Mój storczykowy kącik :) cz.II
- Dufin
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4709
- Od: 18 cze 2012, o 11:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Mój storczykowy kącik :) cz.II
Słonko dzisiaj pięknie świeci, więc naturalną rzeczą jest, że zamiast się uczyć, latam koło storczyków i napawam się tym, że poczują namiastkę wiosny. Łapki mnie oczywiście korciły, bo szkoda mi było maluchów, które stoją dalej od okna na półce i nie dostają tyle słonka co "parapetowce". W efekcie powciskałam wszystkie maluchy i miniaturki pomiędzy doniczki na parapecie
Nie wiem czy im to wyjdzie na dobre, ale może ładniej im ruszą listki czy korzonki
Problem jednak polega na tym,że ciężko mi teraz ruszyć któregokolwiek storczyka bez ruszania pozostałych
no ale.. może i z tym sobie jakoś poradzę ;)
Tutaj okno w drugim pokoju - tak zwana chłodziarko-poczekalnia
W zasadzie same dendrobia i cattleye

A obok na półce Obie Ascocendy. Nie miałam do nich cierpliwości, więc wyniosłam do niezagospodarowanego pokoju żeby mnie nie wkurzały i ustąpiły miejsca tym kwitnącym

Phal. Speciosa i Phal. Kaiulani Miki też przeniosłam bliżej okna z nadzieją, że poczują się zobowiązane do wypuszczenia pędu
parapety ciasne, więc wygrzebałam z szafki takie obleśne plastikowe wieszaczki
Jak doczekam "lepszych czasów" to kupię takie ładne wiszące białe kwietniki w ikea
Do kwitnienia przymierza się herbaciany falenopsis. Strasznie podoba mi się jak ten kolor płatków zaczyna przebijać
Wygląda jak mała dziewczynka, która nieudolnie pomalowała usta ukradzioną mamie szminką
Phal. Black Pearl zaczął rozchylać buzię ale z racji na ostre słońce, kolor wyszedł zbyt czerwony, w rzeczywistości to takie bordo.. Bardziej się postaram gdy otworzy już pączka
A tu takie "przy okazji"

Tutaj zainspirowana sexy gumką Janeczki (
) postarałam się o równie atrakcyjną ozdobę a mianowicie wężyk z kroplówki
Pędy Phal. Magical są takie długie i ciężkie, że nie sposób naprostować patyczków bez pomocy czegokolwiek a wtedy niestety zajmuje na parapecie więcej miejsca..

Tutaj miniaturka, która zawiązuje nieśmiało pączki, jednak nie o nie teraz chodzi. Chciałam Wam pokazać jak bardzo rózni się wielkością listek, który u mnie wyrósł w porównaniu do pozostałych
Roślinka powoli przestaje przypominać miniaturkę.
I pędzik na żółtku
Na Ludisii rośnie mi jakiś szpikulec.. Czy to nowy przyrost? Nie za wysoko?
A to moja Cattleyka. Czy już mogę się łudzić na kwiaty?
Problem mam z Dendrobium Yellow Magic. Przyrost jest już duży i moim zdaniem zdolny do kwitnienia, ale zamiast mysleć o kwiatach on zasusza listki. W efekcie połowa pseudobulwy od góry jest już łysa a na młodych przyrostach dzieje się to samo... Czy na takich pseudobulwach jest jeszcze szansa, że wiosną zakwitną, czy teraz raczej pozostaje mi czekac na nowe pseudobulwy? Ktoś miał podobną sytuację?

Miłego dnia!
Tutaj okno w drugim pokoju - tak zwana chłodziarko-poczekalnia

A obok na półce Obie Ascocendy. Nie miałam do nich cierpliwości, więc wyniosłam do niezagospodarowanego pokoju żeby mnie nie wkurzały i ustąpiły miejsca tym kwitnącym

Phal. Speciosa i Phal. Kaiulani Miki też przeniosłam bliżej okna z nadzieją, że poczują się zobowiązane do wypuszczenia pędu
Do kwitnienia przymierza się herbaciany falenopsis. Strasznie podoba mi się jak ten kolor płatków zaczyna przebijać
Phal. Black Pearl zaczął rozchylać buzię ale z racji na ostre słońce, kolor wyszedł zbyt czerwony, w rzeczywistości to takie bordo.. Bardziej się postaram gdy otworzy już pączka
A tu takie "przy okazji"

Tutaj zainspirowana sexy gumką Janeczki (

Tutaj miniaturka, która zawiązuje nieśmiało pączki, jednak nie o nie teraz chodzi. Chciałam Wam pokazać jak bardzo rózni się wielkością listek, który u mnie wyrósł w porównaniu do pozostałych
I pędzik na żółtku
Na Ludisii rośnie mi jakiś szpikulec.. Czy to nowy przyrost? Nie za wysoko?
A to moja Cattleyka. Czy już mogę się łudzić na kwiaty?
Problem mam z Dendrobium Yellow Magic. Przyrost jest już duży i moim zdaniem zdolny do kwitnienia, ale zamiast mysleć o kwiatach on zasusza listki. W efekcie połowa pseudobulwy od góry jest już łysa a na młodych przyrostach dzieje się to samo... Czy na takich pseudobulwach jest jeszcze szansa, że wiosną zakwitną, czy teraz raczej pozostaje mi czekac na nowe pseudobulwy? Ktoś miał podobną sytuację?

Miłego dnia!
- kahim
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2483
- Od: 30 cze 2011, o 10:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mój storczykowy kącik :) cz.II
O matko!!!
Super u Ciebie to wszystko wygląda!!
Na cattleyce niewątpliwie szykują się kwiatuchy. Czas zacząć się cieszyć
Jakie zdrowe i niepodrapane listki... i te wszystkie pączuchy i kwiatuchy...achhh.....
Super u Ciebie to wszystko wygląda!!
Na cattleyce niewątpliwie szykują się kwiatuchy. Czas zacząć się cieszyć
Jakie zdrowe i niepodrapane listki... i te wszystkie pączuchy i kwiatuchy...achhh.....
- Dufin
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4709
- Od: 18 cze 2012, o 11:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Mój storczykowy kącik :) cz.II
niepodrapane? Hahaha.. dobrze, że te pouszkadzane wiszą u góry a miniaturki z dziurami w liściach zostały zasłonięte przez większe storczyki
Do katlejki zaglądam jak głupia co dzień i wydaje mi się, że "to" rośnie
boję się, że jak tak będę co dzień zaglądała to się pączki w końcu zatrzymają 
Re: Mój storczykowy kącik :) cz.II
Aniu, ale się u Ciebie dzieje, normalnie "ruch w interesie"
. Jak ja uwielbiam takie parapetowe, całościowe ujęcia. Widzę wtedy jaki panuje "klimat", jak mieszkają roślinki i jak wyglądają ukwiecone okna. Ślicznie u Ciebie
.
Katlejka szykuje kwiaty, gratuluję
. Teraz możesz lekko zwiększyć ilość wody ale z wyczuciem i delikatnie. Wiesz jaki będzie kolor kwiatów, czy to niespodzianka ? Ale miło tu, normalnie wiosennie... 
Katlejka szykuje kwiaty, gratuluję
- agnieszka_
- 1000p

- Posty: 1504
- Od: 21 gru 2012, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Mój storczykowy kącik :) cz.II
Kurcze Aniu , ale się u Ciebie dzieje
i tak pełno na parapetach . suuuper , bardzo mi się podoba 
- Dufin
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4709
- Od: 18 cze 2012, o 11:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Mój storczykowy kącik :) cz.II
Aniu jeśli i Ty mówisz, że będą kwiaty to tym bardziej się zaczynam niecierpliwić
Na zdjęciach to i tak nie wszystkie storczyki bo część stoi w dalszym ciągu na półce koło okna i na stoliku a 5 falenopsisów jeszcze u mamy na parapecie
Cattleyka jest w stylu Rojo, więc mniej więcej wiem czego się spodziewać ;) W zasadzie moczyłam ją raz w miesiącu chodź mogłabym rzadziej bo nawet nie marszczyła pseudobulw.. teraz staram się robić to troszkę częściej co 2-3 tygodnie chociaż wydaje mi się, że raz w miesiącu tez byłoby ok
no ale własnie bałam się o te pączusie, bo wszędzie czytałam aby po pojawieniu się zawiązków pąków systematycznie zwiększać intensywność podlewania. Obu pseudobulwom wychodzą też piękne korzonki
Mam nauczkę na przyszłość, żeby przy kolejnych katlejowych zakupach nie grzebać w podłożu, bo chyba to jest głównym powodem, dla którego pozostałe katleje stoją w miejscu albo marnieją. Tej jednej nie ruszałam i odwdzięcza się
żebym tylko nie zapeszyła.. długo czekałaś na wyklucie się pąków z pochewki od momentu wypatrzenia ich pod światło?
Agnieszko dziękuję
zostałam do tego niejako zmuszona bo wiele storczyków teraz wypuszcza pędy a w głębi pokoju pączki mi usychają, więc wszystkie, które będą kwitły starałam się postawić przy oknie plus maluchy by ładniej rosły
Mogłabym część storczyków wynieść do innego pokoju, ale smutno by mi było bez nich a taki gąszcz i mnie się podoba
Szkoda, że nie mam jeszcze dwóch takich koszyczków, do nich łatwiej napakować storczyków niż pojedynczo w osłonkach ;)
Agnieszko dziękuję
Re: Mój storczykowy kącik :) cz.II
Ja tam czekam na czarną perłę 
- Krychna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2033
- Od: 23 mar 2010, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy
Re: Mój storczykowy kącik :) cz.II
Z tą szminką to trafiłaś w samo sedno
Magical ma śliczny kolorek
Re: Mój storczykowy kącik :) cz.II
Aniu, co do katlejki to jej pączki są jeszcze małe ale już wyraźne (widać nawet, że będzie kilka kwiatków na kwiatostanie
). Na moje oko o potrwa jeszcze kilka tygodni ale trzymam kciuki za obfite kwitnienie
.
Podlewanie powinno być zwiększone ale to od wielu czynników zależy, przede wszystkim temp. otoczenia.
Co do przesadzania na pewno masz rację - katlejaste źle je znoszą ale czasami warto zaingerować, by nie stracić rośliny. Jeśli korzenie są w słabej kondycji to kwitnienie i tak jest wątpliwe. Lepiej wtedy przesadzić.
Podlewanie powinno być zwiększone ale to od wielu czynników zależy, przede wszystkim temp. otoczenia.
Co do przesadzania na pewno masz rację - katlejaste źle je znoszą ale czasami warto zaingerować, by nie stracić rośliny. Jeśli korzenie są w słabej kondycji to kwitnienie i tak jest wątpliwe. Lepiej wtedy przesadzić.
- Dufin
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4709
- Od: 18 cze 2012, o 11:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Mój storczykowy kącik :) cz.II
Krysiu może faktycznie na zdjęciach tak to wygląda, ale wierz mi, że dwa wiszące falki nie wyglądają dobrze
A poza tym borykam się z osadem po wodzie, który osadza się na korzonkach od góry i na listkach, które są głębiej zakopane,zwłaszcza u maluchów i miniaturek, bo często leję wodę po listkach przelewając je. Używam wody z filtra Brita ale jak widać to wciąż za mało
Tomku "Czarna Perła" będzie miała tylko 3 kwiaty, więc raczej nie będzie to spektakularne kwitnienie, na które warto czekać
ja tam faworyzuję katlejkę 
Aniu oczywiście masz rację co do przesadzania i kondycji rośliny, tylko moje katlejki nie potrzebowały tego typu zabiegów po zakupie. Grzebałam w podłożu bo lubiłam po zakupie rośliny sprawdzić korzonki, wsadzić w podłoże, które wiem jak wygląda itd. O ile falki dobrze to znoszą o tyle nie wiedziałam wtedy, że katleje są takie wrażliwe na przesadzanie i podziały
no i zawsze później mi gorzej rosły, bo albo coś uszkodziłam, albo źle posadziłam.. szkoda gadać
Cieszy mnie to co piszesz, że będzie miała więcej niż jeden kwiat
tym bardziej, że w doniczce mam dwie takie pochewki nabrzmiałe, ale do drugiej mam gorszy dostęp jeśli chodzi o zrobienie zdjęcia
w takim razie czekam teraz cierpliwie aż pączuszki zaczną się ładnie zaznaczać 
Tomku "Czarna Perła" będzie miała tylko 3 kwiaty, więc raczej nie będzie to spektakularne kwitnienie, na które warto czekać
Aniu oczywiście masz rację co do przesadzania i kondycji rośliny, tylko moje katlejki nie potrzebowały tego typu zabiegów po zakupie. Grzebałam w podłożu bo lubiłam po zakupie rośliny sprawdzić korzonki, wsadzić w podłoże, które wiem jak wygląda itd. O ile falki dobrze to znoszą o tyle nie wiedziałam wtedy, że katleje są takie wrażliwe na przesadzanie i podziały
- Krychna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2033
- Od: 23 mar 2010, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy
Re: Mój storczykowy kącik :) cz.II
Oj Aniu, szukasz dziury w całym pooglądałam jeszcze raz listeczki i wyglądają pięknie 
- Karnova
- 1000p

- Posty: 1268
- Od: 7 kwie 2011, o 14:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Mój storczykowy kącik :) cz.II
Aniu ale się dzieje u Ciebie
soczyście zielono aż miło i zgadzam się z ajani że poczuliśmy wiosnę patrząc na Twój parapet
Co do porównania ze szminka trafiłaś w sedno jak rozkwitnie pięknie będzie. Gratuluje przyszłych kwiatków na katlejce i trzymam kciuki
Co do dendrobium o ile dobrze pamiętam mi zakwitło na łysej pseudobulwie oczy wielkie zrobiłam i teraz mam podobny problem też zrzuca mi liście ale ten typ chyba tak ma 
"Choćbyśmy cały świat przemierzyli w poszukiwaniu Piękna, nie znajdziemy go nigdzie, jeżeli nie nosimy go w sobie... "
Moje storczyki - Karnova
Moje storczyki - Karnova
- Dufin
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4709
- Od: 18 cze 2012, o 11:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Mój storczykowy kącik :) cz.II
Dziękuję Wiki za informacje o dendrobium
Do tej pory kwitło mi tylko jedno - białe i nie obserwowałam takiego zrzucania liści, więc teraz nie wiedziałam czy mogę jeszcze na coś liczyć w przypadku tych pseudobulw, czy niekoniecznie. Co do katlejki, na pewno będę Was systematycznie zanudzać zdjęciami obrazującymi rozwój pączków, bo chyba wokół niej teraz skacze najbardziej 
- Karnova
- 1000p

- Posty: 1268
- Od: 7 kwie 2011, o 14:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Mój storczykowy kącik :) cz.II
Ja za pierwszym razem też się zastanawiałam czy taki "łysol" zakwitnie ale kwitł. Co do katleji czekamy z niecierpliwością

"Choćbyśmy cały świat przemierzyli w poszukiwaniu Piękna, nie znajdziemy go nigdzie, jeżeli nie nosimy go w sobie... "
Moje storczyki - Karnova
Moje storczyki - Karnova

