Równie rozczulająca jest cieszynianka, która mozolnie gramoli się spod ziemi i będzie się zmieniać i pięknieć przez kolejne miesiące. To niesamowita roślinka, która ze Skandynawii wraz z lodowcem przywędrowała w nasz rejon przygraniczny, w okolice Cieszyna!

Jadziu, u mnie wawrzynek ani nie wypuścił bocznych pędów ani się nie rozsiał, tak jak to robił u mojej znajomej, od której go mam. Żal mi go, bo jest unikatem, jeśli chodzi o wczesność kwitnących krzewów ale trudno

Tak, maluszki przedwiośnia są urocze! A w doniczkach wypuszczają dalie i zaczynam robić sadzonki zielne


Miłko, u mnie ranniki też powoli przekwitają. Ale luty należał do nich! A szafrany w końcu ruszyły! Najwcześniejsze odmiany u mnie to:
'Creme Beauty'

'Fuscotinctus'

Andrzeju, też przytnę wierzbę, by ją rozmnożyć. Ale na razie dla siebie, bo potrzebuję więcej krzaków. Na tej roślinie bardzo mi zależy. Natomiast ze stratą wawrzynka się pogodziłem i nie będę do niego wracał.
Ostatnie spojrzenie na ranniki. Teraz z ziemi wychodzą maluchy z ubiegłorocznych nasion. A tegoroczne kwiaty zawiążą nasiona. Nie można się zagapić i w odpowiednim momencie zebrać nasiona oraz siewki, by je grzecznie posadzić w "kupie"

