Ogródek pełen marzeń

[Maska]

Irenko cała nadzieja w Tobie jak popłynęła to może i zima odpłynie, ale z tego co obserwuję na portalu pogodowym to jeszcze tydzień!

[JAKUCH]

Irenko może dzięki Tobie i Wiktorkowi ona szybciej zawita do nas oczywiście WIOSNA

[skorpion811-51]

Irenko oby ta marzanna popłynęła razem z zimą bo już chyba wszyscy mamy jej dosyć

[slila1]

Irenko u mnie dzisiaj mroźno -10 stopni, czyli zimowa wiosna w pełni.
Miłego weekendu

[adamiec]

Lidziu u mnie tak samo, chciałaś ostatnie zdjęcia Jumpera, to dla Ciebie.



To był wspaniały kot obdzielał nas miłością wszystkich równo, na zawsze zostanie w naszych sercach

[Maska]

Biedaczek, chudzinka ! już śmiga w chmurkach!
Irenko biało, mroźno! ale przynajmniej świeci ostre słonko! Miłego weekendu!

[ewa w]

Irenko widać, że chory był - teraz nie cierpi
Słoneczko i -6 stopni czyli to co lubię naraziłam sie chyba wszystkim tym stwierdzeniem...

[adamiec]

Teraz dalsza część relacji z topienia Marzanny, aparat mi się zawiesił i musiałam zmienić baterie.



Jak widać nie chciała odejść od nas ale jak popłynęła środkiem rzeki to aparat już nie działał.Dzikie kaczki się ją bały i odfruwały przed nią.
Teraz to już na 100% WIOSNA

[Maska]

Irenko zaczęło się 100% słońcem

[edulkot]

Irenko oby to utopienie tej zołzy pomogło bo przy tym mrozie to tak dłużej nie pociągną nasze roślinki
Jumperek chudziutki był już bardzo ale teraz już szczęśliwy jest po tamtej stronie tęczy

[JAKUCH]

Dzięki temu utopieniu tej zołzy mamy chociaż słoneczko ale te mrozy nie zapowiadane takie wielkie Jemu tam już dobrze Irenko i nie cierpi

[HalinaK]

Irenko wpadłam z rewizytą
Marzanna śliczna, aż żal, że została utopiona, może szybciej przywoła wiosnę

[mar33]

Irenko tyle czasu mnie u Ciebie nie było, że nawet ominęły mnie najważniejsze wydarzenia, odejście Jumperka i topienie Marzanny. Jumperkowi po tamtej stronie tęczy lepiej jak mojemu Dziabusiowi
Pani Zima nie chce odejść dała dowód przy topieniu kurczowo się trzymała brzegu i mimo, że ją wepchnęłaś na siłę do wody aby popłynęła do morza to ona nadal jest

[slila1]

Irenko co tam słychać u Ciebie nowego. Jak ma się Zuzia?

[adamiec]

Lidziu kochana Zuzi już lepiej kończy antybiotyk. Dzisiaj Reksio chory , całe przedpołudnie wychodziłam z nim szukał ostrej trawy dwa razy się załatwił .
Cały dzień nie je i nie pije,jutro idę do weterynarza z Zuzią do kontroli i biorę Reksia oby jakoś noc przetrzymał,bardzo mnie to martwi
Jakieś fatum się uwzięło na te nasze zwierzęta . Dzisiaj miał zabieg pies mojego syna Herman może go widziałaś,miał narośl koło odbytu.
Przepraszam że same przykre rzeczy opisuje , muszę to z siebie wyładować.Jeszcze te mrozy -12 rano było, śniegu nie mamy ,nawet nie myślę o działce.