Witam serdecznie moich miłych
Gości!
apus Basiu w tym roku moje azalie
dostały po uszach od wiosennych przymrozków ale i tak jako tako choć bez rewelacji zakwitły i pachną...Ja ich nigdy nie okrywam i mam je od wielu lat ale ten sezon nie jest dla nich korzystny...
kropelka Mariolko miło, że zawitałaś do mnie!

Cienia i owszem troszkę mam ale sama rozmyślnie o niego zadbałam ...

Leciwe już jabłonie zapewniają moim cieniolubnym roślinom cień...Pierwsze lata mojego działkowania
to była "patelnia"...bardzo męczące to było! Teraz w cieniu mam kącik wypoczynkowy a w innym miejscu moje cienioluby mają swój raj...
Lucynko drzewo właściwie było przeznaczone do wykopania bo zachorowało ..Nie było chętnych do tej roboty,Małżonek wyciął chore konary i pozostał tylko pień,którego nie pozwoliłam wyciąć bo uznałam, że może być jeszcze przydatny do wykorzystania...I tak podsadziłam go clematisem , z obciętych kikutów wypuścił nowe/zdrowe/ gałęzie które dają rozproszony cień - idealne miejsce dla niewielkiego clematisa...
Azaliom słońce nie przeszkadza wiadomo , że nie wszystkim roślinom
po drodze w naszych ogrodach i musimy się z tym pogodzić i zastąpić je innymi,które lubią u nas rosnąć i cieszyć!
lemonka w ogrodach nie na długo można pozostać na prostej...

Chwasty i inne roboty szybciutko dają znać o sobie no chyba, że się ma
ogród bezobsługowy a mój do takich jednak nie należy... i ja lubię w nim pracować
Wczoraj po południu trzeba było
zjeżdżać bo deszcz dość mocno się rozpadał , później pogrzmiało ale bez burzowych ekscesów..Dzisiaj cd..rabatom deszcz był już bardzo potrzebny!
