
Mam nadzieję, że córcia już w domku. Zdrówka dla niej i dla Was.
Spokojnej niedzieli.
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2003
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Witajcie kochani
Dziś przywiozłam córcię do domu i na jej powitanie zakwitła tegoroczna róża angielska.
Ma piękny ciemno bordowy kolor i intensywnie pachnie.
Oto ona.





Druga tegoroczna angielka wczoraj zakwitła i również pięknie pachnie.


I obok niej następna z tego roku angielka, podobna z budowy kwiatów do wcześniejszej.
Musiałam ją podeprzeć, gdyż cienka gałązka miała duży kwiat i się położyła na ziemię.


Następne róże na rabacie.
Gizelka


Hokus Pokus



NN


Golden Celebration


The Prince


Maria Curie

Winchester Cathedral


NN2


Leonardo da vinci


Queen of Sweden czy inna?

Peace

NN3

NN4

Chyba Innocencja


NN5 rubinowa pnąca , pachnie.

NN6

NN7


ogólny widok

Rhapsody in blue

LO

Arthur Bell

piwonie

Mushimara

Parzydło

Queen of Sweden?


Thats jazz

Rodki

Powojnik Carnaby tegoroczny i jego pierwszy kwiat.

Powojnik Ville de lyon

A tu miał być Mr Lincoln a jest biała róża.

Lucynko
Dziękuję w imieniu córki.
Już od dziś córcia w domu, nawet nieźle sobie radzi.
Marzyła o porządnym prysznicu toteż cały opatrunek był zabezpieczony folią spożywczą, tak aby go nie zamoczyć.
Co prawda codziennie jej muszę go zmieniać ale dziś jeszcze opatrunek szpitalny został.
Ma wszystko dostosowane w domu do jej potrzeb, jeszcze muszę zabezpieczyć jakąś linką lub czymś innym kule w razie gdyby jej upadły.
Bo nie może się schylać. Nieźle sobie radzi i wszystko chce już sama robić.
Trochę ją stopuję, żeby za szybko nie działała. Ale ona jest świadoma,że musi trochę się oszczędzać zaraz po operacji.
Tobie też życzę miłego nowego tygodnia.
Dziś przywiozłam córcię do domu i na jej powitanie zakwitła tegoroczna róża angielska.
Ma piękny ciemno bordowy kolor i intensywnie pachnie.
Oto ona.





Druga tegoroczna angielka wczoraj zakwitła i również pięknie pachnie.


I obok niej następna z tego roku angielka, podobna z budowy kwiatów do wcześniejszej.
Musiałam ją podeprzeć, gdyż cienka gałązka miała duży kwiat i się położyła na ziemię.


Następne róże na rabacie.
Gizelka


Hokus Pokus



NN


Golden Celebration


The Prince


Maria Curie

Winchester Cathedral


NN2


Leonardo da vinci


Queen of Sweden czy inna?

Peace

NN3

NN4

Chyba Innocencja


NN5 rubinowa pnąca , pachnie.

NN6

NN7


ogólny widok

Rhapsody in blue

LO

Arthur Bell

piwonie

Mushimara

Parzydło

Queen of Sweden?


Thats jazz

Rodki

Powojnik Carnaby tegoroczny i jego pierwszy kwiat.

Powojnik Ville de lyon

A tu miał być Mr Lincoln a jest biała róża.

Lucynko
Dziękuję w imieniu córki.
Już od dziś córcia w domu, nawet nieźle sobie radzi.
Marzyła o porządnym prysznicu toteż cały opatrunek był zabezpieczony folią spożywczą, tak aby go nie zamoczyć.
Co prawda codziennie jej muszę go zmieniać ale dziś jeszcze opatrunek szpitalny został.
Ma wszystko dostosowane w domu do jej potrzeb, jeszcze muszę zabezpieczyć jakąś linką lub czymś innym kule w razie gdyby jej upadły.
Bo nie może się schylać. Nieźle sobie radzi i wszystko chce już sama robić.
Trochę ją stopuję, żeby za szybko nie działała. Ale ona jest świadoma,że musi trochę się oszczędzać zaraz po operacji.
Tobie też życzę miłego nowego tygodnia.
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2838
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Ewuniu, przede wszystkim najlepsze życzenia dla córki szybkiego powrotu do pełnej sprawności
A w drugiej kolejności pozachwycam się Twoim ogrodem - jest cudownie
Róże masz same piękności i taka ilość
możesz być dumna 
Powojniki, rodki
Miłego dnia Ewo
A w drugiej kolejności pozachwycam się Twoim ogrodem - jest cudownie
Powojniki, rodki
Miłego dnia Ewo
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Ewuniu serdecznie dziękuję za odwiedziny miło było Was poznać
tylko szkoda ze tak krótko Szybkiego powrotu do pełnej sprawności dla córci .Czy ta ciemna nowa róża nie będzie to Darcey Bussel .Musiałabyś prosić Dorotkę o identyfikację ona obeznana w angielkach. szkoda że nie masz Lincolna on cudownie pachnie a różyczki zaczynają szaleństwo

-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Ewuniu, nie ma to jak w domu z rodziną. Tutaj córcia szybciej dojdzie do pewnej sprawności, czego życzę jej z całego serca.
Na temat Twoich różyczek nie będę się wymądrzała, bo z jakiegoś powodu nie widzę fotografii.
Domyślam się, że są śliczne.
Pozdrawiam cieplutko.
Na temat Twoich różyczek nie będę się wymądrzała, bo z jakiegoś powodu nie widzę fotografii.
Domyślam się, że są śliczne.
Pozdrawiam cieplutko.
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2003
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Witajcie
Wszystkim serdecznie dziękuję w imieniu córki za życzenia szybkiego powrótu do zdrowia.
Dziś poza pomocą córce (zmiana opatrunków, czynności higieniczne, ćwiczenia oraz zastrzyki) trochę udało mi się popracować
w ogrodzie i poobserwować kwitnienia.
Zdjęcia robiłam telefonem syna, o wiele lepsza jakość zdjęć wychodzi niż z mojego.
Mushimara

Arthur Bell i LO

Aspirin rose

Astrid Lingred

Gizelka


Golden Celebration, The Prince i Hokus Pokus

Hokus Pokus

Golden Showers i Gizelka

W centralnym punkcie pośrodku Leonardo da vinci.

New Dawn

I inne róże i kwiatki
Venrosa


Papageno

Thats jazz

Winchester cathedral

Rhapsody in blue

Peace

Rose de Resht

Halszko
Dziękuję za pochwały różyczek, fajnie wyglądają w ogrodzie jak teraz kwitną.
Chciałoby się zachować taki obraz ogrodu na zawsze.

Sissi

Powojnik Westerplatte

Piwonia i ...

piwonie.

Jadziu
Mi też było miło Cię poznać, krótko bo jak zawsze człowiek w biegu.
Może jak doczekam się emerytury to będzie może więcej czasu.
Poza tym niestety w tym dniu miałam nockę i musiałam iść do pracy.
Teraz zapraszam do siebie.
Dziękuję za Elżbietkę już przesadzona do większej doniczki, niech rośnie zdrowo.
Zapytam Dorotki o nową angielkę w wolnej chwili.

Clematis Pilu

Naparstnice

Lucynko
W domu zawsze to w swoich kątach, lepsze jest samopoczucie. Tym bardziej, że tam pacjent musiał liczyć
na siebie, ewentualnie 3x dziennie przychodziła rehabilitantka (wtedy człowiek mógł się czegoś dowiedzieć).
W czasie tam mojego pobytu kontakt z pielęgniarką czy lekarzem był znikomy.
Miałam okazję być w czasie obchodu na korytarzu widząc co się dzieje na sali.
Lekarz (ordynator) przeczytał kartę pacjenta i poszedł dalej, na pytania pacjentów nie odpowiadał.
Chyba nie tak powinien wyglądać kontakt z pacjentem po operacji.
No ale cóż może taka moda nastała.
No, już dosyć narzekań.
Co do fotek może kolejnym razem Ci się załadują.
tegoroczna nn

powojnik Ernest Markham

Pozdrawiam
Wszystkim serdecznie dziękuję w imieniu córki za życzenia szybkiego powrótu do zdrowia.
Dziś poza pomocą córce (zmiana opatrunków, czynności higieniczne, ćwiczenia oraz zastrzyki) trochę udało mi się popracować
w ogrodzie i poobserwować kwitnienia.
Zdjęcia robiłam telefonem syna, o wiele lepsza jakość zdjęć wychodzi niż z mojego.
Mushimara

Arthur Bell i LO

Aspirin rose

Astrid Lingred

Gizelka


Golden Celebration, The Prince i Hokus Pokus

Hokus Pokus

Golden Showers i Gizelka

W centralnym punkcie pośrodku Leonardo da vinci.

New Dawn

I inne róże i kwiatki
Venrosa


Papageno

Thats jazz

Winchester cathedral

Rhapsody in blue

Peace

Rose de Resht

Halszko
Dziękuję za pochwały różyczek, fajnie wyglądają w ogrodzie jak teraz kwitną.
Chciałoby się zachować taki obraz ogrodu na zawsze.

Sissi

Powojnik Westerplatte

Piwonia i ...

piwonie.

Jadziu
Mi też było miło Cię poznać, krótko bo jak zawsze człowiek w biegu.
Może jak doczekam się emerytury to będzie może więcej czasu.
Poza tym niestety w tym dniu miałam nockę i musiałam iść do pracy.
Teraz zapraszam do siebie.
Dziękuję za Elżbietkę już przesadzona do większej doniczki, niech rośnie zdrowo.
Zapytam Dorotki o nową angielkę w wolnej chwili.

Clematis Pilu

Naparstnice

Lucynko
W domu zawsze to w swoich kątach, lepsze jest samopoczucie. Tym bardziej, że tam pacjent musiał liczyć
na siebie, ewentualnie 3x dziennie przychodziła rehabilitantka (wtedy człowiek mógł się czegoś dowiedzieć).
W czasie tam mojego pobytu kontakt z pielęgniarką czy lekarzem był znikomy.
Miałam okazję być w czasie obchodu na korytarzu widząc co się dzieje na sali.
Lekarz (ordynator) przeczytał kartę pacjenta i poszedł dalej, na pytania pacjentów nie odpowiadał.
Chyba nie tak powinien wyglądać kontakt z pacjentem po operacji.
No ale cóż może taka moda nastała.
No, już dosyć narzekań.
Co do fotek może kolejnym razem Ci się załadują.
tegoroczna nn

powojnik Ernest Markham

Pozdrawiam
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2003
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Witajcie
Dałam na tutejsze forum róże do identyfikacji i Emi128 rozpoznał mi nazwy róż
, chwała mu za to.

Nazywa się Astrid Grafin von Hardenberg
A te dwie prawdopodobnie te same choć kupione w różnych marketach to Princess Alexandra of Kent.
pierwsza angielka


druga angielka


Niech żyją tutejsi forumkowie.
Dałam na tutejsze forum róże do identyfikacji i Emi128 rozpoznał mi nazwy róż

Nazywa się Astrid Grafin von Hardenberg
A te dwie prawdopodobnie te same choć kupione w różnych marketach to Princess Alexandra of Kent.
pierwsza angielka


druga angielka


Niech żyją tutejsi forumkowie.
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11705
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Od ilości Twoich róż i ich słodkich zapachów w głowie może się zakręcić...
Ewciu. Podziwiam różaną i powojnikową pasję bo zebrałaś już całkiem pokaźną
kolekcję
. Dołączam do życzeń szybkiego powrotu do sprawności po operacji dla Twojej córeczki

kolekcję


