Anolkowe roślinki

[anoli]

A tam pesymistka - realistka Sezon na wymiany - kochane czym, czym? :P A nowości raczej nie będzie, bo... no bo mój facet zarządził, że się pobieramy...

[koniczynka]

o szykują się zmiany !!!!!!!!!!!!!

[myszorek]

I to wielkie zmiany!!!!!!!

[Ziel-ona]

Moniczko z Tobą zawsze:) Moje parapety stoją przed Tobą otworem Pracuję nad komunikacją z moim telefonikiem, żeby się nauczyć zdjęcia dodawać.... i w miarę dobre robić... :P

I moje przed Tobą I ciesze się z wiadomości, którą przed chwila przeczytałam. Gratuluje! Będzie weselisko

[anoli]

Eeee tam :P Tak wiele się znowu nie zmieni... Tylko mi nazwisko Do czego niezmiernie trudno będzie się przyzwyczaić :P Dzięki Wam serdeczne :P Ślub będzie skromny, cywilny. I to już pod koniec marca. M. się martwi bym nie miała czasu się rozmyślić Tylko finanosowo ciężko to rozplanować, bo jeszcze nie znalazłam tej mojej pracy No ale on się cieszy jak dzieciak I marudzi tylko, że więcej uwagi poświęcam moim chorowitym zieleninkom niż ślubnym przygotowaniom :P A jutro go załamię do reszty, bo będę pomidorki siała

[koniczynka]

Nie mogę jesteś niesamowita !!!!!!!!!!!hi hi hi

[effa]

Ilonko to gratuluję A nowości roślinne same przyjdą zobaczysz

[anoli]

Koniczynko ależ avatarek - jak mój m. zobaczy, to się ze ślubu rozmyśli, i sobie takiej laski poszuka.
Effciu dziękuję serdecznie Troszkę jestem tym wszystkim, nawet nie wiem, jak to określić - zestresowana? Nasiliły się spotkania z "ukochaną" teściową, lustro ponagla do odchudzania. Trzeba rozdać zaproszenia, załatwić tyle spraw. A czas ucieeeka, więc już wolę kwiatki, one się nigdzie nie spieszą

[effa]

Na pewno stres, a zobaczysz jak już się będzie zbliżać ten dzień co raz bliżej ja właściwie nie z doświadczenia ale od koleżanek wiem My póki co dalej żyjemy w takim układzie bo jest nam z tym dobrze, choć nie mówię że nigdy w życiu ale też tylko cywilny jak coś

[treissi]

A tam pesymistka - realistka

Jak pisałam swój post to byłam pewna, że mi tak odpiszesz

No i nareszcie pochwaliłaś się ślubem Teraz zostaje tylko się szykować A ja już nie mogę się doczekać sukienki - o ile się pochwalisz

[miluck]

Ilonko bardzo Wam Gratuluję
Ja ślub brałam prawie 24 lata temu,jak ten czas leci
Ciekawa jestem z jakich kwiatów będziesz miała bukiet?

[treissi]

Ciekawa jestem z jakich kwiatów będziesz miała bukiet?

Z hibków

[effa]

Z hibków

o tym samym pomyślałam

[anoli]

Mi też było dobrze w takim układzie, ale cóż...chłop stwierdził, że nie chce bym mu z jego palmą uciekła - dosłownie
Jagódko dziękuję Ci ślicznie
Kochane, chętnie się z Wami podzielę radościami i stresami. A także przygotowaniami, ale na razie troszkę nie idą. O wątpliwościach niedoszłej-przyszłej żony pewnie nie muszę mówić :P Jak dotąd wybraliśmy tylko tkaninę na Maksa garnitur, moja mama będzie szyła - jest świetną krawcową. I buty mu kupiliśmy.
O nie bukietu z hibków bym nie chciała, no chyba, że w doniczkach. Niestety m. nie zgodził się na molestowanie gości o hibiscusy zamiast kwiatów ciętych, ani nawet na prezent. :P Nawet na roślinki akwariowe się nie zgodził :P
A tak na rozstresowanie jeszcze: Panienka idzie po plaży. Nagle zobaczyła starą butelkę. Podniosła, otarła z brudu, a tu wyskakuje Duszek.
Panienka pyta: - Czy będę miała trzy życzenia?
Duszek: - Nie, przykro mi ale ja jestem duszek spełniający tylko jedno życzenie.
Panienka bez wahania: - To proszę o pokój na Bliskim Wschodzie. Widzisz tę mapę? Chce, żeby te wszystkie kraje przestały ze sobą walczyć, żeby Żydzi i Arabowie pokochali sie między sobą i żeby kochali Amerykanów i odwrotnie, i żeby wszyscy tam żyli w pokoju i harmonii.
Duszek popatrzył na mapę i mówi: Kobieto bądź rozsądna, te kraje się biją i nienawidzą od tysięcy lat, a ja od 1000 lat siedzenia w butelce też nie jestem w najlepszej formie. Jestem DOBRY ale nie aż tak dobry. Nie sądzę żebym mógł to zrobić. Pomyśl i daj jakieś sensowne życzenie. Panienka pomyślała przez chwilę, i mówi: - No dobrze, przez całe życie chciałam spotkać właściwego mężczyznę, żeby wyjść za niego za maż. Wiesz, takiego który będzie mnie kochał, szanował, bronił, dobrze zarabiał i oddawał pieniądze, nie pił, nie palił, pomagał przy dzieciach, w gotowaniu i sprzątaniu, był świetny w łóżku, wierny i nie patrzył tylko w telewizor na programy sportowe. Takie mam życzenie!
Duszek westchnął głęboko i powiedział: - Pokaż mi jeszcze raz tę mapę...

[inag1]

Ilonko gratuluję i czekam na relację najpierw z przygotowań a później z samej uroczystości. Oj ,będzie się działo.
A co do życzenia,to też mam takie jedno,które mogę rozciągnąć w nieskończoność.