hanka55 -tak panieński ogród

dobrze by było

ale to było tak dawno że już nawet najstarsi górale o tym nie pamiętają

Te białe rabatki chyba mi gdzieś umknęły

nie sposób wszystkiego czytać

no nie wyrabiam się
U nas w dalszym ciągu brak deszczu i nawet podlać nie mam czym bo wieczorem przykręcają wodę w wodociągu i ciśnienie jest takie ,że woda kapie jak krew z nosa
Anitaaa- to jest hortensja piłkowana i nie jest pnąca -raczej krzewiasta
korzo_m - właśnie nie wiem jak ten powojnik się nazywa ,bo kiedyś nie przywiązywałam wagi do nazw
Wisienko - ja cieszę się ,że mogę komuś sprawić troszkę radości

oczywiście przypomnij się bo u mnie z pamięcią coś nie najlepiej
JSZFRED - nie podlewam niczym moich krzewów tylko ziemia u mnie taka gliniasta to mają z czego czerpać składniki odżywcze i większośc krzewów dobrze rośnie

tylko milin i tamaryszek uparcie nie chcą rosnąć

ale trudno ich strata
bogusia - szkoda że jedna roślinka Ci padła to był chyba migdałowiec karłowaty

(ja to nazywałam wisienką ozdobną bo nie znałam poprawnej nazwy

ale teraz już wiem co to

)dobrze ,że reszta żyje i jak się na dobre zadomowią u Ciebie to będziesz miała na co popatrzeć
