Kwiecisty ogród Doroty
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Mijamy się w wielu wątkach a więc postanowiłam wpaść...wiosna u Ciebie
piękne barwy....ah przecież to już niedługo 
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Dorotko,masz piękne azalie,czy je też okrywasz?Ja mam tylko jedną i kwitnie w kratkę,może dlatego,że jej nie okrywam?
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Dorotko wiosenne azaliowe wspomnienia przepiękne..... uwielbiam te krzewy i zawsze bardzo czekam na ich kwitnienie. Ja mam ich zdecydowanie zbyt mało..... chciałam kilka dosadzić, ale niestety mimo chęci i szukania miejsca nie jestem w stanie nic wygospodarować..... a żałuję niesamowicie.....
Co do okrywania..... ja coraz bardziej schodzę z tego..... kiedyś biegałam z początkiem zimy i okrywałam mnóstwo roślin.... teraz zaprzestałam tego....dokładnie okrywam jedynie hortensje ogrodowe i kopczykuję róże.... inne pod warstewką spadłych liści same muszą dać sobie radę.....
Co do okrywania..... ja coraz bardziej schodzę z tego..... kiedyś biegałam z początkiem zimy i okrywałam mnóstwo roślin.... teraz zaprzestałam tego....dokładnie okrywam jedynie hortensje ogrodowe i kopczykuję róże.... inne pod warstewką spadłych liści same muszą dać sobie radę.....
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Czy chryzantema z ostatniej fotki zimuje w gruncie?
- reniusia20
- 1000p

- Posty: 1859
- Od: 2 kwie 2012, o 15:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdzieś na końcu świata...! ( małopolska)
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Dorotko
gradobicie? jejku!
Oj chyba już nie rozkwitną na całego
chyba że słoneczko im dobrze jeszcze przyświeci. Ale ładne kolorki masz
moja też tak się ociągała ale w końcu zakwitła jak słoneczko ostatnio dość dobrze dogrzewało 
Oj chyba już nie rozkwitną na całego
- Renata1962
- 1000p

- Posty: 2587
- Od: 24 lut 2011, o 16:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Dorotko ślcznie Ci kwitną chryzantemki 
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Dorotko czytam i nie mogę uwierzyć - najpierw mróz -4 st. C a za kilka dni grad ...
U nas spokojnie bez zawirowań pogodowych.
A Grażynka to mi takiego smaku narobiła,że zaraz idę po słoik z papierówkami do piwnicy
Pozdrawiam
U nas spokojnie bez zawirowań pogodowych.
A Grażynka to mi takiego smaku narobiła,że zaraz idę po słoik z papierówkami do piwnicy
Chryzantemy coraz częściej widać w ogrodach i dobrze bo to ostatnie kwiaty dające kolor przed jesienną szarością. Dobrze,że ja wyzbyłam się tych najpóźniejszych bo niby dla kogo miały kwitnąc jak skończy się prace na działce - chyba sikorkom ...kogra pisze:U mnie też pada.
Papierówki są najlepsze na kompot i pieczone ze śmietaną i miodem.
Ja takie uwielbiam a zwłaszcza zmiksowany kompot z miętą i schłodzony w lodówce.
To doskonały napój na gorące dni.
Pozdrawiam
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42394
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Gradobicie? coś niezwykłego jak na ta porę roku, a mnie jedynie ulewa
a jutro podobno ma wrócić złota polska jesień
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Agnieszko bo tych wątków jest tak dużo, że człowiek nie jest w stanie ogarnąć. Wiesz, a ja szybko z ciekawości poszłam pooglądać Twoje włości. Miałam dobre chęci, zaczęłam od obecnego, po czym chciałam sprawdzić jak wyglądał Twój ogród na początku. Jak zobaczyłam 8 części to stwierdziłam, że muszę mieć więcej czasu. Także w niedługim czasie ja Ciebie odwiedzę.
Chryzantema z ostatniego zdjęcia przezimowała zeszłoroczną zimę.
Reniu ja sama byłam zaskoczona, waliło tak bardzo, że świeciłam światło na podwórku, aby sprawdzić co to.
Reniu dzisiaj przyszła nadzieja na chryzantemy, dzień tak piękny, słoneczny, a nóż zdążą pokazać swoją urodę przed opadami śniegu.
Renatko w imieniu chryzantem dziękuję.
Krysiu nasze tereny tak mają, pogoda zwariowana na całego. Temperatura w jeden dzień wysoka, a na drugi niska.
Ja zapisałam ten przepis, jabłka mam wprawdzie już nie papierówki, ale spróbuję na takich.
Krysiu nie wiem czy znasz wątek Romaszki
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=406
polecam przepis na wypasiony ryż z jabłkami. Rewelacja
wypróbowałam najpierw sama na sobie. A wczoraj robiłam dzieciom ze świetlicy. Po raz pierwszy wynosiłyśmy puste talerze, zajadały od najmłodszej 2 latki do najstarszej 18, miło było patrzeć.
W przyszłym roku to późniejszym chryzantemom zrobię mały tunelik, na noc będą okrywane, takie plany czas pokaże czy się uda.
Marysiu ja jak zobaczyłam biało od gradu sama rozdziawiłam gębę
zaskoczenie totalne.
Dziś do mnie powróciła piękna jesień. skorzystałam z tego i powiązałam trawy, juki i trytomy. Jutro może rankiem zdążymy obsypać róże.
Chryzantema z ostatniego zdjęcia przezimowała zeszłoroczną zimę.
Reniu ja sama byłam zaskoczona, waliło tak bardzo, że świeciłam światło na podwórku, aby sprawdzić co to.
Reniu dzisiaj przyszła nadzieja na chryzantemy, dzień tak piękny, słoneczny, a nóż zdążą pokazać swoją urodę przed opadami śniegu.
Renatko w imieniu chryzantem dziękuję.
Krysiu nasze tereny tak mają, pogoda zwariowana na całego. Temperatura w jeden dzień wysoka, a na drugi niska.
Ja zapisałam ten przepis, jabłka mam wprawdzie już nie papierówki, ale spróbuję na takich.
Krysiu nie wiem czy znasz wątek Romaszki
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=406
polecam przepis na wypasiony ryż z jabłkami. Rewelacja
W przyszłym roku to późniejszym chryzantemom zrobię mały tunelik, na noc będą okrywane, takie plany czas pokaże czy się uda.
Marysiu ja jak zobaczyłam biało od gradu sama rozdziawiłam gębę
Dziś do mnie powróciła piękna jesień. skorzystałam z tego i powiązałam trawy, juki i trytomy. Jutro może rankiem zdążymy obsypać róże.
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Zapraszam, będzie mi bardzo miło gościć Cię u mnie
A chryzantema jest cudna
A chryzantema jest cudna
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Ryż faktycznie może być smaczny z tą białkową pianą na górze.
Muszę wypróbować.
Papierówki to moje ulubione jabłka z letnich i zawsze wszystko zjadamy plus przetwory.
Ciekawam co Krysia z papierówkami z piwnicy zrobiła .
Muszę wypróbować.
Papierówki to moje ulubione jabłka z letnich i zawsze wszystko zjadamy plus przetwory.
Ciekawam co Krysia z papierówkami z piwnicy zrobiła .
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- reniusia20
- 1000p

- Posty: 1859
- Od: 2 kwie 2012, o 15:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdzieś na końcu świata...! ( małopolska)
Re: Kwiecisty ogród Doroty
dzisiaj słoneczko się pokazało oby jeszcze poświeciłoReniu dzisiaj przyszła nadzieja na chryzantemy, dzień tak piękny, słoneczny, a nóż zdążą pokazać swoją urodę przed opadami śniegu.
-
koziorozec
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Witaj Dorotko,oglądnęłam ogród,piękne chryzantemy i skorzystałam z przepisu na ryż z jabłkami, 
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42394
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Dorotko mówisz, że już obsypywać i okrywać róże? co prawda ochłodzenie idzie ale może jeszcze się ociepli 
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Agnieszko z zaproszenia skorzystam, przyjdę na dłużej. Na razie wpadam na chwilkę, oglądam i podziwiam piękne fotki, piękne kule obok donic. Jak znajdę więcej czasu to siądę pod parasolem przy stoliczku i będę podziwiała Twoje rabatki.
Grażynko próbuj naprawdę przepyszny, tylko z 1 szkl ryżu wychodzi bardzo dużo, na 2 osoby robiłam z połowy porcji.
Ja w zasadzie surowych jabłek nie jadam, od czasu do czasu zjem ćwiartkę, taką mam przypadłość, nieraz się do mnie uśmiechają piękne czerwone jabłuszka, zjem ze smakiem, a później cierpię.
Papierówki też przetwarzam, z nich i porzeczek robię mieszankę owocową, mam pyszne soki.
Reniu tylko jeden dzień taki piękny zawitał. Dziś niebo zachmurzone, no i stało się po 14 zaczęło lać. Teraz już naprawdę nie liczę na opóźnione chryzantemy.
Marto cieszy mnie, że znalazłaś czas dla mojego ogrodu. Przepis polecam, mam nadzieję że jego autorka Romaszka nie zdenerwuje się na mnie, że tak go sama bez jej autoryzacji reklamuję.
Marysiu my okryliśmy dzisiaj, nie zastanawiam się czy nie za wcześnie. Wiesz ja okrywam wtedy jak jest mąż, bo ciężar załadowania i wożenia ziemi w taczkach spada na niego. Grubsze i cięższe prace takie dostosowujemy do pracy męża
jak jest w domu to szybko zasuwamy. U mnie jak w kalejdoskopie nie mogę nic zaplanować, mąż wczoraj wrócił z delegacji, a dzisiaj po południu wyjechał od nowa. Dostaje telefon i wyjeżdża, musi być w ciągłej dyspozycji, kiedy wróci nie wiemy. Taka praca, którą w dzisiejszych czasach należy szanować.
Grażynko próbuj naprawdę przepyszny, tylko z 1 szkl ryżu wychodzi bardzo dużo, na 2 osoby robiłam z połowy porcji.
Ja w zasadzie surowych jabłek nie jadam, od czasu do czasu zjem ćwiartkę, taką mam przypadłość, nieraz się do mnie uśmiechają piękne czerwone jabłuszka, zjem ze smakiem, a później cierpię.
Papierówki też przetwarzam, z nich i porzeczek robię mieszankę owocową, mam pyszne soki.
Reniu tylko jeden dzień taki piękny zawitał. Dziś niebo zachmurzone, no i stało się po 14 zaczęło lać. Teraz już naprawdę nie liczę na opóźnione chryzantemy.
Marto cieszy mnie, że znalazłaś czas dla mojego ogrodu. Przepis polecam, mam nadzieję że jego autorka Romaszka nie zdenerwuje się na mnie, że tak go sama bez jej autoryzacji reklamuję.
Marysiu my okryliśmy dzisiaj, nie zastanawiam się czy nie za wcześnie. Wiesz ja okrywam wtedy jak jest mąż, bo ciężar załadowania i wożenia ziemi w taczkach spada na niego. Grubsze i cięższe prace takie dostosowujemy do pracy męża

