Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27

[PEPSI]

I wszystko jasne. Moje ciemierniki rosną w gruncie, przysypanym korą. Jest za kwaśno

[Dorota71]

To mówicie skorupki ciemiernikom? Oki, jutro dostaną.

[Maska]

Jak miło u mnie a ja dzisiaj w kuchni spędziłam dzień. Rano targ! jak ja to uwielbiam! chodzę i przyglądam się ludziom, takie targi to swoista subkultura. Jestem tam już któryś raz i niektórych rozpoznaję, mam swoich dostawców i oczywiście za każdym razem idę obejrzeć drób. Dzisiaj były wspaniałe gąsiory, ale żywe

Renatko popatrz w kuchni byłam z Tobą, bo piekłam Twoje pierniczki...wchodzę do wątku a tu TY
Ja też jeszcze nie chcę śniegu za tydzień mi wystarczy i to nie jakiś wielki, bo muszę parę razy dziennie ogród przemierzać Życzę Ci żeby udało się odrobić zaległości

Beatko bardzo mi miło że gościsz u mnie, bo odkąd u Gosi grono się powiększyło to już czasu mi nie wystarczyło na codzienne odniesienie się do wszystkich wpisów, a tak to od czasu do czasu wrzucam swój kamyczek ( ) do ogródka.
Pamiętam jak się opierałam nawet zdjęcia posyłałaś do Małgosi i jej kazałaś decydować co wkleić a co nie
Więc czuję, że z czasem może dojrzejesz, a póki co pisz nas

Lucynko to Ci dobrze, bo wczoraj dzień miło spędziłam a dzisiaj w ogrodzie popracowałaś czyli szczęście się dopełniło Adres już Ci napisałam więc jest nadzieja, że nie będę musiała jechać na Berdyczów Rodzicielce podziękuj za życzenia i zawsze ją pozdrawiaj ode mnie jak będziecie rozmawiać, bo łączy nas wspólna pasja
Miłego wieczoru i przygotowania do świąt niech łagodnie przebiegają

Małgosiu sypnij ciemiernikom dolomitu i korę możesz tylko z drzew liściastych

Dorotko ktoś nawet moczył potłuczone skorupki i podlewał, ale to nieźle capi

[Dorota71]

A w ogrodzie to i sobie śmierdzieć może. Byle roślinki dostały co im potrzeba.

[Daria_Eliza]

Oj, tak, o ogród Beatki mi oczywiście chodziło, już poprawiłam. Dobrze, że zwróciłaś uwagę.

[koziorozec]

Witaj Marysiu,ja też nie lubię marketów,duszno tam ,kurzu mnóstwo i ludzi ,ale czasem trzeba ,zakupy gwiazdkowe zrobione ,przyjechałyśmy z Zuzią o 21 ,ale razem miło spędziłyśmy czas,na obiadku i na kawce też byłyśmy,w ogrodzie nic nie robię na razie ,bo nie mam czasu ,może jeszcze po świętach utrzyma się taka pogoda to coś się nadrobi,Twoje ciemierniki też widzę nadrabiają,u mnie kwitną cudownie starsze troszkę zróżowiały ,a młode bialusieńkie ,inne odmiany mają maleńkie pączki,pozdrawiam i buziaków całą furę

[Maska]

Dorotko masz rację ! tylko raz poczułam zapaszek gnojówki pokrzywowej a potem już mi takie naturalne smrody nie przeszkadzały

Dario bo nie ma Basi piszącej u mnie

Martuś zakończenie dnia dobrym obiadkiem to jest zaleta zakupów w Krakowie, a wybór jest ogromny! w ogrodzie też nie bywam na dłużej, bo nie jest przyjemnie Moje ciemierniki są właśnie z tych późniejszych i mam nadzieję, że zakwitną w swoim czasie bo jak wcześniej to potem uszkadza je mróz Białych Helleborus niger nie mam i czytam, że one jednak nie są odporne i wymarzają Serdeczności przesyłam i mocno całuję

[mymysteryy]

Hej Marysiu

skorzystam i ja z Twojej rady odnośnie ciemierników . Sypnę im roztarte skorupki, to może się odwdzięczą pięknym wzrostem . Ja mam właśnie białego ciemiernika. Mam go od dwóch sezonów. W tym roku na wiosnę został staranowany przez jakiegoś gryzonia i myślałam że już po nim, ale całe szczęścia pojawiły się młode roślinki (chyba się rozsiały).
Miłego dnia

[Maska]

Kasiu witam Cię w moim ogrodzie
Jak najbardziej podsyp skorupkami ciemierniki, ale pamiętaj że one powoli się rozkładają. Jeżeli masz Helleborus niger to może młode siewki okryj, bo jak pisała Jagi nie jest taki odporny jak te zwykłe.
Miłego dnia!

[Sasanka18]

Marysiu tak jestem z K.....gu a dom Kombatantów teraz już .Perła Bałtyku.
Dużo się w nim zmieniło ,jest piękna kawiarnia na samej górze,
gdzie można wypić kawkę i mieć piękny widok na morze.
Teraz trzeba czekać, gdzie dostaniesz skierowanie.

To i ja skorzystam z Twojej rady i zasilę ciemierniki skorupkami z jajek.

[alicjad31]

Marysiu tak mnie tutaj zachęciłyście do tych odżywek z pokrzyw i żywokostu ,że chyba te moje pokrzywy zostawię .Żywokost rośnie w rowie sąsiadów na wprost mojej bramy to go przeniosę do siebie i zacznę przyrządzać gnojówki .

[Maska]

Marysiu o tak! wiedziałam że K. zmienił nazwę, ale nie pamiętałam na jaką. Jak tam byłam chyba 7 lat temu to w czasie turnusu trwał generalny remont co doprowadzało pensjonariuszy do nieprzyjemnych sytuacji. Kawiarnia też była, ale teraz pewnie jest ładniejsza. Skierowanie pewnie będzie za rok z kawałeczkiem, bo coraz dłużej czekam
Pamiętam 7 lat temu większość ogródków zasilana była torfem i to było zaleta uzdrowiska. Teraz już jest tak jak w całej Polsce plastry z odrobiną torfu, a działanie już nie takie
Nie widziałam u Ciebie ciemierników, ale dużo zdjęć jest niewidocznych a szkoda

Alu nie zostawiaj pokrzyw w ogrodzie bo trudno je wytępić, chociaż są oznaką żyznej gleby tzn bogatej w azot to jednak wyznacz im mały kącik. Na pewno z wyrywanych siewek narobisz dużo gnojówki. Żywokost mniej się rozrasta i chyba nie sieje

[besia]

Witaj Marysiu

Nie wiem jaka u Ciebie pogoda , bo u mnie zima zaczyna sobie dobrze poczyniać .
Na działce leży śnieg i to bardzo dobrze , bo przykrył czosnek . Rankiem , gdy jechałam do pracy termometr pokazywał -8C . Niebo gwiaździste bez chmur .
Teraz świeci , niebo wysokie , niebieskie aż oczy bolą patrzeć .
W prognozach słyszałam , że u Was zimy na razie nie ma . U mnie chyba najzimniej

Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę fajnego dnia .

[karolacha]

Rzeczywiście u Besi chyba najzimniej, bo u mnie też ciepło, słoneczko, wszystko sobie pomału rośnie, z czego wcale się nie cieszę
Marysiu ja też uwielbiam targowiska, to niepowtarzalny klimat. Jak tylko mogę to jadę, zwłaszcza latem kiedy mają tam też roślinki

[Maska]

Witaj Beatko!
Pogoda beznadziejna i nie wiem czy nie lepiej gdyby spadł śnieg Niebo zachmurzone, wilgoć, mgła....nie lubię takich dni W nocy nawet nie ma mrozu, a w prognozie widzę ciepłe i pochmurne dni czasem z deszczem
Co prawda i tak zajęłam się porządkami w domu więc nie ciągnie mnie ani do ogrodu ani do miasta
Dmuchnij trochę słoneczka w naszą stronę i miłego wieczoru

Karolino na rośliny trochę jestem odporna, bo na targach albo drogie sadzonki ze szkółek albo rośliny takie jak mam. Jednak to nie znaczy, że nie oglądam i nie szukam, ale lubię wiklinę i różne miejscowe wyroby